Interwaly w treningu do maratonu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 11 lut 2015, 22:31
- Życiówka w maratonie: brak
Adrian i Krzychu - robicie podstawowy błąd. Chcecie wyjąć jednostkę treningową z całości czyjegoś planu. Bo to może wyglądać tak:
wt - rozbieganie
śr - rozbieganie
cz - 20x1km w tempie maratonu
pt - rozbieganie
Ale może wyglądać też tak:
pn - rozbieganie
wt - 20x 200 podbiegu
śr - 10x1km (10k tempo)
cz - 20x1km (42k tempo)
pt - rozbieganie
Ta sama jednostka treningowa, a jednak inna.
wt - rozbieganie
śr - rozbieganie
cz - 20x1km w tempie maratonu
pt - rozbieganie
Ale może wyglądać też tak:
pn - rozbieganie
wt - 20x 200 podbiegu
śr - 10x1km (10k tempo)
cz - 20x1km (42k tempo)
pt - rozbieganie
Ta sama jednostka treningowa, a jednak inna.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Realizowałem już taki plan gdzie było 15-20x1km w TM i nie mówię,że taka jednostka jest bez sensu.
Ogólnie staram się nie biegać monotonnych rozbiegań a coś dołożyć:przebieżki,podbiegi,zmiany tempa,lekki fartlek.
Ja tylko uważam,że 20x1km TM nie jest jednostką budującą,która dotrenuje nas na dany czas w maratonie,ale może być
uzupełnieniem.
Ogólnie staram się nie biegać monotonnych rozbiegań a coś dołożyć:przebieżki,podbiegi,zmiany tempa,lekki fartlek.
Ja tylko uważam,że 20x1km TM nie jest jednostką budującą,która dotrenuje nas na dany czas w maratonie,ale może być
uzupełnieniem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1060
- Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Krzychu poruszył ważną rzecz. Alternatywne budowanie wydolności tlenowej w stosunku do rozbiegania, czy też WB2 - poprzez trening powtórzeniowy na przerwach (jak zwał tak zwał, niech będzie to interwał, ale na maratońskiej prędkości). Co o takim treningu sądzicie? Czyli czymś co nie spełnia założenia podbijania VO2max jak klasyczny interwał.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ale ja przecież to miałam na myśli, tylko może tergo nie wyartykułowałam - nie bieganie sobie interwałów bo tak biega Szost/Lewandowska albo bo są fajne. Dla mnie to jasne, że takim treningiem buduję też swoją wydolność tlenową a zarazem nie jest to tak zamulające, jak długie wybieganie 30-35k, które - moim zdaniem - nie ma żadnego sensu.brujeria pisze:Krzychu poruszył ważną rzecz. Alternatywne budowanie wydolności tlenowej w stosunku do rozbiegania, czy też WB2 - poprzez trening powtórzeniowy na przerwach (jak zwał tak zwał, niech będzie to interwał, ale na maratońskiej prędkości). Co o takim treningu sądzicie? Czyli czymś co nie spełnia założenia podbijania VO2max jak klasyczny interwał.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Każdy trening powtórzeniowy w tempie niższym niż tempo interwałowe nie będzie podbijał (próbował to czynić?) VO2max. Do maratonu "powtórzeniówki" biegałem zawsze w danielsowskim tempie P (Adam twierdzi, że to tempo wydumane) i moim zdaniem to super trening ale bardziej do półmartatonu, niemniej jak się zastanowię to mi wychodziło z niego zawsze bieganie maratonu przynajmniej na 100% a połówki dużo powyżej oczekiwań więc to może być specyfika moja indywidualna bo Daniels pisze, że bieganie HM z tego treningu w tempie średnim P może się udać czasem (nielicznym biegaczom?).U Hansonów jest lżejsza wersja czyli trening powtórzeniowy w tempie TM-8-10 sek, raz to biegałem tylko, fajny trening, dosyć łatwy ale zapewne pożyteczny i uzupełniany cotygodniowym ciągłym w TM. Gdybym nie biegał HMu przed maratonem albo biegał go bez założenia robienia życiówki to może próbowałbym biegać taką wersję treningu powtórzeniowego czyli łatwiejszą w całym cyklu. Powtórzenia w TMie?, nie robiłem, bieganie TMu do godziny to nie jest trudny trening, nie widzę celu takiej jednostki, on może wynikać z dużego zmęczenia w następstwie treningowym, może?. Z drugiej strony dużo zależy od poziomu biegacza i jego indywidualnych cech, są tacy co super biegają maratony a treningi w TMie ich niszczą - może dla nich to by była alternatywa? Im bliżej naszych możliwości maksymalnych tym tempo maraton to trudniejszy trening, jak biegałem mało i byle jak to tempo maraton po 5 min nie różniło się specjalnie od zwykłego biegania - łatwizna, codziennie to mogłem pykać, teraz gdy biegam je po 4,10 to przypomina WB2 i pewnie w jego okolicach jest - być może w tych zakresach możliwości częste bieganie TMu jest najkorzystniejsze, mniej da zysków biegaczom sporo lepszym i sporo słabszym. Wcześniej biegałem ciągłe po 25km TMu, teraz to by było bardzo ciężkie i być może niespecjalnie korzystne psychicznie.Narzędzia staram się dobierać do aktualnych potrzeb oraz swoich możliwości na daną chwilę.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Taki trening powtórzeniowy w tempie maratonu nie traktowałbym jako akcent,ani zamiennik interwałów tempowych Danielsowych czy Hansonowych.On nam nie podbije formy jak wspomniane tempo P czy ciągły 12-15km w TM.
Raczej jak wspomniałem powyżej to będzie BS+.
Raczej jak wspomniałem powyżej to będzie BS+.
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
Trening wg. Gallowaya:
we wtorki 4 - 6 x 800m w tempie 53 sekundy/km szybciej niż tempo maratonu (przez cały okres treningu),
w weekendy z 800-tkami: tempo 65 sekund/km szybciej niż tempo maratonu (przerwy 3 minuty między odcinkami),
(liczba powtórzeń wzrasta z tygodnia na tydzień, po osiągnięciu wartości maksymalnej (14x800) przechodzi się na 1600-tki z częściowym "zazębieniem" się 800-tek i 1600-tek)
w weekendy z 1600-tkami: tempo o 18 sekund/km szybciej niż tempo maratonu (przerwy 5 minut między odcinkami)
(liczba powtórzeń wzrasta z tygodnia na tydzień, dochodzi się do 14x1600)
(Te "dziwne" liczby jak 53 czy 65 wynikają z przeliczenia jednostek imperialnych na metryczne)
Podane tempa nie wliczają, oczywiście, przerw między odcinkami, ale wliczają Gallowayowskie przerwy na marsz.
we wtorki 4 - 6 x 800m w tempie 53 sekundy/km szybciej niż tempo maratonu (przez cały okres treningu),
w weekendy z 800-tkami: tempo 65 sekund/km szybciej niż tempo maratonu (przerwy 3 minuty między odcinkami),
(liczba powtórzeń wzrasta z tygodnia na tydzień, po osiągnięciu wartości maksymalnej (14x800) przechodzi się na 1600-tki z częściowym "zazębieniem" się 800-tek i 1600-tek)
w weekendy z 1600-tkami: tempo o 18 sekund/km szybciej niż tempo maratonu (przerwy 5 minut między odcinkami)
(liczba powtórzeń wzrasta z tygodnia na tydzień, dochodzi się do 14x1600)
(Te "dziwne" liczby jak 53 czy 65 wynikają z przeliczenia jednostek imperialnych na metryczne)
Podane tempa nie wliczają, oczywiście, przerw między odcinkami, ale wliczają Gallowayowskie przerwy na marsz.
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1128
- Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
- Życiówka na 10k: 38:57
- Życiówka w maratonie: 3:04:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Bo Galloway to raczej dla wolniejszych biegaczy. On sam pisze, że jego książka jest dla każdego, nawet łamać trójkę można z jego przerwami na marsz co 9 minut. Ale moim zdaniem to podejście i cały plan treningowy jest dla tych co chcą przebiec pierwszy maraton koło 5-4h i się nie zmasakrować, by to nie był ich ostatni.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
Nie dopisałem, że to dla planu 4:00-4:30.
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
Dużo mocniejsze. W Yasso biegasz 800m w 3 minuty, a nie po 3 min/km.jabbur pisze:Takie nieco słabsze Yassotajt28 pisze:65 sekund/km szybciej niż TM???? To dla maratonu w 3:00h mam latać te 800 w tempie 3:10/km? Coś chyba nie tak.
W yasso biegałbyś po 3:45, a tu jest po 3:10
Krzysiek
-
- Stary Wyga
- Posty: 186
- Rejestracja: 22 kwie 2013, 06:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 4:49:48
Też kiedyś tak zaczynałemBacio pisze:Trening wg. Gallowaya:
...
w weekendy z 1600-tkami: tempo o 18 sekund/km szybciej niż tempo maratonu (przerwy 5 minut między odcinkami)
(liczba powtórzeń wzrasta z tygodnia na tydzień, dochodzi się do 14x1600)
...


Im krócej biegniesz, tym mniejszy dystans jesteś w stanie pokonać
.

- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
Mam podobne wyniki, ale dla mnie to za mało na 4:00, może 4:15, a najprawdopodobniej 4:30.L19:57 pisze:Akt.9 km w czasie 47:30-48:00 czyli tempo ok.5:20. Jeżeli Przygotowujesz się do czasu 4:00 w maratonie, to czy mógłbym się (ewentualnie) dołączyć do takiego "(liczba powtórzeń wzrasta z tygodnia na tydzień, dochodzi się do 14x1600)" ?
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!