Wydłużenie kroku (pomocy!!!)

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
przemekWCH
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 18 wrz 2009, 16:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

:)

Witam,

Maraton za mną, kolejne zawody za mną.

Zwrócono mi uwagę, że mam za krótki krok.

Jak go wydłużyć?

Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.
Pozdrawiam

Przemek
VRC Runner !

Run4fun !!!
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Podstawa to siła biegowa
Awatar użytkownika
Krzysztof Janik
Ekspert/Trener
Posty: 1084
Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieganie.pl
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Podstawą to doprowadzenie mięśni do odpowiedniej sprężystości przez rozciąganie. Umożliwi ci to przystąpienie do jakichkolwiek ćwiczeń wzmacniających, które to pozwolą ci utrzymywać długi krok przez określony czas.
Pozdrawiam
Trener Krzysztof Janik

Obrazek
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moich kilka uwag.

1. Kto ci zwróciłem uwagę że masz za krótki krok co za tym idzie że biegasz drobniąc czyli biegasz powiedzmy po kolarsku na duzej kadencji ???

2. Ogólnie oktualnie tak wkolarstwie jak w bieganiu jest tendencja do biegania i jezdzenia na dużej kadencji ( czestotliwosci ). Pewien włoscki doradca treningowy Lanca amstronga z lat początkowych jego wielkiego comebacku obserwując kenijskich biegaczy nauczył Amstronga jezic na duzej kadencji ( mówiąc po biegowemu drobnić ). Podobnie biegaja japońskie i chińskie biegaczki bardoz drobniąć.

3. Każdy ze względu na swoja budowe morfologiczną, kontuzje, przygotowanie siłowe, nawyki itd. itd albo bardizej woli biegać na duzej kadencji albo na mnierjszej i podobnie jest wkolarstwie.


Zakładająć że ten ktoś ma rację że biegałbyś szybciej ( bardziej ekonomicznie ) dłuzszym krokiem biegowym to droga do tego nie jest poprzez trening siły biegowej ale poprzez trenowanie takiego kroku i przywyczajenie mieśni do tkaiej pracy na treningach.

Ja np. ostatnio po trzytuciu, chorobach zaczołem na rowerze za bardzo jeżdzić siłowo ( w bieganiu długi krok biegowy ) i po prostu potrzebowałem kilku treningów by nogi przestawic. Przez kilka treningów nogi bolały ale już jest okej nogi ładneiw rytmie pracują przywyczaiły się do większej kadencji. I ty zakładajac że naprawdę za bardoz drbnisz ( w co wątpię bo na ogół amatorzy biegają wdruga strone za siłowo ) to się na kilku treningach przestawisz.

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Oprócz siły biegowej i rozciągania, dorzuciłbym regularne bieganie krótkich, swobodnych ale żwawych przebieżek pełnym krokiem.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

fotman pisze:Oprócz siły biegowej i rozciągania, dorzuciłbym regularne bieganie krótkich, swobodnych ale żwawych przebieżek pełnym krokiem.
i najlepiej na boso po trawie
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

gasper pisze:
fotman pisze:Oprócz siły biegowej i rozciągania, dorzuciłbym regularne bieganie krótkich, swobodnych ale żwawych przebieżek pełnym krokiem.
i najlepiej na boso po trawie
Jednak te przebieżki na maxa (powiedzmy 100m*10) lepiej robić na jakiejś bieżni i to w butach.
Pierwsze dwie na 80%*(nie mówię tu o pulsie).
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Im krótszy dystans tym rytm biegania ( czestotliwosc ) będzie większa. podobnie jest wkolarstwie.

Ogólnie w bieganiu jak kolarstwie amatorzy mają tendencje do biegania zbyt siłowego ( na małej czestotliwosci ).

Tompoz
Tompoz
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Popełniacie jeden błąd proponując koledze siłę biegową.
Możecie mu to proponować np.w sytuacji gdyby np. miał problemy i braki wsile uzytkowej by biegać takim długim krokiem. A gościu nigdzie nie pisze że próbował biegać takim krokiem i nie mogł bo ma niski poziom siły użytkowej.

Tompoz
Tompoz
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Kolego przemekWCH a kto ci zarzucił że masz za krótki krok. Aby to ocenić należy zbadać zawodnika jaki krok jest dla niego najbardziej predysponowany. Przeważnie zawodnicy filiganowi (przykład Japonek z maratonu w Londynie, czy), którzy biegają bardzo drobiąc i to jest dobre pod maraton. Kolejna sprawa biegając bardzo siłowo zawodnik bardziej naraża sie na wieksze zakwaszenia oraz na duże przeciążenia. Obecnie jest tendencja do biegania krokiem ograniczonym (drobieniem) a nie techniką klasyczną. Wszelkie spostrzeżenia na taki temat który ci zarzucono nie maja miejsca bytu. Kiedyś widziałem maratończyka który pobiegł maraton na kadencji 104 (!) i uzyskał 2:06. Czołówka światowa biega maratony na kadencji 95-100. A z jaką kadencją biegasz? Tutaj na forum niedoceniany Tompoz (szanuje tego człowieka za wiedzę) fachowo wytłumaczył porównując to tez do kolarstwa. W kolarstwie czy w biegach ważna jest kadencja, w kolarstwie w szczególności w górach. Był taki zawodnik J. Ullrich, który ścigał sie z Armstrongiem pod góre jeździł bardzo siłowo a Lance kadencją i co zostawał daleko za nim w tyle. Ale o Lancie napisał kolega Tompoz
R.S.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

ale czy biegacze z czasem 33' na 10km, czy tez marathon ponizej 3h, czy oni rzeczywiscie wydluzaja krok ? czy tylko szybciej przebieraja nogami?
Ja biegam 33 na dychę i 1:13 na połówce i biegam rytmem 95-98 na minutę.
R.S.
tsk86
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 08 lut 2010, 09:25

Nieprzeczytany post

Rowniez bym zalecal ostroznosc z wydluzaniem kroku, pomijajac sens tego przedsiewziecia, "ovestriding" zwieksza ryzyko wielu kontuzji. Do tego trzeba byc dobrze przygotowanym miesniowo: sila, gibkosc itp. Jesli nie zalecil Ci tego naprawde dobry trener, a rada pochodzi od "kolegi biegacza" to bym ja puscil kolo uszu :)

pozdro
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tsk86 pisze:Rowniez bym zalecal ostroznosc z wydluzaniem kroku, pomijajac sens tego przedsiewziecia, "ovestriding" zwieksza ryzyko wielu kontuzji. Do tego trzeba byc dobrze przygotowanym miesniowo: sila, gibkosc itp. Jesli nie zalecil Ci tego naprawde dobry trener, a rada pochodzi od "kolegi biegacza" to bym ja puscil kolo uszu :)

pozdro
czy warto wydłużać krok to zależy od jego długości - jeśli gołym okiem widać drobnienie to warto popracować nad tym
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

gasper pisze:czy warto wydłużać krok to zależy od jego długości - jeśli gołym okiem widać drobnienie to warto popracować nad tym
No właśnie.
Bo ani wydłużanie, ani skracanie kroku "na siłę" bo ktoś coś doradził, nie ma sensu.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kolego harpaganzwola ................ dziekuje za miłe słowa.

I po wiem ci po kolarsku ................ niech ci noga podaje.


Tompoz
Tompoz
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ