Osoby o których wcześniej pisałam to raczej nie przypadkowo spotkane osoby

. Wydawało mi się, że powinny mieć jakiś pojęcie na te temat, ale niestety tak nie jest. Najczęściej odpowiedzi jakie slyszłam to:
"nie mam pojęcia","wiesz, w szkołach jest teraz mało LA lub nie ma warunków,więc większej uwagi się do niej przykłada", no cóż. Po takich odpowiedziach stwierdziłam, że widocznie ta wiedza z biegiem lat gdzieś im umknęła. Udałam sie do bibliotek w swoim regionie ( i nie są to Bieszczady), ale znalazłam 3 pozycje książkowe. W jednej znalazłam krótką wzmianke na te temat, ale to jest wszystko zbyt ogólnie. Jsk się nie ma pojęcia o czymś to ciężko wyciągnąć jakiś wnioski z krótkiej informacji. Jeśli chodzi o AWF to wkrótce będę musiała wsiąść w samochod i odwiedzić któryś. Najpierw korzysta się ze źródeł, które ma sie po ręką, a potem szuka się gdzies dalej, a mi chyba zostało to dalej.

Zawsze pod górkę
