1. Czy bedac w gorach skorzystac z terenu i pocwiczyc 'gry i zabawy' nastawione na wytrzymalosc i sile odpuszczajac sobie plan na tych pare dni (potem wracam do 10. tygodnia)?
2. Czy (jako, ze w niedziele wypadnie mi dluzsze wybieganie w postaci 18 km) zawalczyc z planem w gorach?
3. Czy moze w ogole odpuscic plan na tych pare dni? I tak bedziemy codzinnie wiekszosc dnia spedzac aktywnie w postaci marszu po okolicach.
4. Jesli odpuscic to potem wrocic do tego samego tygodnia na ktorym stanelam?
Hmm... to chyba byloby na tyle
