tomsax pisze:
Mój problem polega na nadwadze - obecnie ważę 94kg. przy wzroście 182cm.
Startowałem z wagi 89kg przy wzroście 181cm
tomsax pisze:
Moim celem jest zbicie wagi do około 84 kg. czyli 10 kg.
Najniżej byłem na 77kg (zacząłem biegac w marcu a waga najniższa w końcu listopada - jednak dzisiaj sądzę ze więcej w tym było odwodnienia niż wagi
tomsax pisze:
- Pytanie więc brzmi - czy lepsze w odchudzaniu są długie wybiegania (po 30-45 minut w tempie ciut więcej niż trucht) po 4-5 razy w tygodniu, czy krótkie biegi (10-15 minut żywo) ??
Dodam tylko że mam "siedzącą pracę" i biegam tylko wieczorem około godz. 20.00
Ja po przejściu treningu 30' ciągłego biegu biegałem 4 x w tygodniu po minimum godzine w tempie "bez ciśnienia na tzw możliwość rozmawiania. + przebieżki, a w niedziele powoli szedłem w kierunki biegania 2h
tomsax pisze:
- Nie mam żadnej specjalnej diety, po prostu piję więcej wody i staram się zamieniać kanapki na jabłka i banany
Co do diety to ja pojechałem chwilę na Dukanie(dieta proteinowa) mi pomogła zrzucić kolejne 5kg. W sumie w znacznym stopniu do dzisiaj ją stosuję zwiększyłem tylko ilości węglowodanów na znacznie iwększe.
Ponieważ także biegam wieczorami postanowiłem przyeksperymentować i po treningu (który kończy się ok 20.30-21.00) zjadam jeszcze kanapkę z ciemnego pieczywa z białym chudym twarogiem. - Efekt waga podobna przy znacznie mniejszej objętościowo tkance tłuszczowej.
Ponieważ mam problemy z kręgosłupem robię jeszcze ćwiczenia (w dniu kiedy nie trenuję ) z wątku :
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=16828
+ ABS 8min.
pozdr tc