Mikrocykl odbudowy

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Irko S
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 833
Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: UK

Nieprzeczytany post

Zacząłem ten temat z przekonania,że wielu ambitnych biegaczy zapomina o odpoczynku w okresie startowym.
Po kilku mocnych startach subiektywnie odczuwa się duży power i wtedy właśnie warto zrobić lużny tydzień. Sygnałem do odpoczynku może być zalążek kontuzji np. niepokojący ból podczas biegu. Wtedy właśnie trzeba wrzucić na luz. Po takim tygodniu często przychodzi taka forma,że wszystkie życiówki mogą być zagrożone :)

Podaję przykłądowy cykl treningowy

Poniedziałek- odpoczynek po zawodach,dzień wolny od biegania,wskazany basen,po basenie solanka i masaż

Wtorek- dzień kiedy zaczynamy się powoli rozkręcać,czyli dużo OWB1 i koniecznie dużo ćwiczeń sprawności,stretching wskazany

Środa- trzeba podkręcić trochę tempo,ten trening ma na celu podtrzymanie naszej formy startowej,ale nie może to być bardzo mocny trening,powinien zawierać dłuższe wybieganie na OWB2 najlepiej zakończone mocnym crossem,na początku treningu można zrobić SB a trening kończyć rytmami

Czwartek - w cyklu startów po treningu SB zalecany jest trening szybkości lub ogólnie mocny bieg WT,my natomiast robimy sobie lekką wycieczkę biegową z elementami SB,kórej walorem ma byc dowolne tempo i pełna relaksacja,po treningu konieczna odnowa - może to być pakiet basen,solanka,masaż

Piątek - wypoczęci robimy trening ze środy,jeśli odczuwamy,że idzie nam fatalnie to sygnał,że wczoraj za mało czasu poświęciliśmy na odnowę,nie starajmy się robić tego treningu na siłę- jeśli go odpuścimy to nic sie nie stanie,powinniśmy mieć jednak niezłego kopa

Sobota,Niedziela - biegamy sobie dowolnie na OWB1 i poświęcamy dużo czasu na sprawność i rozciąganie,przez te dwa dni mamy na celu naładowanie akumulatorów przed następnym tygodniem


Idea tego treningu jest taka,żeby odpocząć. Na trening należy wychodzić na luzie. Oczywiście nie ma mowy o starcie w tym tygodniu. Może byc tak,że będzie nas aż nosić i kusić do mocniejszego tempa. Nie ma mowy,należy odpuścić. Trening OWB2 i CR2 powinien utrzymać naszą formę na wysokim poziomie a SB podnieść naszą siłę.
Powodzenia na trasach.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Ja niedawno zupełnie się nie dostosowałem do spokojnego spędzania tygodnia po zawodach. Oczywiście odczułem to i w następnym tygodniu już mimowolnie dałem sobie luz. Wystraszyłem się pierwszych objawów nadchodzącej kontuzji. Widzę teraz, że taki odpoczynek jest jak najbardziej wskazany.
Irko co masz na myśli pod pojęciem basen? Czy półtora kilometra kraulem w 45 min jest wskazane?
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
Irko S
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 833
Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: UK

Nieprzeczytany post

Basen -czyli wszelki ruch w wodzie w umiarkowanym tempie,czy to pływanie,bieganie czy jakaś forma zabawy np. gra w piłkę wodną. W czasie ruchu aktywnie regenerujemy siły nie przeciążajac aparatu ruchu i systemu kostno-stawowego organizmu. Woda to także dobry masaż dla mięsni.
Awatar użytkownika
ours brun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 922
Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Nieprzeczytany post

Jak czytam Ciebie Irko to mam wrażenie, że czytam kolejną część książki Jurka Skarżyńskiego. Ten sam styl, wyrażenia, skróty. Zresztą być może jesteś jednym z najlepszych amatorskich (?) adeptów jego treningu.

Stąd kilka pytań: o ile pamiętam JS zaleca przygotowanie się do jednej docelowej imprezy, a dość ograniczone starty z których część ma być nieudana, mamy schodzić z trasy itd.. Z kolei IS (nieprzypadkowe podobieństwo :)) startuje na pełny gaz co najmniej co tydzień opisując nam jak to bieg się nie udał, bo znowu WYGRAŁ...

Może Irko napiszesz co w treningu JS Ci się nie podoba, co uważasz, że trzeba zmienić itd.
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Skoro jesteśmy już przy analizie "Biegiem po zdrowie" Jerzego Skarżyńskiego to przyznam się do pierwszego niezrozumienia. NA stronie 53 są rysunki kształtów odcisków stóp (zdrowej, pronującej, supinującej) oraz techniki biegu wynikające z chorób stopy. Zastanawia mnie właśnie ta technika. Jest tam pokazane, że długodystansowiec zawsze stawia sopę najpierw  na piętę i później się stopę przetacza do śródstopia w kierunku palców. Teraz moje wątpliwości:
1. Czy każdy długodystansowiec musi w ten sposób kłaść stopę (najpierw na piętę)
2. Czy można to robić tylko w obuwiu z odpowiednim systemem amortyzacji?
3. Czy można to robić tylko na miękkim podłożu? (maraton biegnie się głównie po asfalcie)
4. Czy wolno w ten sposóbv biec gdy ma się drobne problemy z kolanami?
5. Czy musi się to robić gdy ma się drobne problemy z achillesami?
Teraz już nic nie wiem.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
Irko S
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 833
Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: UK

Nieprzeczytany post

Ten cykl treningowy opisywany nie ma nic wspolnego z ramowymi planami przedstawionymi w książce JS. Może oprocz stylu,który jest prosty dla każdego. Ten mikrocykl pochodzi z innej książki. Natomiast ja go sprawdzałem praktycznie i dokonałem "przekładu" jak tylko umiałem.
Co do startów to jest tak,że mam w tym roku trzy imprezy MP w Biegu Górskim w Międzygórzu,Piła Półmaraton i Maraton Odrzański. Wszystkie imprezy po drodze należą do różnych cyklów przygotowań.
Zawodowcy wybierają rozsądnie starty,ale oni biegają o inne stawki.
Ja jestem amatorem i mogę sobie pozwolić na bieg co tydzień. Inna sprawa,że na razie każdy następny start jest coraz lepszy,ale nic nie trwa wiecznie.
Dlatego opisałem tu taki cykl,bo sam go sobie będę musiał pewnie zaaplikować.
Awatar użytkownika
Irko S
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 833
Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: UK

Nieprzeczytany post

Czy coś trzeba zmienić w treningu opisywanym przez JS?
Nie mi to oceniać. Ja zastosowałem schemat treningu,bo jest dosyć mądry. Składa się w logiczną,powiązaną całość. Ja zmnieniłem obciążenia na większe dostosowując trening do możliwości.
Trening JS jest oparty na sprawdzonym schemacie i jest prosty do wykonania.
Wczoraj rozmawiałem z bardzo dobrym zawodnikiem biegającym poniżej 29 na 10km na bieżni. W skrócie można powiedzeć,że nie stosuje konkretnego planu. Trzyma się natomiast pewnych zasad treningowych i kieruje sie intuicją. I taki plan jest najlepszy,żeby samemu wyczuć czego nam potrzeba na treningu.
Awatar użytkownika
ours brun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 922
Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Nieprzeczytany post

Na pewno książka JS wypełniła wielką lukę i jest bardzo dobra i potrzebna. Na pewno jednak nie wyjaśnia wszystkiego i nie zwalnia z indywidualnego przemyślenia swojego treningu. Zwróciłem uwagę na styl w którym piszesz o treningu, być może dotyczy on też innych autorów - możesz się podzielić z jakich jeszcze autorów korzystasz.
Awatar użytkownika
ours brun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 922
Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Nieprzeczytany post

Jeszcze co do książki JK, to pewnym minusem uważam jest tak ostre rozgraniczenie trenującego i truchtającego. Trenujesz i osiągasz wyniki dopiero od poziomu treningu 6-7x w tygodniu. Reszta to jest rekreacja i truchtanie. Podczas gdy praktyka jest inna: nawet Ci, którzy biegają 3xtyg już trenują chcą się poprawiać, rywalizują...
Innym minusem jest pewien bardzo zdecydowany styl, który sugeruje mniej zorientowanemu, że tak TRZEBA trenować. A jest to przecież propozycja, która trzeba konfrontować ze stanem naszego organizmu, możliwościami czasowymi itd.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Co do odpoczynku . Kiedys odwiedzilem fascynujace miejsce - The Mind Spa
Zafundowalem sobie 20 minut lezenia na lozku ze specjalnym , wibrujacym materacem . W pokoju ze zgaszonym swiatlem , nalozono mi na oczy zaslepki a na uszy sluchawki . Muzyka wprowadzala w stan kompletnego transu . Nie czulem ze leze , zatracilem poczucie miejsca i czasu . Po 20 minutach wstalem i poczulem sie jakbym nie szedl a plynal w oblokach .

The Vibrasound Wave table is recognized as one of the most effective neurotechnology devices ever developed. Two patented 1000-watt fluid transducers provide powerful musical and tonal vibration through a proprietary liquid crystal mattress. The system matches the resonant characteristics of the liquid crystal mattress to those of the human body. The experience, as you lie back on the warm fluid bed, is as though the vibrations are originating from within you. Used with psycho-acoustic music and sounds, the music flows through you, blending your breath and heartbeat with each note as you relax into a sensual bath of sound. The music dances across your skin and throughout your entire body. "Vibrasound is the most advanced tool for consciousness integration ever developed!", according to Anthony Robbins, author and lecturer, Robbins Research Inc. of San Diego, CA.


W innych pokojach byly inne atrakcje , wszystkie gleboko odprezajace .

(Edited by wojtek at 4:16 am on June 5, 2003)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
ours brun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 922
Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Nieprzeczytany post

Czy byłaby to Twoja alternatywna propozycja wobec punktu: "automasaż" albo "solanka"???:)
MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

no to idę na saune bo jeszcze bolą mnie nogi po tych Czechach.
ODPOWIEDZ