Trening do Maratonu
- Mirkas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 07 paź 2001, 20:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Znowu w tym roku nie udało mi sie złamac 4 h w maratonie.Zastanawiam sie co się dzieje.A szczególnie nie rozumiem jak sie porównuje z zawodnikami z którymi wygrywam w półmaratonie 5-10 minut. A w maratonie jestem za nimi 10-30 minut. I to wielu jest takich.
Tez robie długie wybiegania.Normalny trening do maratonu.Nie wierze że inni robia dłuzsze i częstsze długie treningi. I nic. Wcale nie jestem typem sprintera. Moze troche nadwagi. Czy to normalne ?
Tez robie długie wybiegania.Normalny trening do maratonu.Nie wierze że inni robia dłuzsze i częstsze długie treningi. I nic. Wcale nie jestem typem sprintera. Moze troche nadwagi. Czy to normalne ?
Mirek K
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Moze byc wiele czynnikow
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 27 paź 2003, 13:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Heidelberg, Niemcy
a jaki masz czas w pol-mar.?
ciekawe by tez byly srednie predkosci maratonu; mozna by zobaczysz czy nie zaszybko zaczynasz i jak duzo tracisz pod koniec;
ciekawe by tez byly srednie predkosci maratonu; mozna by zobaczysz czy nie zaszybko zaczynasz i jak duzo tracisz pod koniec;
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
Normalne, należy się nie poddawać.
Gdzieś tracisz te minuty, przy warunku oswojenia z samym dystansem, jest jakieś tempo i tętno specjalnie dla Ciebie. Wnioskuje, że te minuty tracisz w końcówce.
W treningu może spróbuj długich treningów z biegiem z narastającą prędkością?
Gdzieś tracisz te minuty, przy warunku oswojenia z samym dystansem, jest jakieś tempo i tętno specjalnie dla Ciebie. Wnioskuje, że te minuty tracisz w końcówce.
W treningu może spróbuj długich treningów z biegiem z narastającą prędkością?
- Mirkas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 07 paź 2001, 20:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Czas w półmaratonie: 1,42. Powinien gwarantowac w maratonie około 4 h. A ja się ledwo wyrabiam w 4,20
.
Do 29 km trzymałem się z grupa na 4 h.Tempo mi odpowiadało.A potem kolka,skurcze łydki,zatkane uszy i ogólny spadek bojowosci. Wybiegania robiłem do 35 km,ale troche wolniej. Widocznie ten typ tak ma
.
Dobrze że mam jeszcze jakis cel przed sobą.

Do 29 km trzymałem się z grupa na 4 h.Tempo mi odpowiadało.A potem kolka,skurcze łydki,zatkane uszy i ogólny spadek bojowosci. Wybiegania robiłem do 35 km,ale troche wolniej. Widocznie ten typ tak ma

Dobrze że mam jeszcze jakis cel przed sobą.
Mirek K
- meryt
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 08 mar 2004, 22:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olkusz
Mirkas nie pękaj z życiówką 1h51 pół roku przed maratonem pobiegłem maraton w 3h55./druga połowa maratonu 5 minut szybciej od pierwszej/.Moim zdaniem zbyt szybkie długie wybiegania /eksploatujące/ i krótki okres regeneracji po długich wybieganiach mogą być przyczyną takiego wyniku.A tak na marginesie pomyśl ile osób Ci zazdrości,że potrafisz przebiec maraton,dla nich jesteś wielki .Biegaj wolne treningi naprawdę wolno to są dla mnie bardzo trudne wybieganie zamyśle się na chwile i już podkręcam.Pozdrawiam.
grupa biegowa www biegajznami.pl
-
- Wyga
- Posty: 64
- Rejestracja: 05 gru 2003, 10:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łomianki k/W-wy
Mirkas, jak dla mnie to stanowczo za szybko wystartowałeś.
Czas na półmetku 1,42 to raczej na poczet końcowego ca 3,30 a nie 4,00.
Teoria mówi : 1. połówka ca 52 % czasu a 2. ca 48 % tzn. 2. część należy biec nieznacznie szybciej od pierwszej( jak pisze np. meryt).
Podczas swojego debiutu we Wrocławiu też planowałem < 4,00 ; realizacja : połówka 1,56 ,całość 3,46 ( wystartowałem na początku wolno i jak ca. na 20.km poczułem,że moge szybciej to przyspieszyłem)
Teraz w W-wie sprawdziłem na sobie,że nie przestrzeganie tej zasady przynosi słaby efekt.
Ze względu na problemy z biodrem nie wykonałem planów treningowych w lipcu i sierpniu.
W tym stanie nie było mowy o poprawie wyniku z Wrocławia więc pozwoliłem sobie na eksperymentowanie.
Realizacja : w 1.połowie przez ca 10 km biegłem z grupą kolegów mierzących na ca. 3,30 ( jak dla mnie było to trochę za szybko ), na półmetku czas 1,50 a końcowy 3,56.
Jeśli myślisz o poprawie w kolejnych próbach to :
- uporządkuj swoje treningi ( polecam książki J.Skarżyńskiego)
- ustal plan na bieg j/w i staraj sie jego trzymać ( tzn. głównie nie wystartować za szybko )
pozdr.
Czas na półmetku 1,42 to raczej na poczet końcowego ca 3,30 a nie 4,00.
Teoria mówi : 1. połówka ca 52 % czasu a 2. ca 48 % tzn. 2. część należy biec nieznacznie szybciej od pierwszej( jak pisze np. meryt).
Podczas swojego debiutu we Wrocławiu też planowałem < 4,00 ; realizacja : połówka 1,56 ,całość 3,46 ( wystartowałem na początku wolno i jak ca. na 20.km poczułem,że moge szybciej to przyspieszyłem)
Teraz w W-wie sprawdziłem na sobie,że nie przestrzeganie tej zasady przynosi słaby efekt.
Ze względu na problemy z biodrem nie wykonałem planów treningowych w lipcu i sierpniu.
W tym stanie nie było mowy o poprawie wyniku z Wrocławia więc pozwoliłem sobie na eksperymentowanie.
Realizacja : w 1.połowie przez ca 10 km biegłem z grupą kolegów mierzących na ca. 3,30 ( jak dla mnie było to trochę za szybko ), na półmetku czas 1,50 a końcowy 3,56.
Jeśli myślisz o poprawie w kolejnych próbach to :
- uporządkuj swoje treningi ( polecam książki J.Skarżyńskiego)
- ustal plan na bieg j/w i staraj sie jego trzymać ( tzn. głównie nie wystartować za szybko )
pozdr.
GrzegorzP
SBBP.WAW.PL
SBBP.WAW.PL
- Padre
- Stary Wyga
- Posty: 222
- Rejestracja: 08 sty 2003, 16:04
Parafrazując pewne kolokwialne powiedzonko "Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o siłę... biegową i ogólną". Myślę, że każdy z nas jakąś tę siłę biegową robi ale czy ze spokojem sumienia może powiedzieć, iż robi to w wystarczającej ilości? A już bez najmniejszego wątpienia mogę wysunąć tezę, iż ogólnie nam biegaczom brakuje siły ogólnej i sprawności. Przyczyna jest prosta - koncentrujemy się na bieganiu i brak nam czasu na ogólnorozwojówkę. Sądzę, iż przypadek Mirkasa jest tego przejawem. 10km, nawet 1/2 maraton jeszcze damy radę z tą naszą "sprawnością" całkiem nieźle przebiec - ale na maratonie już się zaczynają schody.
Kążdy pamięta jaką uwagę przykłada do sprawności J.Skarżyński - a i tak mimo poważnego podejścia do biegania tego u nas brakuje. Pamiętam ze swoich treningów 'za młodu' - lekkoatletyka konkurencje techniczne - jak zawsze zaskakiwała mnie sprawność (i siła) biegaczy 'długasów'. Większość z nich potrafiła zrobić salto w tył i z lekkością śmigała na drążku. Mimo iż na siłowni ich nie widywałem. Lecz oni trenowali sprawność tak jak Jurek zalecał - na sali, w lesie i to dawało ten efekt. A czy my - biegacze - potrafimy zrobić kilka wymyków pod rząd na drążku? A przecież spędzamy ileś tam czasu na siłowni. Problem polega tylko na tym iż te nasze ćwiczenia siłowe są takie statyczne, pozwalające podnieść 20kg jedną ręką, ale niekoniecznie sprawnie rzucić kilkudziesięciogramowym kamieniem.
No, takie moje dywagacje - osoby, która zarzuca sobie osobiście brak tej dynamicznej sprawności i siły - co powoduje iż pomimo kilku lat biegania ciągle nie decyduję się zadebiutować w maratonie
Kążdy pamięta jaką uwagę przykłada do sprawności J.Skarżyński - a i tak mimo poważnego podejścia do biegania tego u nas brakuje. Pamiętam ze swoich treningów 'za młodu' - lekkoatletyka konkurencje techniczne - jak zawsze zaskakiwała mnie sprawność (i siła) biegaczy 'długasów'. Większość z nich potrafiła zrobić salto w tył i z lekkością śmigała na drążku. Mimo iż na siłowni ich nie widywałem. Lecz oni trenowali sprawność tak jak Jurek zalecał - na sali, w lesie i to dawało ten efekt. A czy my - biegacze - potrafimy zrobić kilka wymyków pod rząd na drążku? A przecież spędzamy ileś tam czasu na siłowni. Problem polega tylko na tym iż te nasze ćwiczenia siłowe są takie statyczne, pozwalające podnieść 20kg jedną ręką, ale niekoniecznie sprawnie rzucić kilkudziesięciogramowym kamieniem.
No, takie moje dywagacje - osoby, która zarzuca sobie osobiście brak tej dynamicznej sprawności i siły - co powoduje iż pomimo kilku lat biegania ciągle nie decyduję się zadebiutować w maratonie

- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
W moim najlepszym sezonie robilem do 6 km sily biegowej ( okres przygotowawczy ) . Kto da wiecej co ja ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Mirkas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 07 paź 2001, 20:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Mirkas, w jakim tempie robiłeś te długie wybiegania? Napisz coś!
Tak 5.50 do 5,55. Przy zakładanym startowym 5,40.Moze trochę za szybko,ale wolniej jeszcze nie nauczyłem sie biegac.
Tak 5.50 do 5,55. Przy zakładanym startowym 5,40.Moze trochę za szybko,ale wolniej jeszcze nie nauczyłem sie biegac.

Mirek K
- ted56
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 14 paź 2004, 22:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lubin
Cześć,
Podane prętkości niewiele mówią , czy robisz pomiar tętna po i wtrakcie wysiłku . Byc moż ciagle biegasz II lub III zakresie intensywnosci . Okreś l sobie próg przemian bestlenowych i stosuj je konsekwentnie Planując trening.
Zacznij od podstaw .
Podane prętkości niewiele mówią , czy robisz pomiar tętna po i wtrakcie wysiłku . Byc moż ciagle biegasz II lub III zakresie intensywnosci . Okreś l sobie próg przemian bestlenowych i stosuj je konsekwentnie Planując trening.
Zacznij od podstaw .
ted
- mich81
- Wyga
- Posty: 140
- Rejestracja: 09 wrz 2004, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: pn-wsch
myśle ze to sprawa odżywek i ogólnego przygotowania fizjologicznego to ze przegrywasz z gosciami 30 min w maratonie a wygrywasz z nimi 5 min na połowke .grybys wygrywałz nimi na 1,5 km a przegrywał w maratonie to byłaby to sprawa predyspoizycji i treningu ale jezeli chodzi o takie jak u Ciebie róznice czasowe to mysle ze jest to kwestia odzywiania przed maratonem i na trasie chociaz moge sie mylic
biegnij Forrest !!!