
Witam,
Maraton za mną, kolejne zawody za mną.
Zwrócono mi uwagę, że mam za krótki krok.
Jak go wydłużyć?
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.
i najlepiej na boso po trawiefotman pisze:Oprócz siły biegowej i rozciągania, dorzuciłbym regularne bieganie krótkich, swobodnych ale żwawych przebieżek pełnym krokiem.
Jednak te przebieżki na maxa (powiedzmy 100m*10) lepiej robić na jakiejś bieżni i to w butach.gasper pisze:i najlepiej na boso po trawiefotman pisze:Oprócz siły biegowej i rozciągania, dorzuciłbym regularne bieganie krótkich, swobodnych ale żwawych przebieżek pełnym krokiem.
Ja biegam 33 na dychę i 1:13 na połówce i biegam rytmem 95-98 na minutę.ale czy biegacze z czasem 33' na 10km, czy tez marathon ponizej 3h, czy oni rzeczywiscie wydluzaja krok ? czy tylko szybciej przebieraja nogami?
czy warto wydłużać krok to zależy od jego długości - jeśli gołym okiem widać drobnienie to warto popracować nad tymtsk86 pisze:Rowniez bym zalecal ostroznosc z wydluzaniem kroku, pomijajac sens tego przedsiewziecia, "ovestriding" zwieksza ryzyko wielu kontuzji. Do tego trzeba byc dobrze przygotowanym miesniowo: sila, gibkosc itp. Jesli nie zalecil Ci tego naprawde dobry trener, a rada pochodzi od "kolegi biegacza" to bym ja puscil kolo uszu
pozdro
No właśnie.gasper pisze:czy warto wydłużać krok to zależy od jego długości - jeśli gołym okiem widać drobnienie to warto popracować nad tym