Przygotowania do Coopera
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 09 wrz 2003, 13:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Moze dla kogos przygotowanie sie do testu, ktory okresla stan przygotowan jest absurdem, ale mam takie oto pytanie: jestem sedzia pilkarskim, biegac ot tak dla siebie za bardzo nie lubie, ale do testu Coopera przygotowac sie musze. Pytanie jak najlepiej trenowac, aby oragnizm byl przygotowany na 12 minut wysilku, a nie dlugie dystanse? Czy biegac interwaly, czy dlugie wybiegania, czy co i jak? Dzieki za podpowiedzi.
Pozdrawiam
Lisztes
Lisztes
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
troche dziwi mnie stwierdzenie sedziego pilkarskiego, ze biegac nie lubi. Czy nie uwazasz, ze bieganie troche moze pomoc w sedziowaniu? No ale to twoja sprawa.
Jesli chodzi o test, to moim zdaniem nalezaloby biegac 3-5x odcinki ok. 800-1000m w tempie w jakim chcesz zaliczyc test, lub ciutke szybszym. Pomiedzy tymi odcinkami jakies 2-4 min. przerwy truchcikiem.
Jesli chodzi o test, to moim zdaniem nalezaloby biegac 3-5x odcinki ok. 800-1000m w tempie w jakim chcesz zaliczyc test, lub ciutke szybszym. Pomiedzy tymi odcinkami jakies 2-4 min. przerwy truchcikiem.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 09 wrz 2003, 13:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
[quote]Quote: from Deck on 7:57 am on Sep. 10, 2003
troche dziwi mnie stwierdzenie sedziego pilkarskiego, ze biegac nie lubi
Bieganie nie tyle pomaga co jest niezbedne. Niestety bieganie po lesie, biezni, na ilowni itd nie sprawia mi przyjemnosci. Ale aby dobrze sedziowac, (a sedziowac lubie) musze byc w formie i to jedyna motywacja do treningu. Dlatego szukam jego najefektywniejszych form, inaczej biegalbym sobie 5 razy w tygodniu po lesie. Dziekuje za wskazowke, zreszta zauwazylem ze juz byl ten temat tu poruszany, wiec przperaszam za powtorke. Jesz´cze tylko jedno pytanie - jak czesto powinienem stosowac opisany przez Ciebie trening? Raz czy dwa w tygodniu przeplatany wybieganiami, czy moze czesciej?
troche dziwi mnie stwierdzenie sedziego pilkarskiego, ze biegac nie lubi
Bieganie nie tyle pomaga co jest niezbedne. Niestety bieganie po lesie, biezni, na ilowni itd nie sprawia mi przyjemnosci. Ale aby dobrze sedziowac, (a sedziowac lubie) musze byc w formie i to jedyna motywacja do treningu. Dlatego szukam jego najefektywniejszych form, inaczej biegalbym sobie 5 razy w tygodniu po lesie. Dziekuje za wskazowke, zreszta zauwazylem ze juz byl ten temat tu poruszany, wiec przperaszam za powtorke. Jesz´cze tylko jedno pytanie - jak czesto powinienem stosowac opisany przez Ciebie trening? Raz czy dwa w tygodniu przeplatany wybieganiami, czy moze czesciej?
Pozdrawiam
Lisztes
Lisztes