Bieg w szczerym polu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
janoz5
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 195
Rejestracja: 06 lip 2009, 10:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wyszedłem sobie dzisiaj pobiegać i się załamałem.
Mieszkam na wsi i zawsze biegam po polnej drodze, która prowadzi przez pola, wdepnąłem w kałużę, przemoczyłem buty, jak biegłem w drugą stronę to biegłem pod wiatr i czułem się gorzej niż w zimę przy -15. Najbardziej boję się o buty, ponieważ długo na nie zbierałem, a są to buty letnie, ponieważ większość osób na tym forum mówi że na zimę nie trzeba mieć specjalnych butów. Jakie mam wyjścia, aby nie przestać biegać

pozdrawiam w mokrym bucie :niewiem:
PKO
Awatar użytkownika
Nene
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 06 lip 2009, 15:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wielkopolska

Nieprzeczytany post

Ojeja ja też biegam po polach i jakoś jeszcze buty mi się nie rozwaliły. Kałuże omijaj i ubierz się porządnie. Żeby tak nie wiało po twarzy to kup kominiarkę i w drogę!

Pozdro
Obrazek
janoz5
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 195
Rejestracja: 06 lip 2009, 10:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właściwie, (emocje trochę mi opadły) stwierdziłem że w jedną stronę biegło by się w miarę dobrze, tylko w stronę powrotną bardzo przeszkadzał ten wiatr, chłód i rozbijające się o moje policzki krople deszczu.
Co do omijania kałuż, to było to nie możliwe ponieważ cała droga była zalana, biegłem tylko jej środkiem na kępach trawy i postanowiłem że zejdę na bok bo był w miarę "suchy" teren, ale okazało się to złudzeniem i od razu poczułem wodę w bucie.

Spróbuję w piątek (następny trening) lepiej się ubrać i spróbuję ponownie

:bum: pozdrawiam
Awatar użytkownika
ultima-thule
Wyga
Wyga
Posty: 117
Rejestracja: 08 maja 2009, 23:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Trochę Cię rozumiem, bo jesli mogę biegać za dnia i biegnę do lasu, muszę przebiec 1,5 km fragment przez pola. Dziś wiało masakrycznie... Jakoś udało mi się nie przemoczyć butów, ale ten wiatr troche mnie zniechęcił. Tym bardziej, że chodząc (biegając) po mieście też go niestety czuć...
A buty same wyschną :D
Przeciwności losu są jak kamienie, które ostrzą mój miecz - Ave Raf
Awatar użytkownika
ejchost
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Co nas nie zabije to wzmocni...
To moja pierwsza zima. Najgorsze jest to, że trasa, którą zawsze biegam jest teraz błotnista...i nie do biegania wogule. Biegam w małym parku gdzie muszę krążyć w kółko :( ale niedzielne wybiegania śmigam po szosie. Też zbierałem na swoje Jomy, co trenning patrzę czy całe.

Jakoś damy radę jeszcze trochę i wiosna.POWODZENIA
[url=http://runmania.com/rlog/?u=ejrun][img]http://runmania.com/f/5348a6fe6b522b01bb6644fae69eee4e.gif[/img][/url]
bansen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 418
Rejestracja: 25 paź 2006, 09:39

Nieprzeczytany post

Nie przejmować się, biec dalej. Nie raz wpadałem w błoto, czasem pękał lód na kałuży i lądowałem stopą w lodowatej nodze - nic to, póki biegniesz, póty jest ciepło.

A na wiatr to się ubierz dobrze i tyle.


PS. Ktoś w tym wątku użył słowa "masakrycznie". Co to w ogóle jest za słowo, pleni się to jak chwast, jakaś krzyżówka "makabrycznie" i "masakry". Nie ma innych słów, tylko takie potworki?
Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

Kiedyś, dawno temu biegałam w zimę w ... tenisówkach. Nie polecam ;-)
Teraz mam dobre buty, omijam kałuże, a jak jest bardzo zła pogoda - biegam na bieżni.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ