Bieganie pod gorke

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Irimi_
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 02 wrz 2002, 10:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Mam pytanko. Jaka technika biegac pod gorke? Krok takiej samej dlugosci co w terenie plaskim, ale wolniejszy rytm? Rytm ten sam, a krotszy krok? Co z praca rekoma? Co zrobic by biec wtedy w miare szybko i ekonomicznie. Czesto na trasie biegu sa podbiegi i zaczyna sie problem (nie mam wielkiego doswiadczenia). Jak sobie radzicie?
Run Forest, run!...
gg 3180699
New Balance but biegowy
krzysiekk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 741
Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
Życiówka na 10k: 36:49
Życiówka w maratonie: 2:59:44
Lokalizacja: Banino koło Gdańska

Nieprzeczytany post

Zależy od nachylenia górki.
Ja generalnie skracam krok, biegnę wolniej, za to nadrabiam sobie stracony czas biegnąc z górki. Postawa wyprostowana jak podczas normalnego biegu, ręce bardziej zgięte w łokciach (kąt ostry).

Na treningach czasem inaczej, szybkie wybicie i jak najdłuższy lot w powietrzu (fachowa nazwa to chyba "wieloskoki" ).

O technice biegu pod/z górki jest jeden artykuł na runnersworld.com


(Edited by krzysiekk at 1:55 pm on Oct. 3, 2002)
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Róznice między biegiem płaskim i pod górkę:
1. Tułów z układu pionowego przechodzi w lekko pochylony,
2. Krok zostaje skrócony - nie bać się skrócenia dużego czyli drobienia,
3. Rece energiczniej pomagaja w pokonywaniu wzniesienia
4. odbicie przenosi sie z piety (co jest naturalnym stawianiem stopy na płaskim) na sródstopie a nawet na palce
5. po wbiegnięciu na szczyt górki pamietajmy o wykonaniu jeszcze dwóch, trzech kroków na spadzie z dużą energia, aby rozpędzić ciało w czasie "spadania w dół"
6. jeżeli jest to trening to w czasie podbiegów unosimy kolana wyżej niz normalnie, aby ćwiczyć siłę biegową.
Irimi_
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 02 wrz 2002, 10:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Dzieki za garsc konkretnych informacji o technice biegu po gorke. Troszku dlugo zajmuje tu otrzymanie odpowiedzi ;-) Chyba ilosc aktywistow listy nie jest za wielka, a szkoda... Myslalem ze odpowiedzi sie posypia, albo dyskusja sie rozwinie, a tu dosc slabo. Ale nic to.
Jeszcze raz WIELKIE DZIEKI za odpowiedz i pozdrawiam.
Run Forest, run!...
gg 3180699
Awatar użytkownika
Jones
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 30 sie 2002, 15:14

Nieprzeczytany post

http://www.coolrunning.com
http://runnersworld.com

znajdziesz tam informacje o bieganiu po górkach
Jones
DaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1137
Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czesc,
IRMI zastanawiam sie czy twoj problem dot. podbiegow ma swoje zrodlo w technice, kondycji, czy tez moze w ogolnym braku wybiegania w urozmaiconym terenie (mozna biegac niezle na terenach plaskich, a zupelnie nie radzic sobie na pofaldowanych). Pierwsze co przychodzi mi do glowy to rada: biegaj po gorkach jak najczesciej. Po drugie postaraj sie kilka treningow poswiecic tylko podbiegom: zaplanowany dystans biegnij wolno, a podbiegi staraj sie pokonywac bez zatrzymania, pozniej stopniowo wlaczaj coraz wieksza predkosc. Oczywiscie niczego nie rob na sile. Nawet jesli na poczatku nie uda ci sie pokonac wszystkich wzniesien "po pierwszym ataku" twoja kondycja podbiegowa bedzie rosla. Po pewnym czasie (czyt. po odpowiedniej liczbie zaliczonych przewyzszen) sam wypracujesz sobie swoj rytm i krok.
Zycze wytrwalosci.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
Awatar użytkownika
katowicepunktde
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 07 paź 2002, 20:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Europa

Nieprzeczytany post

biegnij swobodnie reszta ustawi sie sama :-)
katowice.de
Awatar użytkownika
malgosia
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 159
Rejestracja: 18 maja 2003, 13:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: włocławek

Nieprzeczytany post

Ważne jest też zbieganie z górki  ,zawsze trenerzy uczyli mnie że należy tak rozluznić ciało aby nogi same zbiegały i to chyba skutkuje.Staraj się biec bardzo swobodnie bardzo lużno.:)
"Każda nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku"
Awatar użytkownika
Irko S
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 833
Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: UK

Nieprzeczytany post

Do tego co powiedział Ziut o obszreniejszej pracy rąk można dodać,że szczególnie można zauważyć energiczne tylne wychylenie ręki. Na bardzo stromych podbiegach często szybciej się idzie niż biegnie. To dotyczy małych odcinków,czasami kilku metrowych przy końcu ostrego podbiegu. w ten sposób wielu zawodników oszczedza wiele sił i zaraz po wejściu na płaski teren może z większą energią przyspieszyć zyskując kilka metrów. Rytm biegu pod górę jest rózny u róznych zawodników,zależy od stopnia wytrenowania. Po jakimś czasie staje się on zupełnie naturalny. Po prostu trzeba trenować podbiegi o róznym kącie nachylenia. Można pokonywać je treningowo na czas stosując rożne długości kroku z rożną kadencją. Po porównaniu czasów mniej więcej wiemy jaki styl biegu nam odpowiada. Nie jest powiedziane,że drobienie zawsze pozwoli nam szybciej pobiec,choć jest to ogólnie przyjęta i sprawdzona metoda pokonywania wzniesień. Podczas zawodów warto się skupić na każdym kroku,aby był efektywny. Podczas pochylenia do przodu należy uważać,aby nie przydusić klatki piersiowej co może utrudniać oddychanie. W biegu pod górę niebagatelną rolę odgrywa psychika. Nie można myśleć ile jeszcze zostało podbiegu tylko starać się zachować rytm biegu.
Awatar użytkownika
ours brun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 922
Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Nieprzeczytany post

No ale tu Irku wkraczasz już w dziedzinę nie tyle wbiegania pod górkę, ile uczestnictwa w zawodach w biegu górskim w stylu alpejskim. Entuzjastów tego sportu nie jest zbyt dużo (chyba własnie ten element psychiczny odgrywa tu rolę), ale właśnie ta teoria przydała się na Równicy???
ODPOWIEDZ