Bieganko 2,3 razy w tygodniu?
-
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 03 sie 2002, 00:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
Hejka!
Mam takie pytanko.. Ale moze maly wstep najpierw.
Generalnie biegam od 2-3 miesiecy z przerwami... Niedawno stwierdzilem ze bede w koncu systematycznie trenowac no i jakies 2-3 tygodnie temu zaczalem biegac 3x na tydzien.
W zasadzie mam zamiar biegac 3x w tygodniu po okolo 10 km. Do niedawna biegalem okolo 7km a w zeszlym tygodniu pobdjalem decyzje o bieganiu 10 km mniej wiecej raz na 2,3 dni. Ostatnio jednak, jako student, stwierdzilem ze dobrze byloby sobie dorobic i poszedlem do pracy. Problem w tym ze to praca fizyczna i po 8-10h ledwo chodze o bieganiu nie wspominajac. No i tu pojawia sie moj problem - co prawda po zestawie praca+bieg czuje sie fenomenalnie i mam wrazenie ze moglbym ultramaratony biegac ) ale jednak na drugi dzien miesnie daja znac co mysla o takim wysilku..
No i moje pytanie - czy myslicie ze powinienem biegac powiedzmy 3x w tygdoniu mniejszy dystans (jakies 5 km) czy mozna to zastapic bieganiem 2 x w tygodniu po 10 km? No bo chyba bieganie 3x10 km to lekka przesada - wlasnie mam wrazenie ze zaraz odpadna mi lydki a ja przewaznie nie miewam bolow nog - nie chcial bym sie nabawic kontuzji w glupi sposob przez przetrenowanie...
Pozdrawiam
Krzysiek Bartosiewicz bbros@klub.chip.pl
P.S. Dodam ze do pracy dojezdzam rowerem co daje mi dodatkowo 30km na rowerze 6 dni w tygodniu wiec moze od tego te bole
Mam takie pytanko.. Ale moze maly wstep najpierw.
Generalnie biegam od 2-3 miesiecy z przerwami... Niedawno stwierdzilem ze bede w koncu systematycznie trenowac no i jakies 2-3 tygodnie temu zaczalem biegac 3x na tydzien.
W zasadzie mam zamiar biegac 3x w tygodniu po okolo 10 km. Do niedawna biegalem okolo 7km a w zeszlym tygodniu pobdjalem decyzje o bieganiu 10 km mniej wiecej raz na 2,3 dni. Ostatnio jednak, jako student, stwierdzilem ze dobrze byloby sobie dorobic i poszedlem do pracy. Problem w tym ze to praca fizyczna i po 8-10h ledwo chodze o bieganiu nie wspominajac. No i tu pojawia sie moj problem - co prawda po zestawie praca+bieg czuje sie fenomenalnie i mam wrazenie ze moglbym ultramaratony biegac ) ale jednak na drugi dzien miesnie daja znac co mysla o takim wysilku..
No i moje pytanie - czy myslicie ze powinienem biegac powiedzmy 3x w tygdoniu mniejszy dystans (jakies 5 km) czy mozna to zastapic bieganiem 2 x w tygodniu po 10 km? No bo chyba bieganie 3x10 km to lekka przesada - wlasnie mam wrazenie ze zaraz odpadna mi lydki a ja przewaznie nie miewam bolow nog - nie chcial bym sie nabawic kontuzji w glupi sposob przez przetrenowanie...
Pozdrawiam
Krzysiek Bartosiewicz bbros@klub.chip.pl
P.S. Dodam ze do pracy dojezdzam rowerem co daje mi dodatkowo 30km na rowerze 6 dni w tygodniu wiec moze od tego te bole
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zdecydowanie powinieneś biegać 3x tydzień - daje to najlepsze efekty. W zasadzie jak już biegasz 3 miesiące, to nie powinieneś odczuwać szczególnych bóli mięśniowych (chyba, że miałeś jakąś dłuższą przerwę właśnie ostatnio), ale z drugiej strony zwiększyłeś obciążenia tak z tygodnia na tydzień o prawie 50%!!!, a zaleca się nie więcej niż o 10% (20% czasem w niektórych okolicznościach jest dopuszczalne przy dobrze wytrenowanych osobach). Więc albo to albo rower. Wróć więc może do tych 3x7 zobacz czy wszystko ok i potem sobie stopniowo zwiększ km - lepiej za wolno niż za szybko.
Może razem z km zwiększyłeś także tempo?
Może razem z km zwiększyłeś także tempo?
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
no i jeszcze jedno, czy dostarczasz wszystkiego dla poprawnej regeneracji??? chociaz jako facet pewnie jesz gore ( np. Arti;) ) ale moze czegos ci brakuje i dlatego te miesnie bola?
Z wlasnego doswiadczenia wiem ze jak jest duzo sportow to malo normalnego jedzenia =kontuzja, albo zmeczenie bole miesni.
A i sprobuj powoli, 2x 5km i jeden dluzszy 10km,
pozniej zwiekszaj o 10%, jak romek napisal, kmetrarz.
Powodzenia
Z wlasnego doswiadczenia wiem ze jak jest duzo sportow to malo normalnego jedzenia =kontuzja, albo zmeczenie bole miesni.
A i sprobuj powoli, 2x 5km i jeden dluzszy 10km,
pozniej zwiekszaj o 10%, jak romek napisal, kmetrarz.
Powodzenia
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
oj, święte słowa Caryca - przy 30km zwłaszcza jak się jeszcze pracuje, to trzeba już trochę dbać o dobre odżywanie - miałem ostatnio okazję przetestowac na sobie: i regeneracja gorsza i jakieś dziwne bóle się pojawiają (choć biegam dużo więcej na tydzień, to nie był to jakiś szczególny tydzień); na szczęście już wszystko ok
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
to dobrze!!!
jak bieglam 20 w bxl to rozdawali takie tabletki co sie ja do wody wrzuca, a maja pomagac regeneracji dla biegaczy, wzielam pare i... bardzo mi sie podobaja, ale kompletnie nie wiem gdzie kupic??? bede musiala poszukac.
jak bieglam 20 w bxl to rozdawali takie tabletki co sie ja do wody wrzuca, a maja pomagac regeneracji dla biegaczy, wzielam pare i... bardzo mi sie podobaja, ale kompletnie nie wiem gdzie kupic??? bede musiala poszukac.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 24 lip 2003, 19:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Logrono
a w ogole to jakie macie ulubione "uzupelniacze" dla pracujacych/biegajacych 3 x w tygodniu?
...oprocz galaretki na kolanka...
wszystkie smaki juz mi sie zaczynaja przejadac, ale kolanka przestaly bolec (sa + i -)
...oprocz galaretki na kolanka...
wszystkie smaki juz mi sie zaczynaja przejadac, ale kolanka przestaly bolec (sa + i -)
..a czasem też b r z y d k i :)
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Caryca, a nie wiesz jaki jest skład tych tabletek?
Feito, ja oprócz tego, że staram się sensownie odżywiać to biorę jeszcze tylko Vitaral i przepuszczam przez siebie ogromne ilości Muszynianki (przez jakiś czas brałem jeszcze Kolagen) - biegam 5xtydzień
Feito, ja oprócz tego, że staram się sensownie odżywiać to biorę jeszcze tylko Vitaral i przepuszczam przez siebie ogromne ilości Muszynianki (przez jakiś czas brałem jeszcze Kolagen) - biegam 5xtydzień
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 24 lip 2003, 19:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Logrono
ja jak na razie tylko "ciagne na wodzie" ale takiej dobrej jak nasza Muszynianka tu nie maja
..
ps. Rany - Romek - odpisujesz szybciej niz ja kiedykolwiek zdazylem sobie wyobrazic!!
..
ps. Rany - Romek - odpisujesz szybciej niz ja kiedykolwiek zdazylem sobie wyobrazic!!
..a czasem też b r z y d k i :)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 24 lip 2003, 19:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Logrono
a tak w ogole to czytales to:
http://dbamozdrowie.pl/default.asp?id=00005&prod=51
....
specjalnie dla Polakow no! no!
to co ja mam powiedziec :uuusmiech:
http://dbamozdrowie.pl/default.asp?id=00005&prod=51
....
specjalnie dla Polakow no! no!
to co ja mam powiedziec :uuusmiech:
..a czasem też b r z y d k i :)
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
sprawdze w domku, ale nie jest dobrze opisane.
Osobiscie urzywam, witaminek, najlepiej rozpuszczanych, magnezu, czasami kolagen, galaretki, + witaminy dla kobiet;)
Osobiscie urzywam, witaminek, najlepiej rozpuszczanych, magnezu, czasami kolagen, galaretki, + witaminy dla kobiet;)
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ech, marketing - fakt jest jednak taki, że Vitaral ma dobry skład - trafiłem na niego dzięki książce Skarżyńskiego.
Świetny jest teraz okres poza tym - tyle owoców i warzyw - nic tylko jeść i biegać
Świetny jest teraz okres poza tym - tyle owoców i warzyw - nic tylko jeść i biegać
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
hihi, swieta racja!! grubcio!!! oh ten blonnink
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 24 lip 2003, 19:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Logrono
na chwile sie czlowiek zajmie praca....zaglada znowu....
a tu juz!
Mowiono mi ze bieganie dobrze robi czlowiekowi ale.....
na to tez???!!!!!! :):):)
a tu juz!
Mowiono mi ze bieganie dobrze robi czlowiekowi ale.....
na to tez???!!!!!! :):):)
..a czasem też b r z y d k i :)