schudnąć
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie, no nie przeginaj Tomasz.
Generalnie trzeba biegac - im więcej tym lepiej.
Ja wiem, że wszyscy liczą na jakić "cud" ale cudów nie ma.
To jest klasyczny przykład takiego Planu bez cudów:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=249
Założenia do niego są opisane tutaj:
http://bieganie.pl/?cat=6&id=120&show=1
Te zasady, że koniecznie trzeba biegać w niskich zakresach intensywności nie są prawdziwe ale z drugiej strony jeśli 5 razy w tygodniu wyjdziesz na intensywny trening to jest prawdopodobne, że za szóstym razem juz nie wyjdziesz i jeszcze długo nie.
Dlatego polecam - biegaj sługo i spokojnie - i dodawaj na końcu te przebieżki - tak, żebyś czuł (czuła) jak Ci nogi i pupa pracują.
Generalnie trzeba biegac - im więcej tym lepiej.
Ja wiem, że wszyscy liczą na jakić "cud" ale cudów nie ma.
To jest klasyczny przykład takiego Planu bez cudów:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=249
Założenia do niego są opisane tutaj:
http://bieganie.pl/?cat=6&id=120&show=1
Te zasady, że koniecznie trzeba biegać w niskich zakresach intensywności nie są prawdziwe ale z drugiej strony jeśli 5 razy w tygodniu wyjdziesz na intensywny trening to jest prawdopodobne, że za szóstym razem juz nie wyjdziesz i jeszcze długo nie.
Dlatego polecam - biegaj sługo i spokojnie - i dodawaj na końcu te przebieżki - tak, żebyś czuł (czuła) jak Ci nogi i pupa pracują.
Nie przeginam. Czytam tekst ze zrozumieniem.
Matush04 wyraźnie zapytał o najskuteczniejsze treningi na schudnięcie. Nie ma najskuteczniejszych treningów na schudnięcie, stąd taka moja odpowiedź.
Matush04 wyraźnie zapytał o najskuteczniejsze treningi na schudnięcie. Nie ma najskuteczniejszych treningów na schudnięcie, stąd taka moja odpowiedź.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dobra, Matush - już wiem.
W uproszczeniu - to jest portal dedykowany biegaczom a nie tym chcącym schudnąć.
Ale ponieważ prawda jest, że dobzi biegacze są szczupli - to sposób jest jeden:
Zostań dobrym biegaczem.
W uproszczeniu - to jest portal dedykowany biegaczom a nie tym chcącym schudnąć.
Ale ponieważ prawda jest, że dobzi biegacze są szczupli - to sposób jest jeden:
Zostań dobrym biegaczem.

- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
... to ja tylko dopiszę w skrócie złoty i niestety jedyny sposób na skuteczne zgubienie KG tłuszczyku tu i ówdzie.
kcal przyswojone < kcal zużyte i tak każdego dnia.... :/
1 kg tłuszczu to ok 7000 kcal
1 km przebiegnięty (niezależnie od prędkości) przy masie ok 95 kg to ~ 95kcal
biegając tygodniowo 50 km ... i jedząc "tyle co zwykle" tygodniowo gubisz 700 gram tłuszczyku (spadek wagi będzie znacznie większy na początku bo nastąpi też na początku odwodnienie, ale realnie tłuszczyku spalisz właśnie tyle)
- dodatkowym + będzie ogólnie zwiększony metabolizm +- znaczy to tyle, że jeśli twój organizm był wyjątkowo "oszczędny" w wydatkowaniu energi... to możliwe że się trochę "rozbuja" i trochę dodatkowych kcal spalisz też poza treningiem - w trakcie regeneracji.
Niestety chudzi mają gorzej...
osoba która waży ok 60 kg spala już znacznie mniej kcal / 1km... - za to pewnie może biegać szybciej
i tracić mniej czasu na jego pokonanie;-)
No i to by było chyba na tyle o odchudzaniu...
oczywiście to co masz po prawej stronie nierówności też możesz "ograniczać" - proste chwyty to np. rezygnacja z dodawania tłuszczu do smażenia i przerzucenie się na grillowane/pieczone/NAJLEPIEJ GOTOWANE, no i oczywiście jak zjesz 1kg roszponki zamiast 1kg ziemniaków to też na pewno twój organizm to poczuje ;p
kcal przyswojone < kcal zużyte i tak każdego dnia.... :/
1 kg tłuszczu to ok 7000 kcal
1 km przebiegnięty (niezależnie od prędkości) przy masie ok 95 kg to ~ 95kcal
biegając tygodniowo 50 km ... i jedząc "tyle co zwykle" tygodniowo gubisz 700 gram tłuszczyku (spadek wagi będzie znacznie większy na początku bo nastąpi też na początku odwodnienie, ale realnie tłuszczyku spalisz właśnie tyle)
- dodatkowym + będzie ogólnie zwiększony metabolizm +- znaczy to tyle, że jeśli twój organizm był wyjątkowo "oszczędny" w wydatkowaniu energi... to możliwe że się trochę "rozbuja" i trochę dodatkowych kcal spalisz też poza treningiem - w trakcie regeneracji.
Niestety chudzi mają gorzej...


No i to by było chyba na tyle o odchudzaniu...
oczywiście to co masz po prawej stronie nierówności też możesz "ograniczać" - proste chwyty to np. rezygnacja z dodawania tłuszczu do smażenia i przerzucenie się na grillowane/pieczone/NAJLEPIEJ GOTOWANE, no i oczywiście jak zjesz 1kg roszponki zamiast 1kg ziemniaków to też na pewno twój organizm to poczuje ;p
7000 kcal to bardzo optymistyczny przelicznik 
Z tym 1km niezależnie od prędkości to nieprawda - od prędkości zależy.

Z tym 1km niezależnie od prędkości to nieprawda - od prędkości zależy.
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
ja czytalem, ze 1kg tluszczu = ~9k kcaltomasz pisze:7000 kcal to bardzo optymistyczny przelicznik
Z tym 1km niezależnie od prędkości to nieprawda - od prędkości zależy.
Dobra dieta czyt. taka ktora bedzie pokrywala dzienne zapotrzebowanie + bieganie = ujemny bilans kaloryczny, a co za tym idzie spadek kg

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
1 kg tłuszczu - 9000 kalorii
Zużycie energii zależy od tempa biegu czym wyższe tym zużycie energii większe ale dla wolnego biegu większość literatury podaje przybliżone zużycie zależne od masy ciała ..
Zużycie energii zależy od tempa biegu czym wyższe tym zużycie energii większe ale dla wolnego biegu większość literatury podaje przybliżone zużycie zależne od masy ciała ..
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
Dobre pytaniematush04 pisze:Mam do was prośbę. Czy moglibyście mi podpowiedzieć jakie treningi są najskuteczniejszą metodą na schudnięcie . Z góry dzięki

Najskuteczniejsze to takie, nad którymi jeszcze myślą.
Jak chcesz schudnąć to Twoim problem nie jest trening, powiem więcej nawet dieta to nie jest Twój problem. Twój problem to determinacja i chęć zmiany dotychczasowego stylu życia - dokumentnie. Nie ma innej drogi.
Nie licz na dietę cud.
Nie licz na skuteczny trening.
Licz na to co w Twojej głowie - reszta to tylko środki, którym dojdziesz (dobiegniesz

Napisz coś o swoich parametrach. I przeczytaj ze zrozumieniem posty wyżej.
Pozdrawiam biegający grubas
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
-
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 25 maja 2008, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
Bez watpienia, spalanie to tempo biegu+czas+wiek!!!. Osoby młodsze sprawniej spalają tłuszczyk. Niestety, samo bieganie bez pewnej dyscypliny żywieniowej nie wiele da. Podstawa to pięć posiłków dziennie, nie objadanie się przed snem, posiłki w miarę możliwości o stałych porach. Należy też uważać na pewnego rodzaju "przyzwolenia" które dają sobie osoby trenujące. "Pobiegałem sobie to chyba mam prawo trochę więcej zjeść,...". Trochę doświadczenia mam. Jak by nie było schudłem 28 kg. Rzucałem w życiu różne nałogi ale nałóg żarcia sprawił mi najwięcej problemów.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Matush - ja biegając mniej więcej 40 km tygodniowo schudłem od poczatku stycznia około 4 kg.