Plan 6-cio tygodniowy zaklada 4 treningi biegowe w tygodniu.
Dla mnei to troche malo (nie mam zakwasow i nie jestem przemeczony), wiec zastanawiam sie czy by nie zwiekszyc liczby treningow biegowych w tygodniu albo czy w dni be zbiegania nie przeznaczyc 30min (chociaz) na jakies cwieczenia wzmacniajace/silowe/rozciganie itp.
Co byscie mi poradzili?
Przede wszystkim chcialem wzmocnic miesnie, ktore najbardziej mi dolegaja podaczs biegu - dol lydki, od przodu , od zewnetrznej. Jak sprawdzilem w atlasie anatomii bedzie to miesien strzalkowy krotki i/lub miesien prostownik dlugi palcow (nie znam sie na anatomii, wiec jak plote bzdury to mnie poprawcie plz.)
plan pumy - cwieczenia uzupelniajace
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To jest Plan dla początkujących i biegania w nim nie jest 100% i raczej spokojne więc raczej dziwne żebyś miał po nim jakieś zakwasy.
Możesz zwiększyć częstotliwość - pytanie tylko czy zamiast tego nie jesteś już teraz w stanie zwiększyć czasu trwania odcinka biegowego?
Bo może niepotrzebnie się oszczędzasz a od razu mógłbyś pobiec 30 minut.
Możesz zwiększyć częstotliwość - pytanie tylko czy zamiast tego nie jesteś już teraz w stanie zwiększyć czasu trwania odcinka biegowego?
Bo może niepotrzebnie się oszczędzasz a od razu mógłbyś pobiec 30 minut.
- Magus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 22 maja 2009, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dobranowice
Niestety na 100% nie jestem w stanie przebiec 30min (chcialbym moc).
Moim glownym problemem sa obecnie slabe miesnie nog oraz astma. Z nogami latwiej sobie poradzic niz astma. Chce powoli przyuczac organizm do wysilku aby moja wydolnosc oddechowa sie poprawila. Dodam tylko, ze po pierwszym treningu z 1minutowym biegem "dochodzilem do siebie" przez prawie caly pozostaly czas cyklu (jakies 3 minuty).
Na szczescie na tym polu tez notuje postep - podczas ostatniego treningu - na 1 min biegu 1 minuta wystarczala mi na uspokojenie oddechu.
No chyba, ze mam zla technike/intensywnosc biegu...
Moim glownym problemem sa obecnie slabe miesnie nog oraz astma. Z nogami latwiej sobie poradzic niz astma. Chce powoli przyuczac organizm do wysilku aby moja wydolnosc oddechowa sie poprawila. Dodam tylko, ze po pierwszym treningu z 1minutowym biegem "dochodzilem do siebie" przez prawie caly pozostaly czas cyklu (jakies 3 minuty).
Na szczescie na tym polu tez notuje postep - podczas ostatniego treningu - na 1 min biegu 1 minuta wystarczala mi na uspokojenie oddechu.
No chyba, ze mam zla technike/intensywnosc biegu...