pobiec maraton

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
pilkarz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 23 gru 2003, 20:04

Nieprzeczytany post

zastanawiam sie czy dalbym rade przebiec maraton nie trenuje systematycznie biegania ale tenuje inny sport uczestnicze za to w ruznych zawodach na krutszych dystansach na 10km ekord moj to 40:45 na 15 to 1:01:01 a w polmaratonie 1:30 ale dodam ze polmaraton bieglem dopiero dwa razy w zyciu.jak ktos ma jakies opinie czy dalbym rade przebiec niech pisze
zagubiony
PKO
Awatar użytkownika
kichol
Wyga
Wyga
Posty: 112
Rejestracja: 20 lis 2003, 22:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Krotoszyn

Nieprzeczytany post

Czas mam troche gorsze o jakieś 2 min na 10 km ale 15 też biegałem i 2 półmaratony a za rok szykuje się żeby przebiec    Maraton we Wrocławiu   :bum:  postanowiłem do 32 km biec a później to już tylko doczłapać się do mety tak na czas poniżej 3:50:00 Raczej moim zdanie powinieneś spróbować nic nie tracisz najwyżej nie przebiegniesz
Jest jedna rzecz dla której warto żyć bieganie
Awatar użytkownika
Murat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 424
Rejestracja: 18 paź 2003, 18:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post

Piłkarz-biegnij ten maraton.Nie mam wątpliwości ,że dasz radę,zastanawiam się tylko nad wynikiem.Obstawiam,że poniżej 3:30 /o ile nie poniesie Cię w pierwszej połówce/
Awatar użytkownika
Malsson
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 173
Rejestracja: 14 kwie 2004, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Piłkarz - jeśli zrobisz pierwszy maraton w 4 godziny, to uznaj to za sukces. te sugestie na 3:30 przy braku odpowiedniego treningu to bzdury, nie słuchaj takich rad. Istnieje ogromna różnica w bieganiu półmaratonów i maratonów, nawet z czasem jaki podałeś na 10km. Tego czasu się nie da przełożyć na dystans, ponieważ zupełnie inne niewyćwiczone u ciebie środki treningowe dadzą o sobie znać w odpowiedniej chwili. 4 godz. - to sukces. Biegnij jeśli to jest to wyzwanie, któremu chciałbyś sprostać. Pozdrawiam!
"Łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; Nie z uczynków aby się kto nie chlubił" - Ef.2:8
Malsson  GG4961246
pilkarz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 23 gru 2003, 20:04

Nieprzeczytany post

postanawiam na 90 % wystartowac w jakims maratonie w tym roku moze to bedzie poznan
zagubiony
Awatar użytkownika
konroz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 156
Rejestracja: 08 gru 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nie do końca zgodzę się z Malssonem.
Moim zdaniem do Poznania masz dość czasu by przy twoich wynikach móc pobiec maraton poniżej 3:30. Kwestia wprowadzenia raz w tygodniu długich wybiegań 25-35km.
KB Lechici Zielonka - sekcja zamiejscowa Saska Kępa
pilkarz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 23 gru 2003, 20:04

Nieprzeczytany post

prosze o jakies sugestie co do trening ale niechce nic tracic z innego sportu co do tych wybiegan to napewno musza byc ale czy same dlugie biegi w weekendy dadza mi taka fome by pzebiec maraton
zagubiony
Awatar użytkownika
kicek102
Wyga
Wyga
Posty: 78
Rejestracja: 14 cze 2004, 14:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze

Nieprzeczytany post

piłkarz, żartujesz sobie chyba. z tych wtników powinieneś nabiegać poniżej 3.15
kicek102
Awatar użytkownika
rono
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Uważam, że bez systematycznego, wszechstronnego treningu przebiegnięcie maratonu w czsie w granicach 3:15 - 3:30, a nawet w granicach 4 godz. może mieć negatywne skutki zdrowotne.  
Awatar użytkownika
saint
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 24 cze 2003, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nie bardzo wiem po co ta teoretyczna dyskusja
pobiegnij sobie maraton podczas treningu i bedziesz wiedzial
ja przed maratonem chce przebiec 46 km po to zeby na zawodach nie bylo zadnych niespodzianek bo przeciez dochodzi jeszcze psychika (doping itd)
to przeciez normalne ze przed zawodami na danym dystansie przebiega sie go na treningu co najmniej raz
verdiprati
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 30 cze 2004, 07:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Piłkarze i długodystansowcy biegają, ale to chyba jest całkiem inne bieganie. Da się to pogodzić?
MD
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Quote: from saint on 5:05 pm on July 26, 2004
pobiegnij sobie maraton podczas treningu i bedziesz wiedzial
ja przed maratonem chce przebiec 46 km po to zeby na zawodach nie bylo zadnych niespodzianek bo przeciez dochodzi jeszcze psychika (doping itd)
Ale po co??? Treningowo NIC to nie da.
Na psychę? Możesz w pewnej chwili mieć tak dosyć, ze w ogóle dasz sobie spokój z maratonem... A niespodzianki na zawodach będą i tak.
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja radzę pobiec 32-33km, tak żeby pozostało mniej niż 10km do mety. Ale to tylko raz, tak dla przełamania. Bo normalnie długie wybiegania polecam krótsze 25-30
Awatar użytkownika
saint
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 24 cze 2003, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Quote: from krzycho on 9:47 am on July 27, 2004
Quote: from saint on 5:05 pm on July 26, 2004
pobiegnij sobie maraton podczas treningu i bedziesz wiedzial
ja przed maratonem chce przebiec 46 km po to zeby na zawodach nie bylo zadnych niespodzianek bo przeciez dochodzi jeszcze psychika (doping itd)
Ale po co??? Treningowo NIC to nie da.
Na psychę? Możesz w pewnej chwili mieć tak dosyć, ze w ogóle dasz sobie spokój z maratonem... A niespodzianki na zawodach będą i tak.
po to ze dopiero jak sie przebiegnie dany dystans mozna planowac jak go pobiec na zawodach
nie wiem czy treningowo to nic nie da skoro coraz dluzsze wybiegania ktore koncza sie dystansem 46 km przed przebiegnieciem maratonu sa w programie ktory realizuje, a ulozonym przez czlowieka, ktory wytrenowal kilka razy wiecej biegaczy niz wszystkich w Polsce razem wzietych (Jeff Galloway) i to z duzym sukcesem

moim zdaniem to co wielu ludzi praktykuje czyli konczenie treningu na 30-35 km a potem biegniecie maratonu na zawodach nie jest najlepszym pomyslem (podobnie jak wszystkie inne eksperymenty na zawodach-jedzenie i picie po raz pierwszy napojow izotonicznych itp)
nawet zrobienie treningu 42 czyli o 12 km dluzszego nie bylo by w tym momencie wskazane a co dopiero biegniecie na zawodach gdzie dochodzi jeszcze obciazenie psychiczne
w maratonach sie jakos tak dziwnie po prostu przyjelo i stad potem tylu ludzi dla ktorych pierwszy raz to byla meka, byli wykonczeni, niezadko szli ostatnie pare km bo po prostu nigdy tyle nie biegli to skad mieli wiedziec jak sily rozlozyc
nie wiem czy o to w tym chodzi ale wedlug mnie nie, mam zamiar zrealizowac ten swietny plan i spokojnie pobiec pierwszy maraton na zawodach (pewnie i tak mnie poniesie euforia bo debiutuje w Berlinie,ale to jedyne czego na treningu nie mozna wytrenowac)
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

aaa, rozumiem, Galloway...
a sprawdzałeś, kto składa sie na te tłumy jego podopiecznych i jakie mają wyniki?
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ