2 pytania
-
- Wyga
- Posty: 149
- Rejestracja: 05 maja 2008, 16:39
- Życiówka na 10k: 43:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wałbrzych
Bez owijania w bawełnę:
1. Czy połmaratony są dozowolone od 18 lat?
2. Jeżeli trening podawany jest w km, a ja mam trudności z mierzeniem dystansu to mogę, jeżeli biegam 5 min/km, zmienić kilometry na trening czasowy? Chodzi o wybiegania i treningi bez żadnych elementów, o.
Dzięki, pozdrawiam.
1. Czy połmaratony są dozowolone od 18 lat?
2. Jeżeli trening podawany jest w km, a ja mam trudności z mierzeniem dystansu to mogę, jeżeli biegam 5 min/km, zmienić kilometry na trening czasowy? Chodzi o wybiegania i treningi bez żadnych elementów, o.
Dzięki, pozdrawiam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
1. Z tego co wiem na półmaratonie 4energy można było już startować od 16 lat (za zgodą rodziców).
2. Mi się wydaje, że jeśli spokojnie utrzymujesz dane tempo to możesz biegać np. 1h, co przy twoim tempie będzie oznaczało 12km.
2. Mi się wydaje, że jeśli spokojnie utrzymujesz dane tempo to możesz biegać np. 1h, co przy twoim tempie będzie oznaczało 12km.
-
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 24 maja 2008, 13:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Książenice/Wrocław
Na wszystkich biegach masowych w polsce start dozwolony teoretycznie od lat 16, za "zgoda rodzicow". W praktyce - bieg 10km w Knurowie, nikt nie sprawdzał wieku. Półmaraton 4Energy - dokładnie tak samo. Nawet nie było opcji złożenia podpisu przeze mnie i rodzica... Ciekawe co by zrobili w razie jakiegoś wypadku? 
Trudności z mierzeniem dystansu? Może dałoby się go z grubsza określic przez googla? Biegnąc tempem "na wyczucie" można łatwo sobie poluzowac

Trudności z mierzeniem dystansu? Może dałoby się go z grubsza określic przez googla? Biegnąc tempem "na wyczucie" można łatwo sobie poluzowac

-
- Wyga
- Posty: 73
- Rejestracja: 01 lut 2007, 22:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kolbuszowa k. rzeszowa
1 nie mam pojęcia
2 http://www.runningmap.com/ ja moje trasy sprawdzałem na licznik rowerowy, dystanse zgadzają się +/- 10m.
2 http://www.runningmap.com/ ja moje trasy sprawdzałem na licznik rowerowy, dystanse zgadzają się +/- 10m.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
No rzeczywiście, patrzę teraz na regulamin Cracovia Maraton i pisze tam wyraznie, że mogą się zgłosić zawodnicy, którzy mają 18 lat... Trochę mnie to zdziwiło, bo byłem przekonany, że we wszystkich biegach można startować od 16 lat za zgodą rodziców. Choć w sumie może to i dobrze, że w tak młodym wieku nie można startować na dystansie 42km. Ja mam 19 lat więc spokojnie wystartować mógłbym, ale jakoś cały czas nie wiem czy to jest już odpowiedni moment.
Shashlyk według mnie to dla Ciebie nawet chyba lepiej, że jeszcze teraz nie wystartujesz. Wiem, że strasznie chciałbyś wystartować w maratonie (podobnie jak ja...
) ale 16 lat to chyba rzeczywiście jeszcze za wcześnie. Trenuj szybkość, poprawiaj się na krótszych dystansach 5,10,15,21km a pózniej będziesz czerpał z tego korzyści podczas maratonów.
Shashlyk według mnie to dla Ciebie nawet chyba lepiej, że jeszcze teraz nie wystartujesz. Wiem, że strasznie chciałbyś wystartować w maratonie (podobnie jak ja...

-
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 24 maja 2008, 13:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Książenice/Wrocław
Teraz juz nie mam wyjscia
a po 2 latach debiut na maratonie bedzie na pewno w o wiele lepszym stylu...
Mimo wszystko - przetruchtac maraton mogą i młodsi. Problemem jest utrzymac się w ryzach... nie walczyc na maksa.
Coż. Za dwa lata nikt mi nie powie że jeszcze nie powinienem biec :D
Żeby zapomniec o maratonie - plany <40min. na dyszke, ok. 1:35 polmaraton. Wieksze wyzwanie niż truchcik 5-godzinny
)

Mimo wszystko - przetruchtac maraton mogą i młodsi. Problemem jest utrzymac się w ryzach... nie walczyc na maksa.
Coż. Za dwa lata nikt mi nie powie że jeszcze nie powinienem biec :D
Żeby zapomniec o maratonie - plany <40min. na dyszke, ok. 1:35 polmaraton. Wieksze wyzwanie niż truchcik 5-godzinny

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja mam właśnie tak, że jak już wchodzę w wir zawodów to ciężko mi się jest powstrzymać...
Przed jednym z biegów mówiłem sobie, że to będzie spokojny bieg, żeby zobaczyć jak wyglądam przed 4enegry. Tymczasem ruszyłem z tłumem i po 6km miałem dość (bieg był na 13km)
. Mimo wszystko wnioski wyciągnąłem i półmaraton zacząłem spokojnie (za spokojnie?). Tak więc w sumie tego najbardziej obawiam się jeśli chodzi o maraton. Tak jak powiedziałeś każdy może spokojnie go przetruchtać, ale ja mogę teraz tak mówić, że tak będzie a jak bieg ruszy to znając siebie będzie zupełnie inaczej... Pożyjemy zobaczymy czy zdecyduję się na start w przyszłym roku, jednak mimo wszystko coraz bardziej przekonuję się do tego żeby się jeszcze wstrzymać.

