Rozgrzewka - jej brak :)

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Dawid...
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 26 cze 2008, 00:10

Nieprzeczytany post

Witam :)

Od kiedy zacząłem biegac dłuzej ( jak dla mnie xD) tak 35-45 minut , rozgrzewałem sie reguralnie :bum:

Dzisiaj tak na spróbe wyszedłem bez xD

No i jak zwykle 3 minutki <75 ( chodnik) i prosta ( szeroka droga spacerowa) przyspieszyłem tak do 85% i po chwili czuje jak bym juz w nogach miał połowe treningu albo i lepiej xD ciezkie i dziwne ..... Jednak warto sie rozgrzewac :bum:
PKO
nestea21
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 29 lis 2009, 16:58

Nieprzeczytany post

Ostatnio przed bieganiem na bieżni na siłowni, poszłam na salę na całogodzinny stretching:) Też odczułam znaczną różnicę. Szkoda, że czasami brakuje czasu na porządne rozciąganie...
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

A co daje rozciąganie?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Że w trakcie biegu z normalnym tempem masz ścięgna i mięśnie przygotowane na bardziej ekstremalne rozciągnięcia.
Czyli mniejsze ryzyko kontuzji.
Awatar użytkownika
lorak75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 255
Rejestracja: 28 gru 2008, 20:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

A poza tym rozciągane są te mięśnie i ścięgna które na skutek monotonnego biegu przykurczają się (te partie mięśniowe, które nie biorą udziału w biegu)
Podlaski Klub Biegowy
http://www.podlaskiebieganie.pl

Strony internetowe Białystok
http://www.komart.eu
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No ale to już bardziej po biegu, bo jak rozumiem koledze chodziło przed treningiem właściwym.
Miałem w 2004 roku naderwanie więzadła krzyżowego tylnego. Chodziłem na rehabilitację i fizjoterapeuta który mnie prowadził wpoił mi kilka zasad "sportowej higieny". Czyli najpierw przez 10-15 minut raczej szuram niż truchtam, potem robię stosunkowo łagodne ale jednak konkretne rozciąganie.
Po treningu rozciąganie właściwe (choć znam przeciwników, np Michał Bartoszak) i potem schłodzenie stawów (idealnie mrożonki :) ) - ta higiena ma oczywiście mniejsze znaczenie dla ludzi bardzo młodych ale dla nich ma znaczenie jeśli chodzi o przyzwyczajenia.
Awatar użytkownika
kubako83
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 897
Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A czy ktoś, kto biega 30 minut easy, też powinien poświęcić te 10 minut na rozgrzewkę? Jest sens przy takim w sumie niedużym wysiłku?
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Wg mnie to zależy od indywidualnych predyspozycji, preferencji.
W czasach kiedy sporo (jak na amatora) biegałem moje easy potrafiło być już całkiem żwawe (4:30/km), choć w moim odczuciu nadal było easy.
Ale zaczynałem po 6/km z 10 min, potem trochę statycznych ćwiczeń i rozpędzałem się do właściwego easy.
Wiec - jak widzisz to zależy.
Ale znam ludzi którzy cały czas biegną po 7:00 - 7:30 i wg mnie to jest na tyle wolno że nie potrzebują jakiejś specjalnej dodatkowej rozgrzewki.
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Jeff Galoway nie rozciąga się. Kiedy się rozciągał po treningu często łapał kontuzje, teraz kiedy przestał a troche lat ma biega z 3-5 razy w tygodniu i kontuzji nie ma.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

00jan pisze:Jeff Galoway nie rozciąga się. Kiedy się rozciągał po treningu często łapał kontuzje, teraz kiedy przestał a troche lat ma biega z 3-5 razy w tygodniu i kontuzji nie ma.
jaskółka wiosny nie czyni, nie można powoływać się na wyjątki aby tworzyć regułę
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Kenijczycy?
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

00jan pisze:Kenijczycy?
którzy? i skąd te dane??
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Bez rozgrzewki, jedynie 10min truchtu. Góry takie, że my byśmy podchodzili, a oni zasuwali. Na koniec dwustumetrowy odcinek w „siodełku” na maksa. Bungei tak się zmęczył, że myśleliśmy, że wypluje płuca, tak charczał. Nic nie pili po treningu, nic nie truchtali. Biegacze zmienili się znów w pracowników na farmie. Tylko Wilfried skorzystał z prysznica i godzinnego odpoczynku w oczekiwaniu na obiad. I kończąc pierwszą relację z Kenii ponownie wspomnimy o herbacie.
http://bieganie.pl/?show=1&cat=101&id=1492
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

tak tylko zapominasz o małym szkopule, tam od małego chodzi się raczej bez obuwia tak samo biega, mają przez to mocniejsze i zahartowane stopy, nogi itd i kontuzje to u nich rzadkość, jakbyś od małego chodził i biegał bez obuwia to prawdopodobnie też nie potrzebował byś się rozgrzewać. My, ludzie z krajów rozwiniętych mam słabe stopy i nogi nie przyzwyczajone do chodzenia a gdzie tam biegania na bosaka - u nich to normalka, dla tego mamy tyle ćwiczeń, rozciągań itd.
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

piter82 pisze:
00jan pisze:Jeff Galoway nie rozciąga się. Kiedy się rozciągał po treningu często łapał kontuzje, teraz kiedy przestał a troche lat ma biega z 3-5 razy w tygodniu i kontuzji nie ma.
jaskółka wiosny nie czyni, nie można powoływać się na wyjątki aby tworzyć regułę

Jakbyś znał działalność Jeff'a trochę lepiej to nie nazwałbyś go wyjątkiem. Wytrenował około 200 tys. amatorów i myślę, że wie co mówi.

Też przestałem uskuteczniać statyczne rozciąganie i nie mam problemów jakie miewałem wcześniej m.in. borykałem się kilka miesięcy z shin splints, ból kolan, ale dzięki metodom Galloway'a wyszedłem z tego.

A jeśli chodzi o rozgrzewkę to wygląda u mnie tak, że przez minimum 10 min biegnę 65-75%HR (im zimniej tym dłużej ), co wystarcza mi w 100% jako przygotowanie do późniejszych zadań treningowych.

pozdro
Obrazek

Run first, train later...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ