Po 10 tygodniowym 2 miesiące do połówki

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
ejchost
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

w lipcu kończe plan 10 tygodniowy. Pobiegnę ze spokojem 30 min. Zostało mi jakieś 10 tygodni do wrześniowego półmaratonu. Co najlepiej po planie 10 tygodniowym (bo przygotowujący do połówki jest 18 tygodniowy)
PKO
Chester
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 11 lut 2009, 19:15
Życiówka na 10k: godzina
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ełk

Nieprzeczytany post

wystartuj sobie na 5km :) nawet jeżeli będzie to powolne truchtanie to liczy się sam udział w biegu, przynajmniej nie stracisz motywacji :)

a na połówkę przyjdzie jeszcze czas ;) pozdro i powodzenia
Obrazek

Robert, lat 17
Awatar użytkownika
ejchost
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

hm... nie takiej odpowiedzi się spodziewałem...
Założyłem się z żonką, że dobiegne więc motywacja jest. Z drugiej strony nie chciałbym być jednym z tych którzy odpadną. Nie chce bić rekordów. W sierpniu będę już wiedział co i jak bo dystans ciągle zwiększam, ale czy faktycznie połówka to za dużo ??
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ejchost pisze:hm... nie takiej odpowiedzi się spodziewałem...
Założyłem się z żonką, że dobiegne więc motywacja jest. Z drugiej strony nie chciałbym być jednym z tych którzy odpadną. Nie chce bić rekordów. W sierpniu będę już wiedział co i jak bo dystans ciągle zwiększam, ale czy faktycznie połówka to za dużo ??

dasz rade :) biegaj coraz więcej kilometrów, w niedziele rób bardzo długie i wolne wybiegania do 2 godzin
raz w tygodniu troche podbiegów, krosu itp.
raz w tygodniu zabawa biegowa i na ten rok nie ma co sie spinać :)
ja dodam od siebie, że zacząłem biegać w lipcu a w pażdzierniku zaliczyłem maraton
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

he he ze skrajności w skrajność jeden ci radzi 5km.. drugi 2h wybiegania ;-)

prawda jest taka że dobrze się "przedmuchać" w jakiś zawodach - bo półmaraton dla początkującego to już kawał drogi - głównie po to, żeby wiedzieć JAK WOLNO biec... i nie spalić się na początku... ;-) bo to wtedy może być męczące - zaplanuj start na dowolnym dystansie wcześniej... np. na 5,10,15 km ;-) w sumie piątka strasznie krótka więc pewnie lepiej 10 albo 15 ;-) bym polecał...

co do treningu - staraj się zwiększać objętości.. - ale nie zrób tego zbyt gwałtownie bo to się może tylko skończyć kontuzją jak na razie nie biegasz 30 minut.. a planujesz półmaraton - to cel jest .. chmm... dość odważny ;-) - jakim tempem biegasz??

może postaraj się trochę te 10 tygodni skrócić ;-) (szybciej dojść do 30 minut) i potem raz w tygodniu dodawaj po 5 minut do tych 30'stu ;-) jak dojdziesz do 50 ;-) to możesz wtedy np. pozostałe biegi w tygodniu wydłużyć do 35 ... jak dojdziesz do 1:10... to te w tygodniu do 40 minut ;-) ogólnie to trochę będzie mało tego czasu ;-)

a chodzenie na za duże "skróty" w bieganiu kończy się często zniechęceniem... albo kontuzją właśnie :/

z drugiej strony wszystko jest możliwe ;-)
Szymon
Obrazek
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ssokolow pisze:he he ze skrajności w skrajność jeden ci radzi 5km.. drugi 2h wybiegania ;-)
2 h niekoniecznie biegu - ważne, żeby być w ruchu - może to być marszobieg
trzeba być twardym, szczególnie jak kolega jest zmotywowany ;)
Marek
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 29 cze 2001, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Włocławek

Nieprzeczytany post

ssokolow: poczatkujacy poczatkujacemy nie rowny. Wszystko zalezy od indywidualnych predyspozycji. A polmaraton to w sumie nie jest jakies mega wydarzenie, ja po okolo 2 miesiacach cwiczenia robilem juz wybiegania po 18km co niedziela.

ejchost: O ile nie ma jakichs przeciwskazan medycznych to wystartuj, co najwyzej nie dasz rady i zejdziesz z trasy.


Osobiscie nie stosuje sie do zadnego z planow treningowych zamieszczonych w internecie, raczej czerpie z zawartej tu wiedzy by samemu ukladac sobie swoje plany i modyfikowac je obserwujac swoje postepy i to jak na treningi reaguje moj organizm.

Zaczniej jeden dzien w tygodniu robic dlugie wybiegania, tak by przyzwyczaic organizm do dlugotrwalego wysilku.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Musisz się stopniowo wydłużać, i tyle.
Zacznij choćby od tego planu, od tego tygodnia ktory jest dla Ciebie do zrobienia na luzie.

http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=432
Awatar użytkownika
ejchost
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dokończę 10 tygodniowy tak, by biegać 30 min na loozie.
Niedzielne dystanse będę wydłużać. Jak zaznaczyłem już wcześniej nie muszę dobiec w półtora godziny. Może być nieco ponad dwie. Tylko muszę podciągnąć wytrzymałość.
O starcie też już myślałem...chyba lepiej wolniej by uniknąć spalenia.
JAk znajdę jakąś dyszkę w okolicy może się skuszę :)

Jeszcze jedno: trenningi 4x na tydzień to wystarczy ?? Czy może zagęścić ruchy ??
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ejchost pisze:Dokończę 10 tygodniowy tak, by biegać 30 min na loozie.
Niedzielne dystanse będę wydłużać. Jak zaznaczyłem już wcześniej nie muszę dobiec w półtora godziny. Może być nieco ponad dwie. Tylko muszę podciągnąć wytrzymałość.
O starcie też już myślałem...chyba lepiej wolniej by uniknąć spalenia.
JAk znajdę jakąś dyszkę w okolicy może się skuszę :)

Jeszcze jedno: trenningi 4x na tydzień to wystarczy ?? Czy może zagęścić ruchy ??
4 razy wystarczy
Awatar użytkownika
ejchost
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No i gra...
to do dzieła jutro ruszam na szlak :) Będę relacjonował wam co jakiś czas co i jak..
No i już się nie mogę doczekać września :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ