Technika biegu-filmik z youtube
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 01 lis 2008, 10:37
- Życiówka na 10k: 39:40
- Życiówka w maratonie: 3:08:44
- Lokalizacja: Irlandia
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13431
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jaką prędkość ma ten koleś na budziku? i jaką gdy przyspieszył?, bo nie wyłapałem tego z komentarza. Chciałeś oceny to masz: 3+. Plus za ogolone nogi.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13431
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jotkas, może mam innego jutuba, bo nie dowiedziałem się kto tę technikę stosuje. Kogo ma ta pani na myśli mówiąc o niewielkiej liczbie biegaczy, którzy nieświadomie ją stosują?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 01 lis 2008, 10:37
- Życiówka na 10k: 39:40
- Życiówka w maratonie: 3:08:44
- Lokalizacja: Irlandia
Ja 3 tyg. temu zaliczyłem 5h ciągłego ze śródstopiem.
Za kilka lat stówę też zaliczę ze śródstopia.
Za kilka lat stówę też zaliczę ze śródstopia.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13431
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Od tego roku prowadzę kolesia (34), który ma 100 kilo przy wzroście 175. Prowadzę, to za duże słowo, ja raczej go doglądam. Pierwszą rzeczą od której z nim zacząłem było truchtanie ze śródstopia. Zasugerowałem mu też by spróbował lądować na pięcie. Miał więc wybór. Nie mówiłem mu nic ponad to, o co pytał, a pytał o niewiele. Jego celem było tylko wytrzymać w biegu do pół godziny.
Po jakimś czasie zapytałem go, co wybrał. Wybrał śródstopie, bo mniej się przy tym męczył i po blisko 2 miesiącach wytrzymuje w biegu już 1,5h.
Pytanie do wszystkich:
Czy znacie jakąś dyscyplinę sportową poza bieganiem, w której rozróżnia się technikę specyficznego ruchu dla zawodowców i amatorów?
Po jakimś czasie zapytałem go, co wybrał. Wybrał śródstopie, bo mniej się przy tym męczył i po blisko 2 miesiącach wytrzymuje w biegu już 1,5h.
Pytanie do wszystkich:
Czy znacie jakąś dyscyplinę sportową poza bieganiem, w której rozróżnia się technikę specyficznego ruchu dla zawodowców i amatorów?
- Bartosh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 771
- Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49
Od zera do 1,5 godziny biegu w dwa miesiace to jest duzy, powiedzialbym ponadprzecietny progres (niezaleznie od techniki biegu - por. watek o grubasach).yacool pisze:Od tego roku prowadzę kolesia (34), który ma 100 kilo przy wzroście 175. Prowadzę, to za duże słowo, ja raczej go doglądam. Pierwszą rzeczą od której z nim zacząłem było truchtanie ze śródstopia. Zasugerowałem mu też by spróbował lądować na pięcie. Miał więc wybór. Nie mówiłem mu nic ponad to, o co pytał, a pytał o niewiele. Jego celem było tylko wytrzymać w biegu do pół godziny.
Po jakimś czasie zapytałem go, co wybrał. Wybrał śródstopie, bo mniej się przy tym męczył i po blisko 2 miesiącach wytrzymuje w biegu już 1,5h.
Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze bieganie ze srodstopia wcale nie meczy mniej w fazie uczenia sie. Przez pierwszy miesiac-dwa, przy tych samych predkosciach mialem puls o 10-15 uderzen wyzszy. Okolo pol roku zajelo mi przyzwyczajenie sie do tego sposoby biegania na tyle zeby pobiec polmaraton, a waze 40 kg mniej niz osoba, ktorej przypadek opisujesz

- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13431
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To duży progres rzeczywiście zwłaszcza, że mój kolega biega po lesie i w śniegu. Jego motywacją stało się teraz uzyskanie lepszego samopoczucia po mega imprezowaniu lub takiego samego samopoczucia lecz podczas giga imprezowania. Z tego samego powodu rzucił wcześniej fajki. Mam wrażenie, że zapałał gwałtowną miłością do analizowania własnych odczuć i sygnałów ciała, co jeszcze do niedawna miał głęboko gdzieś. Nie sądzę jednak żeby jego przypadek był jakimś ewenementem. Ludzie po trzydziestce zaczynają coraz częściej patrzeć wstecz i szukać dla siebie sensu. Rodzina, dom, kredyt, unormowana kariera zawodowa... Co więcej ich czeka? To oczywiście nie miejsce na takie rozważania ale silna motywacja może rodzić się z wielu źródeł.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 01 lis 2008, 10:37
- Życiówka na 10k: 39:40
- Życiówka w maratonie: 3:08:44
- Lokalizacja: Irlandia
Robi się coraz ciekawiej-są trzy osoby, które biegają na śródstopiu.
Trochę mnie intryguje trucht na śródstopiu, bo wydaje mi się to nienaturalne-wręcz wymuszone, gdyż bieg taką techniką (moim zdaniem) samoczynnie zaczyna się przy większych prędkościach- nie uważacie tak?. Idąc dalej powinniśmy chodzić ze śródstopia również.
A jeśli chodzi o twojego kolegę Yacool to dla mnie takie osiągi nie są zbytnio realne. Zacząłem przygodę z bieganiem od postanowienia schudnięcia, gdzie przy wzroście 172cm i wadze 76kg mogłem przebiec tylko 8 min. W 1,5 m-ca potrafiłem przebiec bez przerwy 45min. Ale nie chcę się z tobą sprzeczać, bo nie o to tu chodzi
Trochę mnie intryguje trucht na śródstopiu, bo wydaje mi się to nienaturalne-wręcz wymuszone, gdyż bieg taką techniką (moim zdaniem) samoczynnie zaczyna się przy większych prędkościach- nie uważacie tak?. Idąc dalej powinniśmy chodzić ze śródstopia również.
A jeśli chodzi o twojego kolegę Yacool to dla mnie takie osiągi nie są zbytnio realne. Zacząłem przygodę z bieganiem od postanowienia schudnięcia, gdzie przy wzroście 172cm i wadze 76kg mogłem przebiec tylko 8 min. W 1,5 m-ca potrafiłem przebiec bez przerwy 45min. Ale nie chcę się z tobą sprzeczać, bo nie o to tu chodzi
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13431
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
To jeszcze nie wiele mówi. Pytanie jakim tempem te 1,5h? Bo jak zwykłe człapanie to co w tym dziwnego? Druga sprawa to każdy z nas trochę inaczej stawia stopę. Może twój kolega bardziej naturalnie skłania się ku śródstopiu co by wskazywał fakt, że jak sam powiedział: "to go mniej męczy"?!yacool pisze:się przy tym męczył i po blisko 2 miesiącach wytrzymuje w biegu już 1,5h.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot