Okres regeneracji po maratonie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Madzikowa
Wyga
Wyga
Posty: 109
Rejestracja: 27 lis 2003, 12:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hej,

właśnie w Poznaniu przebiegłam mój pierwszy maraton i chciałabym wiedzieć, jak długo mam zrobić przerwę, albo jak biegać, żeby się nie dorobić kontuzji.

Zakwasy już prawie przeszły (skorzystałam z masażu oraz w poniedziałek - za radą pana Skarżyńskiego - potruchtałam wolniutko przez 45 min). No i lekko bolą mnie kostki, czy też przeguby w tamtej okolicy (bolaly mnie podczas biegu między 13 a 28 km, potem ból przerzucił się na uda..)

A chce dalej biegać, bo to b. lubię!!:)

No i chcę wystartować w Dębnie...:)

Proszę wszystkich Wyżeraczy o pomoc!!
Magda[url]http://szymon.mucha.fm.interia.pl[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan2/kajetan2[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan/kajetan_mucha[/url]
PKO
Awatar użytkownika
ulka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 586
Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Pomóc nie pomogę, ale pogratuluję debiutu :)
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
Awatar użytkownika
rono
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Cześć! Odpowiem Ci tak: jeżeli jesteś już trochę "obeznany" z bieganiem, to organizm sam Ci podpowie, kiedy zacząć normalne treningi. Po prostu przychodzi tzw. "czuj", kiedy już nic nie boli, gdy jesteś już po masażach, saunach, solankach itp. formach odpoczynku i regeneracji. Ja osobiście nie poszedłbym za radą P. Skarżyńskiego i nie biegałbym nastepnego dnia po maratonie nic. Poczekałbym tydzień, lub może nawet dwa, aż przyjdzie "czuj". A NA PEWNO PRZYJDZIE! Pozdrowienia!  

(Edited by rono at 7:25 am on Oct. 14, 2004)
Awatar użytkownika
ted56
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 14 paź 2004, 22:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post

Cześć. Mam znaczne doswiadczenie w bieganiu biegów długich i maratonów . Przez 24 lata uprawiałem  bieganie wyczynowo z niezłym skutkiem.
Oczywiście , po kazdym,  tak dużym wysiłku wskazany jest odpoczynek , wszystkie zasoby energetyczne i elektrolityczne muszą się odbudować ,kwas mlekowy musi ulec redukcji. Także ukłat biomechaniczny ,czyli mięśnie stawy  muszą wrócic do normy.
Nie zalecam zbyt długiej bezczynności , leki trening (zachowawczy) po miękim podlożu na łonie przyrody wręcz przyspiesza regeneracje . Po dwuch tygodniach po maratonie powinieneś poczuć niezłą dyspozycje ,   wówczas możesz już przystapić do budowy nowej formy z zachowaniem wszyskich regół , szczebel po szczebelku budowac ,doskonalic rózne cech motoryczne , które w rezultacie powinny dac kolejną satysfakcję.
Życzę cirpliwości.
ted
Awatar użytkownika
Madzikowa
Wyga
Wyga
Posty: 109
Rejestracja: 27 lis 2003, 12:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dziekuję Wam bardzo za odpowiedzi.

Muszę powiedzieć , że trucht jeden dzień po maratonie, w tempie na prawdę b. powolnym, b. mi pomógł, bo zakwasy szybko się rozeszły.

W czwartek postanowiłam troszkę się przebiec, ale po kilku kilometrach b. wolnego biegu wróciłam do domu, bo nogi ciężkawe i bałam się kontuzji.

Za to w sobotę poćwiczyłam sobie w domku nogi (trochę siły) i rozciąganie i wczoraj przebiegłam spokojnie 5 km, czując się wspaniale...  Potem rozciąganie i brzuszki. I samopoczucie dziś jak najbardziej O.K.

Myślę, że jeszcze 2 tygodnie tak spokojnie sobie co 2 dni pobiegam, a potem zacznę mocniej..:)

Pozdrawiam
Magda[url]http://szymon.mucha.fm.interia.pl[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan2/kajetan2[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan/kajetan_mucha[/url]
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Jurek Skarżyński zaleca okres lżejszy po starcie tyle dni ile wynosi połowa dystansy w km, czyli po maratonie (42) odpoczynek to 21 dni czyli 3 tygodnie. Zaleca wtedy bieganie co drugi dzień, tylko 1 zakres i połowe mniejszą objętość niż w normalnym okresie przygotowań do startu.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
Madzikowa
Wyga
Wyga
Posty: 109
Rejestracja: 27 lis 2003, 12:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zgadza się. Ja biegałam przed maratonem 5 razy w tygodniu robiąc ok. 55 km tygodniowo. A traz max 15 km tygodniowo i spokojnie, wie chyba to jest O.K.
Magda[url]http://szymon.mucha.fm.interia.pl[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan2/kajetan2[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan/kajetan_mucha[/url]
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ted56, ktory figuruje bardzo wysoko w tabeli wszechczasow najlepszych maratonczykow
ma oczywiscie racje  .
My bylismy swojego czasu potega swiatowa na tym dystansie i pewne spostrzezenia sa dla nas oczywiste .
na przyklad wielu z nas startowalo na biezni juz w tydzien po MP w Debnie , niejednokrotnie bijac zyciowki na krotkich dystansach jak 1 km .
Ja mam bardzo podobne spostrzezenia po wyczerpujacych rajdach rowerowych , kiedy po osmiogodzinnej jezdzie po gorach potrafie przeciagnac zawodowcow na treningu do kryterium ( w tydzien po )

Amatorzy trenuja inaczej , nie majac fachowego trenera , ktory moglby wiele rzeczy skorygowac . Dlatego bardzo dobrze jest porobic cos z mala intensywnoscia o innym charakterze pracy .

Frank Shorter , mistrz olimpijski z Monachium w maratonie powiedzial mi kiedys , ze wdrozenie treningu rowerowego kosztowalo goutrate predkosci ale zyskal na zdrowiu , nie ulegajac az tak czesto kontuzjom .
Warte rozwazenia .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
kate
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 14 sie 2003, 14:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Mam również za sobą pierwszy maraton...w pierwszym dniu nie mogłam się zwlec  łożka...a więc zrobiłam przerwę. W kolejnym zmusiłam się do truchtu..a potem zaliczyłam basen..było znacznie lepiej.Przez dwa kolejne dni popływałam...i dolegliwości minęły...Sama nie wierzyłam, ze po 5 dniach miną mi bóle mięśni i stawów...
Awatar użytkownika
rono
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Kate! Zmuszać się do czegokolwiek?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ