bieganie w zimie
- Pigul
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 16 lut 2011, 10:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
od 2 dni nad naszym kochanym morzem w Kołobrzegu - sciezka biegowa z widokiem morza (od linii brzegowej 10 m) jest temperatura -18 st.C, wiatr w porywach 70 km/h. Z ubran wystarcza leginsy termoaktywne, koszulka termoaktywna i bluza wiatrochronna. Czapka dla biegaczy oraz bandamka na szyje. Do tego rekawiczki wiatrochronne. niestety w tych warunkach konieczne sa kremy ochronne na twarz. i to nie z powodu temperatury ale z powodou silnego wiatru z morska bryza.
Treningi od 07.01.2011 r.
· Czas: 216 godz. · Dystans: 2453 km · Różnica wzniesień: 5684 km
· Bieg: 534 km · Basen: 80 km + 32 km (wody otwarte) · Rower: 1807 km
· Kalorie: 264.900 C · Waga początkowa: 112 kg · Waga aktualna: 84 kg
· Czas: 216 godz. · Dystans: 2453 km · Różnica wzniesień: 5684 km
· Bieg: 534 km · Basen: 80 km + 32 km (wody otwarte) · Rower: 1807 km
· Kalorie: 264.900 C · Waga początkowa: 112 kg · Waga aktualna: 84 kg
-
- Wyga
- Posty: 105
- Rejestracja: 08 lut 2011, 12:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
W sobotę rano biegłem sobie przy samym brzegu morza - dopiero wschodziło słoneczko, orzeźwiający "wmordewind", temperatura ok. -8, odczuwalna pewnie sporo niższa, po prostu cudnie. Do tego piasek zmarznięty, twardość podłoża niczym dobrej jakości leśna ścieżka. Jedynie miejscami warstewka lodu. Skierowałem się więc do środka plaży trawersując, jak się okazało, zmarzniętą (zbyt słabo) kałużę. Efekt - nogi mokre właściwie po kolana. Biegłem tak jeszcze dobre 40 min, powtarzając zresztą brodzenie w wodzie. Zdziwiłem się trochę, bo żadnego większego dyskomfortu w czasie biegu z tego powodu nie czułem 

- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
zima sie konczy 

- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
ale ja nie mieszkam w Elblagu 

-
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 09 lut 2011, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zimą da się biegać, pamiętam jakiś czas temu 21 kilometrów zrobione po Otwockich lasach z chłopakami, przy -15 C, gdzie ostatnie 2 kilometry robiliśmy po 3.30-3.40. Na koniec na stadionie jeszcze założyłem się, że przebiegnę kilometr w 2.40
Udało się 
Zimą da się biegać, czapka i rękawiczki, legginsy, wiatroszczelna kurtka i krem na twarz
Grudki lodu na czapce, brodzie i rzęsach - nieuniknione


Zimą da się biegać, czapka i rękawiczki, legginsy, wiatroszczelna kurtka i krem na twarz

Grudki lodu na czapce, brodzie i rzęsach - nieuniknione

- Ultimate_Runner
- Stary Wyga
- Posty: 178
- Rejestracja: 24 kwie 2010, 17:44
- Życiówka na 10k: 34:33
- Życiówka w maratonie: brak
Na początek szybko-biegaczu sobie uzupełnij wizytówkę o rekordy życiowe :D, a dopiero później się chwal jakich to ty wyników nie robisz, bo się moge założyć, że po 21 kilometrach w zime nie zrobił byś nawet 2:50 :D, a co dopiero 2:40 ...Wala pisze:Zimą da się biegać, pamiętam jakiś czas temu 21 kilometrów zrobione po Otwockich lasach z chłopakami, przy -15 C, gdzie ostatnie 2 kilometry robiliśmy po 3.30-3.40. Na koniec na stadionie jeszcze założyłem się, że przebiegnę kilometr w 2.40Udało się
Zimą da się biegać, czapka i rękawiczki, legginsy, wiatroszczelna kurtka i krem na twarz
Grudki lodu na czapce, brodzie i rzęsach - nieuniknione
-
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 09 lut 2011, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Panowie
nie musicie wierzyć. To nie jest wymyślona historia, trening był robiony ze znanym swojego czasu w Polsce średniakiem - Patrykiem Szwajnochem (800m, 1500m, 3000 przeszkody...) i nie tylko 
Jestem średniakiem, specjalizowałem się w 800m, w życiu na zawodach nie przebiegłem dystansu większego niż 7 km (to na przełajach), więc nie wpiszę życiówki ani na 10km, ani w maratonie, ale jak powinniście wiedzieć - średniak też musi nastukać kilometrów, a to się właśnie robi zimą...
Zainteresowanym i niedowiarkom mocnymi treningami, które mam na karku chętnie podam namiary na trener z OKS Otwock
(ale przecież nie o to chodzi).
P.S Santiago - zrobienie tych 2.40 było właśnie przedmiotem zakładu
Co do życiówek - 49 sek 400m., 1.51.30 800m, 2.24 1000m, 3.53 1500m....
Pozdrawiam serdecznie


Jestem średniakiem, specjalizowałem się w 800m, w życiu na zawodach nie przebiegłem dystansu większego niż 7 km (to na przełajach), więc nie wpiszę życiówki ani na 10km, ani w maratonie, ale jak powinniście wiedzieć - średniak też musi nastukać kilometrów, a to się właśnie robi zimą...
Zainteresowanym i niedowiarkom mocnymi treningami, które mam na karku chętnie podam namiary na trener z OKS Otwock

P.S Santiago - zrobienie tych 2.40 było właśnie przedmiotem zakładu

Co do życiówek - 49 sek 400m., 1.51.30 800m, 2.24 1000m, 3.53 1500m....
Pozdrawiam serdecznie
- Pigul
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 16 lut 2011, 10:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
wydaje mi sie ze tematem bylo pytanie - jak biegac w zime by komfort tego biegania byl w miare znosny. nie potrzebnie zarzuca sie uzytkownikom ze ich rekordy sa wyssane. nie o to tu chodzi. tak wiec wiecej luzu i mniej stresu
Treningi od 07.01.2011 r.
· Czas: 216 godz. · Dystans: 2453 km · Różnica wzniesień: 5684 km
· Bieg: 534 km · Basen: 80 km + 32 km (wody otwarte) · Rower: 1807 km
· Kalorie: 264.900 C · Waga początkowa: 112 kg · Waga aktualna: 84 kg
· Czas: 216 godz. · Dystans: 2453 km · Różnica wzniesień: 5684 km
· Bieg: 534 km · Basen: 80 km + 32 km (wody otwarte) · Rower: 1807 km
· Kalorie: 264.900 C · Waga początkowa: 112 kg · Waga aktualna: 84 kg
- Ultimate_Runner
- Stary Wyga
- Posty: 178
- Rejestracja: 24 kwie 2010, 17:44
- Życiówka na 10k: 34:33
- Życiówka w maratonie: brak
hmm... kolejny mądrala :D O mocnym treningu to ty mnie chłopie nie mów, wyjdzie taki godzinę pobiegać i gada, że ciężko trenuje ... weź sobie zrób siłówke porządną np. biceps/triceps na jednym treningu i na krótkich przerwach to wtedy zobaczysz co znaczy trening :D apropo biegania, to doszedłem do czasu 34:33 min na 10km nie biegając na treningu pojedynczym więcej niż 6km, więc sobie możesz wyobrazić jak na nich zapierdalałem za przeproszeniem. A jak chcesz tutaj zarzucać, że jestem pseudobiegaczem, bo tak to zrozumiałem to powiesz mi to kiedyś Face to Face :Dmichel pisze:no Wala i tak trzymac a twoje zyciowki co dla niektorych sa nie osiagalne ale przynajmniej moze "pseudobiegacze" zobacza jak sie ***jestem wulgarny*** na treningach.pozdr
-
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 29 cze 2008, 18:54
hihhi sluchaj no ,krytykowales Wale to ci odpisalem i Wala ma racje w 100% to ty nie masz zadnego pojecia o treningu a tym bicepsem to sie tylko osmieszyles,Wala pokazal ci swoje zyciowki ktorych nie jestes w stanie nawet zrozumiec a taki trening jaki wykonuje Wala bylby dla ciebie "bicepsie" samobojstwem . 34 min na dyche a 1:51 na 800m i ty jescze probujesz cos fikac w dyskusji "jak trenowac nawet zima"?
Wala ci napisal jak sie trenuje ,bo tak sie trenuje i to dla ciebie jest "kosmos'.bez odbioru.
Wala ci napisal jak sie trenuje ,bo tak sie trenuje i to dla ciebie jest "kosmos'.bez odbioru.
- Ultimate_Runner
- Stary Wyga
- Posty: 178
- Rejestracja: 24 kwie 2010, 17:44
- Życiówka na 10k: 34:33
- Życiówka w maratonie: brak
Słuchaj :D Pogadamy sobie Face to Face już nie długo i wtedy mi to powtórzysz w twarz ;d i obiecuje ci, że wtedy pokarze ci, że wcale nie "ośmieszyłem się" z tym bicepsem. Zobaczymy forumowy twardzielu ile wtedy będziesz miał do powiedzenia :D A zwalić to ty sobie możesz wiesz co, za przeproszeniem ...michel pisze:hihhi sluchaj no ,krytykowales Wale to ci odpisalem i Wala ma racje w 100% to ty nie masz zadnego pojecia o treningu a tym bicepsem to sie tylko osmieszyles,Wala pokazal ci swoje zyciowki ktorych nie jestes w stanie nawet zrozumiec a taki trening jaki wykonuje Wala bylby dla ciebie "bicepsie" samobojstwem . 34 min na dyche a 1:51 na 800m i ty jescze probujesz cos fikac w dyskusji "jak trenowac nawet zima"?
Wala ci napisal jak sie trenuje ,bo tak sie trenuje i to dla ciebie jest "kosmos'.bez odbioru.
uhhh... pieprzone ćwoki
-
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 09 lut 2011, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Więcej luzu Panowie. Nie sądzę, żeby straszenie kogoś na forum dotyczącym biegania było w dobrym stylu. A chwalenie się bicepsem i tricepsem to chyba na innym forum
Chyba, że mi się coś pomyliło
I to jest delikatne stwierdzenie.
Fakt, faktem zimą biega się ciężko, szczególnie, gdy jes kilkanascie stopni mrozu na minusie. Nagrodą za systematyczne treningi - nawet jeśli nie jesteśmy zawodowcami, czy wyczynowcami - będzie końskie zdrowie. O lekarzach będziemy słyszeli tylko w telewizji.
Powiem tak - zima to jeden z ważniejszych okresów w rocznym planie treningowym. Moi trenerzy zawsze mówili, że jak się porządnie zimy nie przepracuje, nie narobi kolometrów to nie ma co marzyc o dobrych wynikach w sezonie.
Wszystkim życzę wytrwałości i PEACE koledzy biegacze


Fakt, faktem zimą biega się ciężko, szczególnie, gdy jes kilkanascie stopni mrozu na minusie. Nagrodą za systematyczne treningi - nawet jeśli nie jesteśmy zawodowcami, czy wyczynowcami - będzie końskie zdrowie. O lekarzach będziemy słyszeli tylko w telewizji.
Powiem tak - zima to jeden z ważniejszych okresów w rocznym planie treningowym. Moi trenerzy zawsze mówili, że jak się porządnie zimy nie przepracuje, nie narobi kolometrów to nie ma co marzyc o dobrych wynikach w sezonie.
Wszystkim życzę wytrwałości i PEACE koledzy biegacze
