Bieganie po asfalcie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Janusz59
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 25 wrz 2008, 20:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Biegam od niedawna ,tylko po leśnych duktach. Chciałem biegać też po asfalcie. Na jakich drogach najlepiej, lewą czy prawą stroną, jak się ubrać? Trenujących na drogach raczej nie widzę, ale gdzieś trzeba zapoznać nogi z asfaltem. Może jakieś rady lub opisy własnych doświadczeń?
początkujący senior
PKO
Awatar użytkownika
kamil9998
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 319
Rejestracja: 30 gru 2008, 10:40
Życiówka na 10k: 44:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łask

Nieprzeczytany post

Jak chcesz sobie załatwić stawy i kolana to proszę bardzo :ble: Na asfalcie bardzo łatwo o kontuzję i szczerze Ci to odradzam. A nóg do asfaltu wcale nie musisz przygotowywać nawet jeśli startujesz w maratonie cyz innym biegu ulicznym
Obrazek
MÓJ BLOG
KOMENTARZE DO BLOGA
Największa potęga człowieka leży w sile jego wiary...
maneater1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

kamil9998 : Ktoś kto wypisuje takie rzeczy jak ty w swoim poście i ma w podpisie nazwę jednego z klubów sportowych z bogatymi tradycjami w lekkiej atletyce naraża się w najlepszym wypadku na śmieszność...

Janusz59: Oczywiście najlepiej wybierać drogi mało uczęszczane i poruszać się zgodnie z zasadami ruchu drogowego czyli lewą stroną. Najlepiej wybierać ubranie w kolorach jaskrawych ( zwłaszcza w warunkach zmniejszonej widoczności ). No i oczywiście trzeba uważać...
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

maneater1 pisze:kamil9998 : Ktoś kto wypisuje takie rzeczy jak ty w swoim poście i ma w podpisie nazwę jednego z klubów sportowych z bogatymi tradycjami w lekkiej atletyce naraża się w najlepszym wypadku na śmieszność...
kamil ma racje - po co asfalt? ja biegam 100% lasu, pól albo żużlowej bieżni i z powodzeniem przebiegłem maraton asfaltem
Awatar użytkownika
kamil9998
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 319
Rejestracja: 30 gru 2008, 10:40
Życiówka na 10k: 44:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łask

Nieprzeczytany post

maneater1: nie rozumiem Cie, ale nie bede się z Toba klucil to nie ma sensu. Jesli Ty wiesz lepiej ze asfalt jest dobry dla stawów to ok. Tylko nie mieszaj do tego klubu bo nei wiem co to ma wspolnego wybacz ale my jakos nie biegamy po asfalcie
Obrazek
MÓJ BLOG
KOMENTARZE DO BLOGA
Największa potęga człowieka leży w sile jego wiary...
maneater1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

kamil9998: Wygląda na to że biegasz stosunkowo krótko i masz małe doświadczenie bo po prostu wypisujesz głupoty. Nie neguję większego zagrożenia niektórymi kontuzjami na asfalcie ( np. kolana ) w porównaniu do dróg gruntowych chociaż to jest temat na osobną dyskusję. Bulwersująca jest ta część twojej wypowiedzi w której twierdzisz że Janusz59 nie musi przygotowywać nóg to biegania na asfalcie co jest nieprawdą. Naprawdę, nie chce mi się tracić czasu na uświadamianie twojej osoby.Zamiast tego proponuję tobie i koledze Gasperowi abyście zapytali bardziej doświadczonych biegaczy dlaczego przed dłuższymi biegami ulicznymi ( takimi jak np. maraton czy półmaraton ) znacząca część ich treningu jest realizowana na asfalcie, nawet jeżeli mają możliwość trenowania na innej nawierzchni.....
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

maneater1 pisze:Zamiast tego proponuję tobie i koledze Gasperowi abyście zapytali bardziej doświadczonych biegaczy dlaczego przed dłuższymi biegami ulicznymi ( takimi jak np. maraton czy półmaraton ) znacząca część ich treningu jest realizowana na asfalcie, nawet jeżeli mają możliwość trenowania na innej nawierzchni.....
a w Kenii i Etiopii to już tylko po asfaltach biegają
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

słyszałem, że tam obecnie dwupasmówki budują, żeby biegacze mogli swobodnie wyprzedzać pojazdy mechaniczne...

Janusz59, poważniej - czy jesteś przekonany, że warto radykalnie zwiększać ryzyko kontuzji, dla urwania tych, bo ja wiem, może minuty, dwóch w maratonie?

pod krótsze dystanse, moim zdaniem idea w ogóle mija się z celem - jeśli masz jako taką siłę nóg nie zdążysz nawet poczuć tego łupania, kiedy asfalt atakuje wyczerpane nogi. tyle, że będzie lepiej niosło.

no i żeby dodatkowo adaptować organizm do twardego, to lepiej i bezpieczniej za młodu... (1959 to twoja data urodzenia, prawda?)

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
maneater1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

No widzę chłopaki że z wami to nie tylko o bieganiu można rozmawiać ale również np. o drogach w Afryce. Nie ma to jak wszechstronność zainteresowań ;) .Pewnie kolejną sensacją będzie dla was to że asfalt nie jest najtwardszym ośrodkiem po którym zdarza się nam biegać . Ale pewnie w to też nie wierzycie...
No cóż, żyjcie dalej w nieświadomości..
A tak na zakończenie jedno pytanie do kolegi russian, white russian: Czy byłbyś tak uprzejmy i wyjaśnił związek między siłą nóg i odpornością na działanie ," atakującego zmęczone nogi ", asfaltu ??? :)
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

maneater1 pisze:A tak na zakończenie jedno pytanie do kolegi russian, white russian: Czy byłbyś tak uprzejmy i wyjaśnił związek między siłą nóg i odpornością na działanie ," atakującego zmęczone nogi ", asfaltu ??? :)
no jak kolega tego nie rozumie to już wiem skąd to oburzenie...
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

1.Witaj.
2.Biegam po asfalcie bardzo dużo (60-75%), nie mam innej alternatywy, chyba że las gdzie lubię biegać ale nie zawsze się da.
3. Cytat kolegi “A nóg do asfaltu wcale nie musisz przygotowywać nawet jeśli startujesz w maratonie cyz innym biegu ulicznym” to bzdura. Powinieneś pobiegać po asfalcie właśnie żeby przyzwyczaić nogi do takiej nawierzchni.
4.Zacznij biegać stopniowo, na początek po kilka kilometrów, potem więcej ...
5.Biegasz lewą stroną w kamizelce odblaskowej (dostaniesz w sklepie dla rowerzystów)
6.Z reguły samochody osobowe Cię omijają (biegając po lewej stronie masz nadjeżdżające samochody pod kontrolą); jak jedzie Bus albo TIR to od razu zbiegaj na pobocze – one są za szerokie żeby Ciebie omijać.
7.Jak widzisz że samochody będą się wymijać na twojej wysokości też zbiegaj na pobocze.
8.Dobre buty z amortyzacją to podstawa.
9.Pozdro...
Awatar użytkownika
kamil9998
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 319
Rejestracja: 30 gru 2008, 10:40
Życiówka na 10k: 44:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łask

Nieprzeczytany post

Dobra wiedzialem ze tak bedzie biegajcie sobie dalej po swoim asfalcie tylko chodzi o to ze Janusz nie atakuje w maratonie 2:10 i napewno te 2-3 minuty nie beda wazniejsze od zdrowia. 2 sprawa jesli juz tak biegacie po tym asfalcie to zapewne wiecie ze buty po 500km na asfalcie to juz za bardzo sie nie nadaja do biegania a jesli ktos biega po 300km w miesiacu to 2 miesiace i 300zl do kosza hmm fajnie. Moze nie pisal bym w tym temacie gdybym przez ten kochany asfalcik nie leczyl goleni 3 miesiace ale to tylko tka nawiasem
Obrazek
MÓJ BLOG
KOMENTARZE DO BLOGA
Największa potęga człowieka leży w sile jego wiary...
Awatar użytkownika
Adams
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 22 sty 2008, 19:53
Życiówka na 10k: 42:29
Życiówka w maratonie: 03:53:31
Lokalizacja: Zawiercie

Nieprzeczytany post

Ja biegam w 90% po asfalcie, niestety nie mam w ogóle innej możliwości. Ubolewam nad tym.

Gdybym jednak mógł to zmienił bym to wartość na odwrót.

Bieganie po asfalcie / twardej nawierzchni nie jest przyjemne. Nie mam problemów z nadwaga (raczej z niedowagą :) ) i nie odczuwam JESZCZE żadnych problemów z bieganiem po asfalcie, ale jestem na to przygotowany psychicznie że może się to zmienić :/ Wiem głupie to troche.

Janusz59 wracając do Twojego głównego wątku, to ja mam takie pytanie czy jeżeli biegasz biegi długie (kilkanaście km i więcej) to czy to w 100% jest tylko miękka nawierzchnia? Bo to by oznaczało że mieszkasz przy lesie / stadionie / dojeżdzasz pod swoją trase samochodem etc. Bo jeżeli biegasz biegi długie i na przykład 10% tej trasy to asfalt to wg mnie nie musisz już biegać po asfalcie.
Jeżeli Twoje nogi nie mają styczności z asfaltem, to ja bym Ci jednak doradzał żebyś ten jeden trening w miesiącu (jakiś długi bieg) przebiegł tylko i wyłącznie po asfalcie, żeby nogi nie dostały na zawodach nie miłego zaskoczenia.
Ale jeden trening nie więcej.

Bieganie po asfalcie jest nudne, smutne i odciąga nas od korzeni biegania.
Amen
maneater1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

kamil9998 : wymiana butów co 500-600 km to chyba marzenie każdego producenta butów biegowych.W rzeczywistości nie jest aż tak źle.Przynajmniej w większości przypadków ( mowa o butach markowych ).I naprawdę nie trzeba przymierzać się do łamania 2,10 w maratonie żeby widzieć konieczność i przydatność treningu na asfalcie....
Awatar użytkownika
kamil9998
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 319
Rejestracja: 30 gru 2008, 10:40
Życiówka na 10k: 44:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łask

Nieprzeczytany post

No widomo ze nikt nie wymieni po 500-600 tyle ze biegajac nadal w tych "zużytych" butach daje kolejne % do ryzyka kontuzji niestety :ech: Co do Janusza tak jak kolega napisał mysle ze wystarczy jeden bieg dlugi na jakis czas po asfalcie i bedzie ok
Obrazek
MÓJ BLOG
KOMENTARZE DO BLOGA
Największa potęga człowieka leży w sile jego wiary...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ