trening
- waldemarrr
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 paź 2004, 19:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poland
siema jestem 15 letnim chłopakiem mam na 1000 m. 3.26.00 kto moze mi pomóc bo założyłem sie z w-fistą ze 1000m przebniegne w czasie ok 3.00.00 kto jest w stanie mi pomóc.Mam na to ok tygodnia<<<thx
-
- Stary Wyga
- Posty: 199
- Rejestracja: 07 paź 2003, 12:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Muckendorf bei Sprottau
- Kontakt:
Waldemarrr.
Szczerze?
Po prostu tydzień to w ogóle za mało,by cokolwiek wytrenować.To czy przebiegniesz ten 1000 z zakładanym przez Ciebie wynikiem chyba tkwi tylko w Twej sferze wolicjonalnej,w Twej psychice.
W sumie nie napisałeś,czy w ogóle zajmujesz się cokolwiek sportem,czy Twe"doświadczenia"treningowe związane są jedynie ze szkolnym WF-em,czy robisz coś dla siebie w tym względzie,by poprawić ten niesatysfakcjonujący Cię wynik(o którym chyba wiesz od dawna).
Próbuj dać z siebie wszystko.Może lepiej jak zrobisz w tygodniu 2,3 krótkie przebeżki dotleniające Twój organizm,tak,by podczas sprawdzianu nie doznał "szoku";)
Pozdrawiam,WALCZ!
Szczerze?
Po prostu tydzień to w ogóle za mało,by cokolwiek wytrenować.To czy przebiegniesz ten 1000 z zakładanym przez Ciebie wynikiem chyba tkwi tylko w Twej sferze wolicjonalnej,w Twej psychice.
W sumie nie napisałeś,czy w ogóle zajmujesz się cokolwiek sportem,czy Twe"doświadczenia"treningowe związane są jedynie ze szkolnym WF-em,czy robisz coś dla siebie w tym względzie,by poprawić ten niesatysfakcjonujący Cię wynik(o którym chyba wiesz od dawna).
Próbuj dać z siebie wszystko.Może lepiej jak zrobisz w tygodniu 2,3 krótkie przebeżki dotleniające Twój organizm,tak,by podczas sprawdzianu nie doznał "szoku";)
Pozdrawiam,WALCZ!
T.
- waldemarrr
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 paź 2004, 19:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poland
thx<<<mam kontakt np. na treningu piłki nożnej.Postaram sie przebiec
- mich81
- Wyga
- Posty: 140
- Rejestracja: 09 wrz 2004, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: pn-wsch
musisz szukac pochyłej biezni i zeby było cały czas z górki biegnij pierwsze 600 m w 2,00 min a ostatnie koło ponizej minuty mysle ze powinno wtedy byc ponizej trzech minut przynajmniej tak sobie wyliczyłem. juz przegrałes zakład chyba ze masz brata blizniaka który biega ponizej 3min km to podmien sie z nim albo jak masz siostre blzniaczke to zetnij jej włosy, albo szybko wynajdź wehikuł czasu i przenies sie z trzy tygodnie wstecz to moze mozna byłoby jeszcze cos poradzic . pozdrawiam zycze powodzenia
biegnij Forrest !!!
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Przychodzi Icek do Rabina i prosi :
Rebe , poradz mi cozrobic , zeby Sara byla w ciazy tylko miesiac a nie dziewiec ?
Icek - mowi Rabin - ty sie wroc na te planete z ktorej spadles !
Rebe , poradz mi cozrobic , zeby Sara byla w ciazy tylko miesiac a nie dziewiec ?
Icek - mowi Rabin - ty sie wroc na te planete z ktorej spadles !
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Jesli jesteś 15 letnim chłopakiem, to gimnazjalistą pewnie, Mogę Ci powiedziedż jedno -mój uczeń i zawodnik ,dwa w jednym, poprawił się przez 3m-ce 12s z 3:12 na 3:00, ale przedtem solidnie trenował przez rok 3 razy w tygodniu i był na obozie kondycyjnym ,gdzie przebiegł w ciagu 2 tyg. 150km
- FiLiPuS
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 21 paź 2004, 14:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: płońsk
no cóz mógłbyś pogadać z kolegami z siłowni na temat sterydów, a może któryś z twoich kolegów ma astmę? nie! oczywiście żartowałem, moja rada to, bądź uczciwy, przygotuj się psychicznie (nie stresuj się przed biegiem bo mózg wchłonie więcej energii niż nogi
) osobiście przez okrągły tydzień myślałem o strategii na 1km, później olałem sprawę ("luzik" pomyślałem) i pobiłem rekord o pół minuty, potrenuj solidnie i w przyszłości załóż się o podwójną stawkę 


dzień bez biegania to dzień stracony
- FiLiPuS
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 21 paź 2004, 14:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: płońsk
poza tym jutro mam sprawdzian na kilosa, trzymajcie kciuki, a... już bym zapomniał (węglowodany to podstawa), dzień przed biegiem zjedz jakieś 5kilo makronu ze śmietaną i cukrem
(sprawdzona technika)

dzień bez biegania to dzień stracony
- waldemarrr
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 paź 2004, 19:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poland
dzieki wam wszystki za te wiadomosci
- waldemarrr
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 paź 2004, 19:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poland
a czy myslicie ze bieganie po polnych dróżkach sprawi że nasza kondycja poprawi sie lepiej??co wy na to ?
- RobertD
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 979
- Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
He, he, jak żeście gościa potraktowali. Zrozumieć trzeba ludzką psychikę, która wierzy w takie cuda, jak bardzo się czegoś chce. Dopiero z boku ktoś może ocenić, że to niewykonalne. Sam chciałem się ostatnio poprawić w miesiąc o 20 sekund na kilometr, tyle że miałem wroćić do poprzedniej formy, a nie poprawić życiówkę. 10 sekund się dało - potem schody.
- FiLiPuS
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 21 paź 2004, 14:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: płońsk
ja tam raczej biegam po bieżni, staram się unikać wyboistych terenów, bo mam słabe stawy (boję się kontuzji, które niestety zdarza mi się mieć od czasu do czasu), natomiast myśle, że w lesie itp. przynajmniej załapiesz troche świeżego powietrza i wogóle, a tak to nawdychasz się jakiś spalin i po co ci to? 

dzień bez biegania to dzień stracony