Mam pytanie do was.
Biegam od jakiś 2 miesięcy (długie wybieganie crossy). Generalnie od zawsze uprawiałem jakiś sport (codziennie).
Od dawna marzył mi sie start w maratonie. Wiec zacząłem sie przygotowywać. Okazało sie że idzie bardzo lekko.
Nieśmiało myślę o debiucie poniżej 3 godzin

. Może to śmieszne ale na razie tak sobie marze ( Na miesiąc przed startem w CR mam zamiar zweryfikować tempo tak żeby było jak najbardziej realne a nie wymarzone)
Podpowiedzcie proszę jak trenować? Czy biegać dużo długich wybiegań?, bo na nich głównie sie koncentruje (20-25km w mocno zróżnicowanym terenie)
Dodam że 2 dni temu przebiegłem sie na kilometrowej pętli (10km) żeby sprawdzić jakiś czas: Rozpocząłem tempem 4.30 i było bardzo komfortowo od 4 kilometra stopniowo przyspieszałem. Skończyłem 10 km z czasem 41.20 min, ostatni kilometr poniżej 4min. (Wydaje mi się że mam jeszcze spory zapas na 10 km.
Pozdrawiam