Maraton Warszawski - dylemat.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 02 lut 2008, 08:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Stuttgart
Witam...
No wlasnie, tak jak w temacie, mam dylemat czy zglosic sie do biegu czy nie.
Biegam mniej wiecej od roku. Z jakimis krotszymi lub dluzszymi przerwami wakacyjnymi.
Standardowo jest to 4 razy w tygodniu po ok 10-12 km. Dzis dla sprobowania bylo ok 16 km. Sampoczucie dobre..jedynie lekkie znudzenie! W inne dni rolki, albo jeszcze inne aktywnosci.
Od czasu liceum (obecnie mam 26 lat) nie startowalam w zadnych zawodach (chociaz zawsze bylam dlugodystansowcem)...Nie mam pojecia, ani wyobrazenia w jakim czasie to przebiegne, czy wyrobie sie w 6 h...nie potrafie sobie tego w ogole wyobrazic.
Generalnie poki co nie chodzi mi o czas...po prostu chce to zrobic!! Od dawna marzy mi sie wystartowanie w zawodach i przebiegniecie maratonu
Nie wiem, tez co zmienic w tym co robie teraz. Biegam po lesie, w terenie pagorkowatym, po betonie lubie srednio biegac.
Poza tym w chwili obecnej przebywam jeszcze za granica. I moj powrot przypada na dzien przed maratonem.
A jak nie maraton warszawski to co?? i kiedy...
Proszę o opinie
i porady!
Dzięki
No wlasnie, tak jak w temacie, mam dylemat czy zglosic sie do biegu czy nie.
Biegam mniej wiecej od roku. Z jakimis krotszymi lub dluzszymi przerwami wakacyjnymi.
Standardowo jest to 4 razy w tygodniu po ok 10-12 km. Dzis dla sprobowania bylo ok 16 km. Sampoczucie dobre..jedynie lekkie znudzenie! W inne dni rolki, albo jeszcze inne aktywnosci.
Od czasu liceum (obecnie mam 26 lat) nie startowalam w zadnych zawodach (chociaz zawsze bylam dlugodystansowcem)...Nie mam pojecia, ani wyobrazenia w jakim czasie to przebiegne, czy wyrobie sie w 6 h...nie potrafie sobie tego w ogole wyobrazic.
Generalnie poki co nie chodzi mi o czas...po prostu chce to zrobic!! Od dawna marzy mi sie wystartowanie w zawodach i przebiegniecie maratonu
Nie wiem, tez co zmienic w tym co robie teraz. Biegam po lesie, w terenie pagorkowatym, po betonie lubie srednio biegac.
Poza tym w chwili obecnej przebywam jeszcze za granica. I moj powrot przypada na dzien przed maratonem.
A jak nie maraton warszawski to co?? i kiedy...
Proszę o opinie
i porady!
Dzięki
- zeli
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 271
- Rejestracja: 08 mar 2008, 18:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kęty
proponuję rozpocząć starty w zawodach na krótszych dystansach - 10, 15km, półmaraton, zobaczysz jak będzie i sama zdecydujesz czy chcesz czegoś więcej. dlaczego od razu myślisz o maratonie?
kiedy nie daję rady mówię sobie trzeba byc twardym
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 02 lut 2008, 08:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Stuttgart
no wlasnie nie wiem czemu, tak od razu...
bo mysle o tym od roku...bo biegam od jakiegos czasu...i sie zastanawiam, czy by sie udało....
Co sie zapowiada w najblizszym czasie??
Na naszej stronce terminy zatrzymuja sie praktycznie na koncu sierpnia. ...
bo mysle o tym od roku...bo biegam od jakiegos czasu...i sie zastanawiam, czy by sie udało....
Co sie zapowiada w najblizszym czasie??
Na naszej stronce terminy zatrzymuja sie praktycznie na koncu sierpnia. ...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Kalendarz rzeczywiście trochę nie wszystko obejmuje.
Ale za dwa czy trzy dni ma się nawet pojawić taki tekst na stronie do takich właśnie osób jak Ty:
"I Ty możesz przebiec maraton"
Jak biegasz te 16 km na luzie to spróbuj.
To znaczy spróbuj się przygotować.
To fajne wyzwanie - masz jeszcze czas na przygotowanie.
Nawet jakiś taki program dla takich ludzi pokażemy.
Ale za dwa czy trzy dni ma się nawet pojawić taki tekst na stronie do takich właśnie osób jak Ty:
"I Ty możesz przebiec maraton"

Jak biegasz te 16 km na luzie to spróbuj.
To znaczy spróbuj się przygotować.
To fajne wyzwanie - masz jeszcze czas na przygotowanie.
Nawet jakiś taki program dla takich ludzi pokażemy.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 13 sie 2008, 22:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mysiadło
mam podobny dylemat. biegam od października 2007 roku z przerwami kiedy to nie miałem weny na bieganie. obecnie od miesiąca ostro trenuję przed nike human race. 10 km przebiegam bez przesadnego zmęczenia, ale nigdy nie próbowałem dłuższego dystansu.
zgłaszać się do maratonu czy poczekać rok? potrenować spokojnie, sprawdzić się w półmaratonie wcześniej? a może nie ma się czego obawiać i trzeba po prostu spróbować????
zgłaszać się do maratonu czy poczekać rok? potrenować spokojnie, sprawdzić się w półmaratonie wcześniej? a może nie ma się czego obawiać i trzeba po prostu spróbować????
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Zależy od tego czy jesteście zdrowi i sprawni.
Postaram się ten tekst dla was wrzucić jeszcze tej nocy.
Postaram się ten tekst dla was wrzucić jeszcze tej nocy.

Jakbyś wcześniej wrócił do kraju, to kilka maratonów masz do końca roku:
15.8.2008 Gdynia - Gdańsk
42.195 km
6.9.2008 Świnoujście - Wolgast
42.195 km
14.9.2008 Wrocław
42.195 km
27.9.2008 Warszawa
42.195 km
4.10.2008 Lubsko k.Zielonej Góry
42.195 km
12.10.2008 Poznań
42.195 km
25.10.2008 Stara Miłosna / Warszawa
42.195 km
15.8.2008 Gdynia - Gdańsk
42.195 km
6.9.2008 Świnoujście - Wolgast
42.195 km
14.9.2008 Wrocław
42.195 km
27.9.2008 Warszawa
42.195 km
4.10.2008 Lubsko k.Zielonej Góry
42.195 km
12.10.2008 Poznań
42.195 km
25.10.2008 Stara Miłosna / Warszawa
42.195 km
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 02 lut 2008, 08:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Stuttgart
Witam,
Dziekuje za opinie i artykuł
) Przestudiowalam wszystko dokladnie.
Biore sie za ten plan!!! Tylko pozostaje decyzja, czy bedzie to w takim razie Maraton Warszawski, czy moze Poznan, albo najwygodniej, bo blizej Stara Miłosna...Wiec mysle, ze Maraton bedzie jeszcze w w roku 2008.
Edda: dokladnie, dobrze ujete - tutaj chodzi o udowodnienie sobie czegos. I ja chyba tego potrzebuje
)!!
Pozdrawiam
Ps. Jestem kobieta.
Dziekuje za opinie i artykuł

Biore sie za ten plan!!! Tylko pozostaje decyzja, czy bedzie to w takim razie Maraton Warszawski, czy moze Poznan, albo najwygodniej, bo blizej Stara Miłosna...Wiec mysle, ze Maraton bedzie jeszcze w w roku 2008.
Edda: dokladnie, dobrze ujete - tutaj chodzi o udowodnienie sobie czegos. I ja chyba tego potrzebuje

Pozdrawiam
Ps. Jestem kobieta.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 559
- Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33
bo widzisz - ja stoję, albo raczej można powiedzieć, że stałam przed podobnym dylematemjustysg pisze: Edda: dokladnie, dobrze ujete - tutaj chodzi o udowodnienie sobie czegos. I ja chyba tego potrzebuje)!!
Pozdrawiam
Ps. Jestem kobieta.

a artykuł - bardzo optymistyczny, a co wazniejsze - pomógł podjąć decyzję.
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
czy ktokolwiek wie coś na temat tej imprezy? warto wybrać na debiut? a może w tym samym czasie jest jakiś inny maraton?tomasz pisze:Jakbyś wcześniej wrócił do kraju, to kilka maratonów masz do końca roku:
25.10.2008 Stara Miłosna / Warszawa
42.195 km
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To jest mały koleżeński maraton.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 02 lut 2008, 08:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Stuttgart
Fredzio: dzieki za odpowiedz odnosnie Maratonu w Starej Miłosnej, bo termin ten bylby dla mnie bardziej wygodny...
Zatem pozostaje Warszawa lub Poznan...
Skoro mam juz swoj watek
to moze pojawiajace mi sie pytania i watpliwosci bede zadawac tutaj.
Otoz chcialam sie zapytac, czy biegacie z butelka czegos do picia?? Przy godzinnym bieganiu jest oki, ale przy troszke dluzszym jesli nie zabieram nic do picia, konczylam trening glownie z powodu pragnienia. A przyznam ze srednio lubie biegac z butelka w reku...jakos niewygodnie!
Zatem pozostaje Warszawa lub Poznan...
Skoro mam juz swoj watek

Otoz chcialam sie zapytac, czy biegacie z butelka czegos do picia?? Przy godzinnym bieganiu jest oki, ale przy troszke dluzszym jesli nie zabieram nic do picia, konczylam trening glownie z powodu pragnienia. A przyznam ze srednio lubie biegac z butelka w reku...jakos niewygodnie!
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Zawsze biegam (biegałem
) bez butelki, chyba, że długie trasy (3 h i dłużej) lub w upale.
