odpoczynek podczas biegu... czyli spostrzezenia amatora ;)
- 
				elizabeth
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 16
 - Rejestracja: 06 lis 2007, 09:58
 
biegne sobie 40 minut i robie w tym np 3 przyspieszenia (czy jak sie to tam nazywa). Zaskoczylo mnie to, ze samo przyspieszenie nie jest dla mnie meczace - moze dlatego, ze jednak robie to krotko (licze 30 podwojnych krokow) - ale po tym jestem masakrycznie wyczerpana, wiec biegne kilka minut bardzo spokojnie, przy czym ODPOCZYWAM i potem moge znow biec normalnie i robic przyspieszenia i odpoczywac i biec normalnie itd itd... ciekawe, ciekawe 
 perpetum mobile! :P
            
			
									
									
						- Enliven
 - Dyskutant

 - Posty: 42
 - Rejestracja: 31 maja 2008, 13:34
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: AZS-AWF Gorzów Wlkp.
 - Kontakt:
 
Wow 
 W życiu bym na to nie wpadł!  
            
			
									
									~~ Niektóre nałogi czynią silniejszym! RUN! ~~
						- Enliven
 - Dyskutant

 - Posty: 42
 - Rejestracja: 31 maja 2008, 13:34
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: AZS-AWF Gorzów Wlkp.
 - Kontakt:
 
Bleez - po pierwsze to ty jesteś mało błyskotliwy pisząc nie na temat.
Zapewne nawet nie masz pojęcia kim jestem i jak wyglądała moja dotychczasowa przygoda z bieganiem. Może zabrzmi to mało skromnie, ale śmiem przypuszczać, że chciałbyś zdobyć takie "doświadczenie" jak ja :P Oceniasz, a nie znasz.
            
			
									
									Zapewne nawet nie masz pojęcia kim jestem i jak wyglądała moja dotychczasowa przygoda z bieganiem. Może zabrzmi to mało skromnie, ale śmiem przypuszczać, że chciałbyś zdobyć takie "doświadczenie" jak ja :P Oceniasz, a nie znasz.
~~ Niektóre nałogi czynią silniejszym! RUN! ~~
						- wysek
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 3442
 - Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
 - Życiówka na 10k: 32:34
 - Życiówka w maratonie: 2:43
 - Lokalizacja: Lublin
 - Kontakt:
 
takze uchyl rabek tajemnicy? Czy stoi cos na przeszkodzie?Enliven pisze:Bleez - po pierwsze to ty jesteś mało błyskotliwy pisząc nie na temat.
Zapewne nawet nie masz pojęcia kim jestem i jak wyglądała moja dotychczasowa przygoda z bieganiem. Może zabrzmi to mało skromnie, ale śmiem przypuszczać, że chciałbyś zdobyć takie "doświadczenie" jak ja :P Oceniasz, a nie znasz.
- 
				tomasz
 
Bleez - 
Twój podpis jest sprzeczny.
Kiedy myślisz, to wymyślanie jest cały czas aktualne, trwa nieprzerwanie. Jeśli zastanawiasz się po co myślałeś, i dochodzisz do jakiegokolwiek wniosków, to już coś wymyśliłeś. Gdybyś nie myślał, to nic byś nie wymyślił, a nie tyle samo. Ponad to, nie myślenie jest możliwe tylko w przypadku braku świadomości, przykładowo w głębokim śnie.
Właśnie dlatego Platon chciał wypędzić poetów z Państwa
            
			
									
									
						Twój podpis jest sprzeczny.
Kiedy myślisz, to wymyślanie jest cały czas aktualne, trwa nieprzerwanie. Jeśli zastanawiasz się po co myślałeś, i dochodzisz do jakiegokolwiek wniosków, to już coś wymyśliłeś. Gdybyś nie myślał, to nic byś nie wymyślił, a nie tyle samo. Ponad to, nie myślenie jest możliwe tylko w przypadku braku świadomości, przykładowo w głębokim śnie.
Właśnie dlatego Platon chciał wypędzić poetów z Państwa
- 
				anulka-biegaczka
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 16
 - Rejestracja: 29 paź 2006, 22:18
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: śląsk
 
Zrobiło się filozoficznie... choć muszę przyznać, ze czytając Elizabeth pogubiłam się trochę...
            
			
									
									anulka -wieczorna biegaczka
						- 
				anulka-biegaczka
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 16
 - Rejestracja: 29 paź 2006, 22:18
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: śląsk
 
I dodać muszę, że przyjemnie jest wrócić na to forum po krótkiej nieobecności... Szczególnie, że nadal mozna przeczytać trafne komentarze Tomasza (serdecznie pozdrowienia). Na początku mojej przygody z bieganiem bardzo mi pomogłeś...
            
			
									
									anulka -wieczorna biegaczka
						- 
				bleez
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 1398
 - Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
 - Życiówka na 10k: 39:38
 - Życiówka w maratonie: 3:25:27
 - Lokalizacja: Tarnowskie Góry
 
Tomaszu zostało to odebrane jako zart   
 a tak na marginesie to ja autorem tego cytatu nie jestem ale też często sie nad niem zastanawiam.
A tak poza tym to do Pana Enliven chciałbym tylko powiedzieć aby Pan się wypowiadał konkretnie i rzeczowo a nie urywał łeb sprawie na początku. Bo rzeczywiści jedna i druga twoja wypowiedź wypadła nieskromnie
            
			
									
									
						A tak poza tym to do Pana Enliven chciałbym tylko powiedzieć aby Pan się wypowiadał konkretnie i rzeczowo a nie urywał łeb sprawie na początku. Bo rzeczywiści jedna i druga twoja wypowiedź wypadła nieskromnie
- 
				bleez
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 1398
 - Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
 - Życiówka na 10k: 39:38
 - Życiówka w maratonie: 3:25:27
 - Lokalizacja: Tarnowskie Góry
 
no rzeczywiście zrobiło się tu trochę filozoficznie i to w dziale trening. Przypuszczam, ze autorka postu nie tego się chciała dowiedzieć więc zamykam już buźkę.
PS: warto rozmawiać
            
			
									
									
						PS: warto rozmawiać
- 
				Browser
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 433
 - Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Enliven chwalisz sie swoja karierą ale to było widac juz w wielu twoich postach w wielu tematach ze naśmiewasz sie z ludzi badz twoje posty sa irytującą odpowiedzią. Dlatego najlepiej będzie jak zamilkniesz i pójdziesz sobie daleko prowadzić dalej te swoje widmo-osiągnięcia. Co do Autorki tematu, owszem chyba każdy tak ma jak Ty a napewno ja, czasami jak przyspiesze mocniej na jakies 400 czy 500 metrów biegu to póxniej mam taki bardzo spokojny trucht regeneracyjny. pozdrawiam i powodzenia w bieganiu.
            
			
									
									gg 3305061
						- 
				tomasz
 
Tyle, że to nie jest konkurs osiągów, ale porad. Tutaj radzimy jak trenować, a nie chwialimy się. 
 
 
Kończę słuchać Vivaldiego i idę poczłapać - też radzę.
            
			
									
									
						Kończę słuchać Vivaldiego i idę poczłapać - też radzę.
- 
				vrs
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 309
 - Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: WWa
 
Ja na takiego typa mówię: "Pasterz własnej legendy"Browser pisze:Enliven chwalisz sie swoja karierą.
A jak mawiała moja babcia: "Krowa co dużo ryczy mało mleka daje" nie ma to jak wesprzeć się jakimś porzekadłem
Michał
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
						10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
- Enliven
 - Dyskutant

 - Posty: 42
 - Rejestracja: 31 maja 2008, 13:34
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: AZS-AWF Gorzów Wlkp.
 - Kontakt:
 
Po pierwsze ;] - "kariera" to zbyt wielkie słowo. Co najwyżej przygoda.Browser pisze:Enliven chwalisz sie swoja karierą
Po drugie =) - nie chwalę się, tylko odpieram zarzuty na moją niewiedzę i brak doświadczenia ;D
Nie wiem czy takie "widmo". Zarówno medal MPJ, jak i przynależność do kadry narodowej są udokumentowane =PBrowser pisze:swoje widmo-osiągnięcia.
~~ Niektóre nałogi czynią silniejszym! RUN! ~~
						


