HRmax - watpliwosci
Wlasnie - mam watpliwosci. Od razu przyznaje sie, ze nie zrobilam testu, tylko wyliczylam wg wzoru Sally Edwards - moje HRmax wyszlo nieco ponad 192.
I ku mojemu zdumieniu okazuj sie, ze kazdy moj bieg jest w okolicach 80% - srednie tetno 165. Ale tempo mam koszmarne, no po prostu sie wloke - 10 km w 1.08 h. Nie czuje sie zebym juz umierala przy tym tempie, ale czuje to tetno, czuje jednoczesnie... ze mam jakis zapas jeszcze. Niestety nie potrafie go wydobyc. I teraz pytania:
1. Czy to oznacza, ze powinnam popracowac nad szybkoscia?
2. Czy jestem w stanie sama podkrecic wlasne tempo (lubie biegac sama).
Biegam srednio w tygodniu kolo 25 km, 4 treningi. Wlasnie robie 4 tydzien planu na polmaraton.
I ku mojemu zdumieniu okazuj sie, ze kazdy moj bieg jest w okolicach 80% - srednie tetno 165. Ale tempo mam koszmarne, no po prostu sie wloke - 10 km w 1.08 h. Nie czuje sie zebym juz umierala przy tym tempie, ale czuje to tetno, czuje jednoczesnie... ze mam jakis zapas jeszcze. Niestety nie potrafie go wydobyc. I teraz pytania:
1. Czy to oznacza, ze powinnam popracowac nad szybkoscia?
2. Czy jestem w stanie sama podkrecic wlasne tempo (lubie biegac sama).
Biegam srednio w tygodniu kolo 25 km, 4 treningi. Wlasnie robie 4 tydzien planu na polmaraton.
Jak najlepiej?Nagor pisze:To oznacza to samo, co we wszystkich innych przypadkach - musisz zrobić sobie test, niestety
1. 5-6 minut biegu szybkim tempem?
2. 10 km?
3. 3 razy po 400 szybko z krótkimi przerwami na trucht?
Czy jakies inne metody?
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Tu masz wszystko: http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=15&id=411
O przepraszam, zadanie odrobilam. Zaczelam od przeczytania tego artykulu. Pytalam tylko, czy moze sa inne preferencje 

- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Tętno maksymalne osiąga się po 3-5 minutach biegu z intensywnością dochodzącą stopniowo do 100% VO2max, czyli podany w tekście test jest najprostszy i najlepszy. Ewentualnie można finiszować na maksa na zawodach i odczytać potem tętno max z pamięci zegarka ; )
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
10 k raczej nie, bo to by ewentualnie się sprawdzało w przypadku (mocny finisz w grupie).
Ale 5-6 minut jest ok.
Wzór Sally Edward nie jest w 100% dobry dla każdego. Żaden wzór nie jest.
Ale 5-6 minut jest ok.
Wzór Sally Edward nie jest w 100% dobry dla każdego. Żaden wzór nie jest.
O to mi chodzilo 
Bardzo dziekuje, w sobote zrobie test. Hmm... no wlasnie, a jak ma sie test do traningu? W sobote i w niedziele mam trening. Co w takim przypadku? W sobote 4 km w niedziele 12.

Bardzo dziekuje, w sobote zrobie test. Hmm... no wlasnie, a jak ma sie test do traningu? W sobote i w niedziele mam trening. Co w takim przypadku? W sobote 4 km w niedziele 12.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak naprawdę o wytrzymałości mozemy mówić na każdym dystansie nie ważne ile trwa wysiłek. Bo np. wytryzmałością w biegu na 100 metrów będzie wytryzmanie prędkości posiadanej np. na 70 metrze do końca bądz jka najwieksze opużnianie jej spadania. Jest coś takiego jka wytryzmałośc specjalna rzecz wkażdej dyscyplinie i każdej konkurencji inaczej definiowana. To co Tomasz okreslił wytrzymałością prędkości to własnei okreslenie dotyczące wytryzmałości specjlanej tym zarem odnoszącej się do sprintu na 100 metrów.
Po pierwsze tak naprawdę nie jest on zbudowany jka klasyczny sprinter 100 metrowiec. PO drugie ma trochę dziwna budowę nie klasyczną ................... a jesli jest podobny to najbardizje jest poodbny do kanonu sprintera 200-400 metrów. Podejrzewam ze będąc w takiej formie jak podcza sbiegu na 200 metrów na Olimpiadzie zrobił by bardoz dobry wyniuk na 400 metrów ............................ czy ten wynik dał by mu 8 miejsce czy 1 ciezko powiedzieć . Myśle że przy profesionalnym treningu na 400 metrów byłby w stanie walczyć o njawyższe laury na 400 metrów............................ czy by wygrywał i bił rekordy swiata ......................... kto wie........................................... a mozę pokusi się o wygrywanie od 100 do 400 metrów w histroii tego jeszcze nie było.
A tak z ciekawości to na torze kolarskim są 2 konkurencje poodbne do 100 i 400 metrów w LA czyli spront ze starty lotnego gdzie wysiłek końcwy trwa okołó 10 sekund oraz wyscig na 1000 metrów gdzie wysiłek trwa okołó 1 minuty i tam się zdarzałó że n ajednej wilekiej imprezie ten sam zawodnik zdobywał medal i w sprincie i w starcie na 1000 metrów czyli w konkurencji 10 sekundowej i 60 sekundowej.
Tompoz
Po pierwsze tak naprawdę nie jest on zbudowany jka klasyczny sprinter 100 metrowiec. PO drugie ma trochę dziwna budowę nie klasyczną ................... a jesli jest podobny to najbardizje jest poodbny do kanonu sprintera 200-400 metrów. Podejrzewam ze będąc w takiej formie jak podcza sbiegu na 200 metrów na Olimpiadzie zrobił by bardoz dobry wyniuk na 400 metrów ............................ czy ten wynik dał by mu 8 miejsce czy 1 ciezko powiedzieć . Myśle że przy profesionalnym treningu na 400 metrów byłby w stanie walczyć o njawyższe laury na 400 metrów............................ czy by wygrywał i bił rekordy swiata ......................... kto wie........................................... a mozę pokusi się o wygrywanie od 100 do 400 metrów w histroii tego jeszcze nie było.
A tak z ciekawości to na torze kolarskim są 2 konkurencje poodbne do 100 i 400 metrów w LA czyli spront ze starty lotnego gdzie wysiłek końcwy trwa okołó 10 sekund oraz wyscig na 1000 metrów gdzie wysiłek trwa okołó 1 minuty i tam się zdarzałó że n ajednej wilekiej imprezie ten sam zawodnik zdobywał medal i w sprincie i w starcie na 1000 metrów czyli w konkurencji 10 sekundowej i 60 sekundowej.
Tompoz
Tompoz
Tak mi cos nie pasowalo
Nic sie przeciez nie stalo 
Ja sie przypomne w takim razie ze swoimi watpliwosciami: w sobote chcialabym zrobic test na HRmax/. Tylko... jak ma sie test do treningu? W sobote i w niedziele mam trening. Co w takim przypadku? W sobote bede biegac 4 km w niedziele 12. Wplesc te 5-6 minut w te 4 km? Czy po prostu najpierw test a potem trening? Nie chce zeby cos zafalszowalo wynik.


Ja sie przypomne w takim razie ze swoimi watpliwosciami: w sobote chcialabym zrobic test na HRmax/. Tylko... jak ma sie test do treningu? W sobote i w niedziele mam trening. Co w takim przypadku? W sobote bede biegac 4 km w niedziele 12. Wplesc te 5-6 minut w te 4 km? Czy po prostu najpierw test a potem trening? Nie chce zeby cos zafalszowalo wynik.
- Krzysztof Janik
- Ekspert/Trener
- Posty: 1084
- Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieganie.pl
- Kontakt:
Myślę że po teście nie będzie ci się chciało już robić treningu
więc zrób delikatne rozbieganie 4km a potem test. Albo zrób test i potraktuj to jako trening, nic się nie stanie jak opuścisz te 4 km w sobotę 


Jak mozesz myslec, ze mi sie nie bedzie chcialo 
Rozbieganie 4km a potem test... brzmi niezle
Dzieki

Rozbieganie 4km a potem test... brzmi niezle

Dzieki
