Przejście z treningu 10k na półmaraton

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
KrzysiekM
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 07 sie 2008, 14:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Witam forumowiczów!

Jestem czytelnikiem bieganie.pl od dłuższego czasu, ale to dopiero mój pierwszy wpis. Biegam od ok. 10 m-cy. Właśnie skończyłem swój pierwszy bieg na 10k z wykorzystaniem Waszego planu ze stronki:

http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=431

Dzięki! Poskutkowało i jestem zadowolony ze swojego wyniku. Teraz chciałbym przygotować się do półmaratonu. Wybrałem sobie program 3xtyg ten:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=301

I tutaj pojawia się pytanie - jak mogę zmodyfikować początki tego treningu, zeby nie "cofać" się zbytnio z przebieganymi km na tydzień? Ostatnio robiłem ok. 25-30 tygodniowo, a program na połówke zaczyna się od znacznie mniejszego biegania. Więc co robić? Przeskoczyć pierwsze tygodnie? Dodać coś do początków? Przemnożyć?

Wiem, że jest tu parę doświadczonych osób, więc chętnie wysłucham jakiejś podpowiedzi :oczko:
PKO
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

ha, widze ze biegamy w sumie podobnie. też sie nad tym zastanawiałem jak zacząś trening pod połówkę i wyszło mi ze zaczne poprostu od 6 tygodnia.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ten "nowy" Plan nie jest wbrew pozorom dla takich zupełnie poczatkujących.
Ta osoba ma już biegac.
Nie ma wielkiego przeskoku w treningu - z końca tego na 10 km do początlu tego do półmaratonu.
A juz w piątym tygodniu pojawia się bieg 90-minutowy.
Zaraz dochodza też troche inne intensywności - więc jedyne co bym odpuścił - to trzy pierwsze tygodnie.

I zastanów się kiedy chcesz to pobiec.
KrzysiekM
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 07 sie 2008, 14:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze:I zastanów się kiedy chcesz to pobiec.
Dobre pytanie... Jeden z ostatnich pólmaratonów w tym roku to Kościan - na początku listopada. Co daje tylko 9 tyg. na przygotowanie - potem już nie widziałem żadnych zawodów na tym dystansie.

Więc może jest jakiś krótszy plan? Znalazłem jeszcze taki:

http://www.runnersworld.com/article/0,7 ... -8,00.html

Nada się? Teraz to trochę rzeczywiście nie wiem jak to rozwiązać - mogę zrobić trening pod półmaraton, ale jak nie będzie gdzie go pobiec, to będzie trzeba czekać do wiosny... Hm
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ten plan to klasyczna "amerykańska" szkoła.
Dobra, ale....jest jedno ale.
Musisz naprawdę rozumieć ich intensywności.
Jeśli zaczynasz to bym to odpuścił.

Potrzebujesz dowolny Plan w którym się "wydłużasz" - czyli dochodzi do powiedzmy 15 km biegu na jednym treningu.
Możesz robić ten amerykański - ale jeśli zaczynasz to będziesz miał problem z trzymaniem się tych intensywności. Biegasz z pulsometrem czy na tempo ?
Czy na samopoczucie ? :)
KrzysiekM
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 07 sie 2008, 14:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze:Czy na samopoczucie ? :)
Hehe, każdy pewnie na początku biega na samopoczucie :) No i niektórzy wytrenowani mocno pewnie też - jak o Kenijczykach się pisze. W planie na 10k nie było takich dylematów - pulsometr czy tempo :) Ale teraz planuję już z pulsometrem.

Ok, w takim razie biorę plan bieganie.pl. Zaczynam od 4. tygodnia. Kończę na 13. z modyfikacją ostatniego tygodnia przed biegiem na bardziej lużny. Wydaje mi się, że wystarczy mi to, żeby sobie poradzić.

Z 10k też tak było, że nie udało mi się wszystkiego na 100% robić tak, jak rozpiska, ale bieg poszedł dobrze. Więc jestem optymistycznie nastawiony.
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

kurcze, ja obie policzyłem i by pobiec w połmaratonie warszawskim (najprawdopodobniej 29 marca 09) wg planu http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=432 to trzeba zaczać już 30 listopada :D wiec pozostaje tylko wiara ze zdrowie i pogoda pozwoli zaczać to biegać od 6-7 tygodnia.

edit:
z drugiej strony mysle ze w styczniu /nie mam żadnych doświadczń z pogodą wiec sam nie wiem/ będę biegał te 40 kilometrów tygodniowo wiec moze znacie jakiś inny plan dla maruderów?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ