Temperatura powietrza a bieganie
- MaciekM
 - Wyga

 - Posty: 85
 - Rejestracja: 02 sie 2002, 11:28
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Grójec
 
W zwiazku z ostatnimi atakami mrozow (ostatnio nad ranem bylo nawet -13 stopni) mam pytanie dot. biegania podczas takie pogody. Biegamy z zona rano i zastanawialismy sie ostatnio nad tym, kiedy mozna swobodnie biegac, bez obawy o zdrowie - nie uzywajac niczego do osloniecia twarzy. Jest jakas granica temperatury ? A moze kazdy czlowiek inaczej reaguje i zalezy to od konkretnej osoby ? Zona twierdzi, ze jak biega w taki mroz, to potem ma chrype caly dzien (ja tam nie slyszalem, zeby miala... 
 )
            
			
									
									[b]MaciekM[/b]
						- 
				MarekC
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 1475
 - Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Katowice
 
foma! stary draniu !!!!Quote: from foma on 6:03 pm on Jan. 8, 2004
My z żoną w takie zimno nie wychodzimy spod pierzyny.
Wazelina nie jest nam potrzebna![]()
- 
				husky
 - Wyga

 - Posty: 73
 - Rejestracja: 12 lis 2002, 18:05
 
Ja nie biegam jak temp. spada poniże -10stC. Poprostu przyjęłam sobie taką zasadę z uwagi na dawne kłopoty z gardłem.
Duże znaczenie ma również czy biegacie regularnie i na jakim dystansie. Generalnie nie musicie zbytnio przejmować się temp. Jedynie warto zadbać o skórę twarzy, chociażby wazeliną lub specjalnym kremem na "extremalne" warunki.
Znam osoby, które biegały w temp. -25st.
Szczęśliwy husky to zmęczony husky!
						- zocha
 - Wyga

 - Posty: 60
 - Rejestracja: 23 wrz 2003, 18:04
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Olkusz
 
Ja teraz juz sie przyzwyczilam do biegania w czasie mrozu i przyznam ze wcale nie jest tak zle.Mój rekord to -16 i doskanale mi sie biega, nieprzegrzewam sie tak bardzo ale znowu ten śnieg mnie drazni bo sie po nim slizgam i musze biec powoli. Na twarz stosuje duzo kremu tłustego i wszystko ok.Oddycham przez usta, kiedy wdycham powietrze to z językiem przy przodzie podniebienia a wydycham normalnie no i gardełko mnie jeszcze niebolalo. z tym ze jakiś czas po biegu mam małą chrypkę ale na drugi dzien jest ok.
            
			
									
									
						- 
				ziebol
 - Wyga

 - Posty: 139
 - Rejestracja: 04 wrz 2002, 16:57
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Bydgoszcz
 
Oprócz tego , że robią się sople na brwiach rzęsach i włosach lub czapce to bieganie w niskich temperaturach nie szkodzi... A poza tym w lesie jest bajkowo -- polecam
            
			
									
									ziebol (nas nie dogoniat)  :)
						- mahR
 - Wyga

 - Posty: 54
 - Rejestracja: 20 gru 2003, 21:22
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Tarnów
 
Zgadzam sie, w lesie jest bajkowo 
 Nie tak dawno, dokladnie w Nowy Rok bieglem po swiezutkim sniegu, kilka razy oberwalem (co ciekawe w tym samym miejscu 
 ) dawka sniegu spadajaca z drzewa, wygladalem jak balwanek :D
            
			
									
									Running and curling is good fun. so, leave the pub and join the club :))
						- Meb
 - Dyskutant

 - Posty: 32
 - Rejestracja: 08 sty 2004, 13:44
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Onatrio, Canada
 
Problemem nie jest temperatura tylko lodowaty wiatr który znacznie wzmaga odczucie zimna.  Mogę spokojnie biegać przy -15 ale jak dobrze wieje na dodatek to całe to bieganie staje się mało przyjemne. A jeszcze to zalodzonie. Ale co zrobić jak mus to mus 
            
			
									
									"A men is only as big as the dreams he dares to live"
						- 
				silos
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 426
 - Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Częstochowa
 
Wazeliny nie polecam poniewarz zawiera dużo wody która może zamarznąc i spowodować odmrożenia zwłaszcza podczas wycieczek biegowych. Polecam tusty krem, najlepiej taki na warunki zimowe dla dzieci. A jeśli chodzi o poślizgi to polecam korki. Już nie raz widziałem biegaczy biegających w korkach. Bodczas takiej ślizgawicy nie trudno o kontuzje.
            
			
									
									[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]
						- 
				silos
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 426
 - Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Częstochowa
 
Nivea-ika jest dobrym kremem ale tylko ta niebieska a nie jakieś tam soft. Jesli chodzi o bieganie, bo jeśli miałbym chodzić po górach, lub spędzić troche godzin na stoku lepszy okazałby sie krem przeznaczony na niskie temperatury.  
            
			
									
									[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]
						

