Chciałbym zasięgnąć Waszej rady dotyczącej treningów na najbliższe 4 miesiące. Przedwczoraj w Rudawie pobiegłem połówke na 1:42:51, 10km zrobiłem ok. 46:54 - czyli moja życiówka na ten dystans. Dalszy dystans niestety nie udało mi się utrzymać tempa, a też siła stracona na podbiegach na których ciągłem do przodu dawała się we znaki na zbiegach. Końcówka była już bardzo męcząca, na finiszu już nawet nie miałem sił przyspieszyć.
Wiem jedno po tym doświadczeniu że na pewno musze poprawić wytrzymałość, żeby bez problemu wytrzymać cały dystans.
Życiówka na 5km to 21:27 więc gdyby ją tak tylko przeciągnąć razy cztery to była by szansa na zrobienie 1:30h.
Nie mam problemów z nadwagą: 186 / 73.
Do biegania zamierzam teraz dużo jeździć na rowerze i ćwiczyć; biegać 5 dni w tygodniu.
Nie mam pulsometru nadmieniam. Trasy mam dobrze mierzone licznikiem rowerowym. Mam wielkie chęci i jestem dobrze zmotywowany do zrobienia 1:30h na połówce, potrzebuje tylko ukierunkowania w treningach.
Pozdrawiam i prosze o pomoc
