Wlasnie skonczylem plan Pumy. Moim ostatecznym celem jest maraton.
Chialbym skozystac z planu pana Skarzynskiego (http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=2&id=140), ale to start na jesien.
Do tego czasu chialbym sie przygotowac bo na obecna chwile wystarowanie z tym planem byloby dla mnie niewykonalne :/
Pytanie jest - z ktorego planu skozystac aby sie przygotowac do wspomnianego planu? Mam ok 3 miesiace.... inna kwestia jest czy to wogole realne, ale chce sie za to zabrac i najwyzej obnizyc cele, jesli sie okaze, ze organizm nie podola...
Bede wdzieczny za wszelkie sugestie...
przygotowanie do "skarzynskiego"
- lejek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
- Życiówka na 10k: 45:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Hejka,
masz bardzo ambitny cel. Od planu Pumy do "trójkołamacza" w 9 miesięcy... Będzie chyba trudno, ale życzę powodzenia!!!
Moim celem też jest przygotowanie się do maratonu na wiosnę i także chciałbym realizować plan Jurka, ale jeszcze nie wiem czy ten, czy na 3:20.
Jako wprowadzenie, trenuję wg planu przygotowania do półmaratonu 5 razy w tygodniu. http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=314. Może też tak spróbuj?
Jak nie to, spokojne wybiegania kilka razy w tygodniu + przebieżki co tydzień. Zacznij sobie od 5 km i co tydzień dorzucaj z 10% to zmniejszysz ryzyko kontuzji.
Pozdrawiam,
Lejek
masz bardzo ambitny cel. Od planu Pumy do "trójkołamacza" w 9 miesięcy... Będzie chyba trudno, ale życzę powodzenia!!!
Moim celem też jest przygotowanie się do maratonu na wiosnę i także chciałbym realizować plan Jurka, ale jeszcze nie wiem czy ten, czy na 3:20.
Jako wprowadzenie, trenuję wg planu przygotowania do półmaratonu 5 razy w tygodniu. http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=314. Może też tak spróbuj?
Jak nie to, spokojne wybiegania kilka razy w tygodniu + przebieżki co tydzień. Zacznij sobie od 5 km i co tydzień dorzucaj z 10% to zmniejszysz ryzyko kontuzji.
Pozdrawiam,
Lejek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 505
- Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
- Życiówka na 10k: 43:44
- Życiówka w maratonie: brak
Tam się nie znam prawie bo od niedawna biegam, ale wydaje mi się, że porwałeś się z motyką na słońce. Dopiero co ukończyłeś plan pumy, a już myślisz o planie na maraton i to na złamanie 3 godzin. Chyba za ambitne.
Też mam w planach kiedyś tam maraton, ale zaczynam najpierw od 10 km na jesień i teraz realizuje plan na 10 km. Następnym celem będzie półmaraton, a póżniej jak wszystko będzie oki to maraton.
Też mam w planach kiedyś tam maraton, ale zaczynam najpierw od 10 km na jesień i teraz realizuje plan na 10 km. Następnym celem będzie półmaraton, a póżniej jak wszystko będzie oki to maraton.
mój blog - viewtopic.php?f=27&t=57879
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 20:09 - 29.03.2025 (parkrun)
10k - 42:35 - 11.11.2024
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 20:09 - 29.03.2025 (parkrun)
10k - 42:35 - 11.11.2024
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024