właśnie w Poznaniu przebiegłam mój pierwszy maraton i chciałabym wiedzieć, jak długo mam zrobić przerwę, albo jak biegać, żeby się nie dorobić kontuzji.
Zakwasy już prawie przeszły (skorzystałam z masażu oraz w poniedziałek - za radą pana Skarżyńskiego - potruchtałam wolniutko przez 45 min). No i lekko bolą mnie kostki, czy też przeguby w tamtej okolicy (bolaly mnie podczas biegu między 13 a 28 km, potem ból przerzucił się na uda..)
A chce dalej biegać, bo to b. lubię!!:)
No i chcę wystartować w Dębnie...

Proszę wszystkich Wyżeraczy o pomoc!!