"Yasso 800" - temat powraca

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
spider288
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 20 sie 2002, 08:40

Nieprzeczytany post

Zaczęliśmy z RobertemD dyskusję na temat metody "Yasso 800". Może ktoś jeszcze próbował i chce się podzielić wrażeniami?
Być może traktować ją trzeba jako sprawdzian -czy jesteśmy w stanie przebiec w założonym czasie, a nie jako wyznacznik czasu, bo tak to większość odbiera....
Pozdrawiam.
spider288
New Balance but biegowy
GiganT
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 219
Rejestracja: 05 wrz 2001, 10:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

To miałoby sens. Wypowiem się na wiosnę po pierwszym maratonie.
[b]G[/b]igan[b]T[/b]
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To ja wprowadzam metode "wojtek 1000 " .
Zasady te same i tez wielu sie sprawdza .
Metoda Yasso 800 nie dziala na gruncie krajow z systemem metrycznym bo 800 m to pol mili .
Amerykanie nie za bardzo wiedza co to kilometr . Nawet jak biegna zawody na 5 km to oznaczaja je 5K by zaraz w nawiasie podac 3.1 M .
I ja naprawde uwazam , ze to autosugestia i trick reklamowy w celu podniesienia prenumeraty RW .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wojtku, ale jaka dyskusja?
A na poważnie, to powinno sie z tego tematu przejąć wiedzę (myślę o zawodnikach początkujących), że istnieje metoda treningu typu np. 6x800m czy 10x1000m w tempie mocnym jako istotne urozmaicenie monotonii rozbiegania. Oczywiście ze wszystkimi tego konsekwencjami: poprawa wyników, ryzyko przedawkowania itp.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja tu widze granice psychiczna . Wedlug badan wydolnosciowych wielu zawodnikow powinno biegac szybciej niz biega . No wlasnie - a co ich powstrzymuje ?
To jest wlasnie bariera psychiczna , ktora wyznaczaja umowne jednostki mierzenia czasu .
Takie bariery wystepuja na kazdym dystansie .
Dla 400 metrowca bedzie to 50 sekund , 800 metrow - 2 minuty , 1500 m - 4 minuty , 1 mila - takze 4 minuty az do maratonu , gdzie jak wiadomo chociazby z dyskusji na tym forum cezura jest przekroczenie 3 godzin .
Na kazdym z dystansow biegacze mecza sie maksymalnie z przekroczeniem tych barier , ocieraja sie po "aptekarsku" o granice czasowa by zaraz po przelamaniu ich , isc do przodu jak burza .
Ci z Was ktorzy biegaja juz pare lat z pewnoscia wiedza o czym mowa , chocby na wlasnym przykladzie .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Całkowita racja... kiedy biegałem po 3:35 w maratoniemarzyłem o połamaniu 3:30. Kiedy to się udało stało się rzeczą oczywistą dla mojego ciała i umysłu ,że biegam poniżej 3:30. Teraz marzę o połamaniu 3:20.... wg wyliczen i tak powinienem biegać po 3:08-3:10 w maratonie i z pewnością przyczyną nie biegania w takim czasie jest min bariera psychiczna...ale porządnie przygotowanie motywuje i utwierdza ,że mozna taki wynik osiągnąć i wtedy robi się życiówki....
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Po prostu biegaj tak , zeby Ci to sprawialo jak najwiecej przyjemnosci . Nie bierz zegarka na treningi .
Kiedy na to wpadlem , zmienilo sie u mnie :
- podejscie do zawodow - przestalem sie bac
- zaczalem wygrywac i nauczylem sie wygrywac
- na zawodach o slabszej obsadzie bylem zawsze bardzo zawiedziony brakiem silnej konkurencji
- czerp jak najwiecej przyjemnosci ze stylu w jakim biegniesz , doskonal go . To jedna z podstaw by osiagnac tzw. Runner's High
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Wojtek kiedyś dałeś mi właśnie cenną radę by na treningach biegać w danym dniu tyle na ile człowiek się czuje i wtedy nabiegałem 100km w tygodniu podczas gdy normalnie męczyłem się by osiągnąć 80km.... dużo w tym prawdy że wiele zależy od psychiki....
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Takie jest moje credo treningowe . Wiele z tych przemyslen opisalem w cyklu "Medrca szkielko i oko "
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
ODPOWIEDZ