Asocjacja, Dysocjacja.....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Np. znany motyw z filmu, który opowiadał o rozbitym samolocie w Andach, gdzie ludzie z głodu dopuścili się nawet kanibalizmu. Pokazali tam dwóch mężczyzn, którzy wyruszyli po pomoc. Film nakręcony na faktach i oglądałem wywiad z mężczyznami, którzy rzeczywiście przeżyli tę tragedię. Jeden z nich mówił, że skupiał się na przejściu najbliższych 10-ciu metrów. Tym sposobem pokonał trasę o dystansie graniczącym z cudem (zważywszy na okoliczności)ooco pisze:możesz rozwinać temat?

Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 05 sie 2007, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wadowice Górne
Stosuję to chyba od zawsze. Czy to na treningu, kiedy trasa jest nudna a nogi wyjątkowo nie niosą, czy to czasem w pracy...
Tylko że raczej nie skupiam się na 10 metrach ale raczej na np 1 kilometrze.
Tylko nie wiedziałem, że to się tak mądrze nazywa:)
Tylko że raczej nie skupiam się na 10 metrach ale raczej na np 1 kilometrze.
Tylko nie wiedziałem, że to się tak mądrze nazywa:)
“The difference between combat and sport is that in combat you bury the guy who comes in second.”
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
było też w książce "runner's world praktyczny poradnik dla biegaczy"
z tego co pamiętam (albo wydaje mi się że pamiętam) to chodzi o to że
albo myślisz o technice biegu, skupiasz się na poprawnej technice, ruchach rąk, wyprostowanej, rozciągniętej sylwetce, pracy odpowiednich mięśni, wizualizujesz sobie swój cel... i do niego dążysz... (to chyba asocjacja)
a druga opcja to - np. wyobrażanie sobie jakiegoś sukcesu.... - myślenie o czymś odległym by odciąć się od objawów bólu - czyli nie myślisz o ciele... a myslisz o czymś pozytywnym, o słońcu w najpiękniejszy wspominany poranek, o swojej żonie/narzeczonej :D jeśli nadal na Ciebie działa pozytywnie :D o dzieciach ... o sukcesie w pracy... o tym jak dokopałeś swojemu szefowi a on się nawet nie zorientował... albo o tym jak pobiłeś ostatnio swoją życiówkę... itd.. (to chyba dysocjacja) ..
ale mogę się mylić :D w każdym razie takie rady też kiedyś na pewno czytałem :D
z tego co pamiętam (albo wydaje mi się że pamiętam) to chodzi o to że
albo myślisz o technice biegu, skupiasz się na poprawnej technice, ruchach rąk, wyprostowanej, rozciągniętej sylwetce, pracy odpowiednich mięśni, wizualizujesz sobie swój cel... i do niego dążysz... (to chyba asocjacja)
a druga opcja to - np. wyobrażanie sobie jakiegoś sukcesu.... - myślenie o czymś odległym by odciąć się od objawów bólu - czyli nie myślisz o ciele... a myslisz o czymś pozytywnym, o słońcu w najpiękniejszy wspominany poranek, o swojej żonie/narzeczonej :D jeśli nadal na Ciebie działa pozytywnie :D o dzieciach ... o sukcesie w pracy... o tym jak dokopałeś swojemu szefowi a on się nawet nie zorientował... albo o tym jak pobiłeś ostatnio swoją życiówkę... itd.. (to chyba dysocjacja) ..
ale mogę się mylić :D w każdym razie takie rady też kiedyś na pewno czytałem :D
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Doskonale pamietam z Winnetou , ze chyba Old Surehand biegl krok po kroku .
Tam jest to dosc dokladnie opisane i uzasadnione .
Podobna tachnike zaliczyla znajoma podczas kursu Polarity .
Ludzie , ktorzy nigdy nie biegali , potrafili sporo przebiec , koncentrujac sie wylacznie na jednym kroku biegowym .
Tam jest to dosc dokladnie opisane i uzasadnione .
Podobna tachnike zaliczyla znajoma podczas kursu Polarity .
Ludzie , ktorzy nigdy nie biegali , potrafili sporo przebiec , koncentrujac sie wylacznie na jednym kroku biegowym .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Friend
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1683
- Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:04
- Lokalizacja: Gdańsk
Dokładnie, tam to wyczytałem !lhx pisze:oO jest o tym artykuł w Runner's World, jak chcecie to Wam cykne fotkę tego.
Stosowałem już wczesniej czasami ale nie wiedziałem że tak to się mądrze nazywa

PS
Przepraszam ale wieczorem nie miałem czasu, dzieciaki mnie potrzebowały łącznie z żoną

Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…