kiedy brzuch ???
- goszus
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 lip 2003, 07:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Brodnica
Witam mam pytanie kiedy ćwiczyć mięśnie brzucha tzn. biegam 3-4 razy w tygodniu i zastanawiam sie gdzie dołożyć ten brzuch przed biegami, po biegach a może w dni w których robie sobie przerwę dodam tylko że przeważnie biegam wieczorami.POZDRAWIAM.
goszus
gg 1771262
gg 1771262
- Marcos
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 655
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
- Kontakt:
jak biegasz wieczorem to ćwicz brzuch rano po przebudzeniu!!
www.kolarstwo.z.pl
- mesz
- Wyga
- Posty: 90
- Rejestracja: 16 wrz 2002, 10:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:51+
- Lokalizacja: wasraW
Ćwicz codziennie np. 2x25 brzuszków .
Jeśli wydaje ci się to za mało , utrudnij sobie życie wykonując brzuszki powoli , z nogami w powietrzu itp.
"Walka" z brzuchem to wyzwanie długoterminowe , więc trzeba to polubić... :o
Jeśli wydaje ci się to za mało , utrudnij sobie życie wykonując brzuszki powoli , z nogami w powietrzu itp.
"Walka" z brzuchem to wyzwanie długoterminowe , więc trzeba to polubić... :o
- Hubert
- Wyga
- Posty: 127
- Rejestracja: 12 lut 2003, 20:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Halinów
- Kontakt:
Ogromne kompedium na temat ćwiczeń brzucha znajdziesz na stronie http://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=1&topic_id=22298 .
Wątek ma spooro stron, ale radzę przeczytać całość, znajduje się tam naprawdę dużo ciewawych uzupełnień.
Wątek ma spooro stron, ale radzę przeczytać całość, znajduje się tam naprawdę dużo ciewawych uzupełnień.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur - cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
- agnieszka__
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 07 cze 2003, 10:35
a co robic z brzuchem jak sie biega rano?
agnieszka
- Hubert
- Wyga
- Posty: 127
- Rejestracja: 12 lut 2003, 20:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Halinów
- Kontakt:
Sporo ostatnio na ten temat, tzn biegania i fitness myślałem i po zapoznaniu się z opinniami innych i przeczytaniu różnych temu poświęconych opracowań doszedłem do wniosku, że nie warto się gimnastykować codziennie, a bynajmniej nie warto ćwiczyć codziennie danych partii mięśni, czyli np brzucha.
Z tymi ćwiczeniami jest jak z bieganiem - lepiej raz dobrze, niż kilka razy po trochu. Dlatego też uważam, że najlepszym systemem jest opisany niedawno w wątku BIEGANIE PO SIŁOWNI przez Marcosa. Chodzi mianowicie o to, żeby jeden czy dwa dni w tygodniu poświęcić siłowemu treningowi obwodowemu i korzyści będą prawdopodobnie największe.
Tak czy siak według opinni specjalistów brzucha nie powinno (i nie ma większego sensu - bo to trening siłowy) ćwiczyć się codziennie a najwyżej 3 do 4 razy w tygodniu.
Z tymi ćwiczeniami jest jak z bieganiem - lepiej raz dobrze, niż kilka razy po trochu. Dlatego też uważam, że najlepszym systemem jest opisany niedawno w wątku BIEGANIE PO SIŁOWNI przez Marcosa. Chodzi mianowicie o to, żeby jeden czy dwa dni w tygodniu poświęcić siłowemu treningowi obwodowemu i korzyści będą prawdopodobnie największe.
Tak czy siak według opinni specjalistów brzucha nie powinno (i nie ma większego sensu - bo to trening siłowy) ćwiczyć się codziennie a najwyżej 3 do 4 razy w tygodniu.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur - cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
- Marcos
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 655
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
- Kontakt:
dzięki Hubert za poparcie,
Fitness, to jest to !!!
Fitness, to jest to !!!
www.kolarstwo.z.pl
- Hubert
- Wyga
- Posty: 127
- Rejestracja: 12 lut 2003, 20:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Halinów
- Kontakt:
Zawsze możesz na mnie liczyć 

Quidquid latine dictum sit, altum videtur - cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
- kichol
- Wyga
- Posty: 112
- Rejestracja: 20 lis 2003, 22:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Krotoszyn
Idzie lato trzeba będzie dokładnie przeczytać wszystkie porady i od dziś zabrać się do pracy aby w miare dobrze wyglądać i przy okazji może zaczne troche szybciej biegać co przyda się na zawodach 

Jest jedna rzecz dla której warto żyć bieganie
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1176
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
A propos mięśni brzucha nie wolno zapominać o mięśniach grzbietu, bo nam piękny, silny kaloryferek zrobi garba.
Jeżeli chodzi chodzi o trening mięśni brzucha (i grzbietu) to zdecydowanie polecam wioślarstwo. Cztery lata spędzone na Odrze dały mi wyobrażenie co to znaczy mocny trening. Dla poczatkujących (lub nie mających ochoty na rzeczne wypady polecam ergometr (byle dobry) wioślarski. Elekt po prostu gwarantowany.
Acha. Kobietom nie polecam, wioślarstwo nawet z Cindy Crawford zrobiłoby babochłopa:)
Jeżeli chodzi chodzi o trening mięśni brzucha (i grzbietu) to zdecydowanie polecam wioślarstwo. Cztery lata spędzone na Odrze dały mi wyobrażenie co to znaczy mocny trening. Dla poczatkujących (lub nie mających ochoty na rzeczne wypady polecam ergometr (byle dobry) wioślarski. Elekt po prostu gwarantowany.
Acha. Kobietom nie polecam, wioślarstwo nawet z Cindy Crawford zrobiłoby babochłopa:)
- biegacz87
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 30 sie 2004, 19:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: bełchatów
A ja mam odmienne zdanie na temat brzuchów ćwicze codziennie 1 serię 500 brzuchów przy drabince 6 razy w tygodniu i daje mi to bardzo duzo bardzo mocny brzuch a co za tym idzie ładna technika biegu biegam 800m, 1500m i to daje naprawde bardzo duzo dodatkowo cwicze miesnie grzbietu 2 serie po 40 .
tomek
- THUNDERMAN
- Wyga
- Posty: 110
- Rejestracja: 01 wrz 2004, 08:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Może wyjdzie głupio ale ja tu wielkiego związku nie widzę. Podczas biegu nie męczy mi się brzuch więc chyba te mięśnie mocniejsze być nie muszą. A przepona nie wyrabia się (?) od ćwiczenia brzuszków.
LIVE TO RUN, RUN TO LIVE!
- biegacz87
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 30 sie 2004, 19:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: bełchatów
Thunderman ty chyba sobie biegasz rekreacyjnie bo ktos kto normalnie trenuje takich głupot by nie opowiadał w bieganiu brzuch i grzbiet to jedne z najwazniejszych i pełniących ważne funkcje mięśni
pozdrawiam
pozdrawiam
tomek
- THUNDERMAN
- Wyga
- Posty: 110
- Rejestracja: 01 wrz 2004, 08:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ja biegam 45 km tygodniowo. A takie głupoty mówię bo uważam że nie są potrzebne dodatkowe ćwiczenia tych mięśni. Przeczytaj dokładnie moją wypowiedź. "Mocniejsze" a nie "mocne". Biegałem w klubie i nigdy takich ćwiczeń nie robiliśmy a w artykułach o treningu na tej stronie też się to nie pojawia. To oczywiste że mięśnie te są ważne, ale uważam że można dostatecznie je rozwinąć po prostu biegając.
LIVE TO RUN, RUN TO LIVE!