Jak zacząć biegać od śródstopia?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wydaje mi się, że nieraz:

a) wymiana poglądów jest utrudniona przez fakt, że ludzie dość dowolnie żonglują pojęciami. Pojawia się bieganie na pięcie, bieganie z pięty, lądowanie na pięcie, lądowanie z pięty, bieganie ze śródstopia, lądowanie na śródstopiu itd. itd. Dla jednej osoby lądowanie oznacza już pierwszy kontakt stopy z podłożem, dla innych zaś lądowanie to WYlądowanie, czyli moment/faza pełnego podparcia/obciążenia ciała (osobiście należę do tej 2. grupy). Spory mętlik;

b) na podstawie wielu zdjęć i filmików trudno ocenić, co biegający/ca bohater/ka tak naprawdę robi. Odpowiedzi może dostarczyć specjalistyczny sprzęt, w tym kamerka o wielu klatkach na sekundę. Wtedy nieraz się okazuje, że owszem, ktoś najpierw dotyka podłoża piętą (inaczej: pięta jest pierwszym fragmentem stopy, który dotyka podłoża przy lądowaniu), ale wcale na tejże pięcie nie ląduje (w sensie pełnego obciążenia). To samo z innymi częściami stopy.

Jak mi się wydaje, niektóre powtarzające się i wspólne mianowniki dla tych pasjonujących rozważań łączących indywidualne autopsje speców i leszczy, a także analizę materiałów referencyjnych to:
- ważność dobrego ustawienia tego, co ponad stopą;
- luz i niewymuszanie;
- ostateczne i finalne lądowanie uwzględniające całą stopę (w tym piętę).

Proszę poprawić, jeśli pieprzę :)
PKO
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Takim mniej więcej slangiem posługuję się przy opisie ruchu. Można sobie nazywać poszczególne fazy biegu jak się chce. W końcu i tak dojdziemy do porozumienia. Trzeba tylko trochę czasu i cierpliwości, a zaczniecie dostrzegać pewne prawidłowości. Rozpoczynanie przygody z techniką biegu od obserwacji i porównań jest najlepszym sposobem na wyrobienie w sobie spostrzegawczości. Materiałów w sieci jest od zatrzęsienia. W większości fatalnych, więc jest na czym się uczyć.
ps. fajna muza, ale pasuje bardziej do tego ruchu.
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A masz w głowie link do jakiś dobrych? (wideo) - szczególnie rotacja bioder i odrywanie stopy od ziemi mnie ciekawią
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
giancardi
Wyga
Wyga
Posty: 78
Rejestracja: 16 wrz 2012, 03:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki Qba za poświęcony czas na napisanie tego wszystkiego. O to mi chodziło. Powoli dochodzę do rozróżnienia niektórych rzeczy.

Tej miednicy nie mogę jednak do końca wyczuć. Chodzi o to, żeby zupełnie od pasa w dół nie spinać mięśni i napiąć brzuch? Mi się automatycznie mięsień czworogłowy napina i rozgrzewa. Może też coś źle...

Rozciąganie normalnie rozumiem nie tylko po treningu tylko tak po prostu?

Mnie ciekawi jeszcze to co yacool wrzucił. Ci goście co biegną strasznie z tyłu daleko posuwają się z piętą (pięta o pośladek niemalże). Wydaje mi się to trudne żeby tak zamiatać.

Jak można z tym skonfrontować sposób biegania Jurka:

http://www.youtube.com/watch?v=wwHfcqkm5TE

On nisko tymi nogami przebiera i ciekawe czy miednicę ma w dobrym położeniu (:D). Po prostu nie wierzę, że typ co biega 200km ma złą technikę...
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

1. w miednicy "chodzi o to", żeby ją poprawnie ustawić, zrotować, za pomocą odpowiednich mięśni - brzucha.
2. oprócz pracy potrzeba jeszcze odpowiedniego rozluźnienia i rozciągnięcia. b. ważne jest rociąganie mięśnia biodrowo-lędzwiowego.

skup się po prostu na tych dwóch rzeczach powyżej, dokładnie na tych i na żadnych innych.

co do wahadeł - oczywiście przy tempie ok. 3 min/km, jakim biegają maratończycy, będą większe niż przy prędkości ok. 4,5 min/km, jaką mniej więcej biegnie scott na filmiku.
do tego technika jest UŻYTKOWA. technika biegów płaskich jest nieprzydatna w górach, niestety. albo inaczej, ona jest po prostu niebezpieczna.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
giancardi
Wyga
Wyga
Posty: 78
Rejestracja: 16 wrz 2012, 03:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czyli z miednicą chodzi o to, żeby ją rotować co z profilu powinno wyglądać tak, że nie przechyla się ciała za bardzo tylko delikatnie sama miednica się "obraca".

To na bieg wyjść rozluźnić całkowicie dół napiąć mięśnie brzucha zrotować miednicę i biec?
pilzz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 266
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:42
Życiówka na 10k: 44,39
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:1. w miednicy "chodzi o to", żeby ją poprawnie ustawić, zrotować, za pomocą odpowiednich mięśni - brzucha.
Tej miednicy to ja też nie wyczuwam.
Ma pracować z ramionami czy być sztywna jak u i wysunięta do przodu jak u cwaniaczka?
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

co z miednicą zrobić doskonale pokazuje gif w artykule.
pomiędzy pierwszym zdaniem a drugim słusznie wstawiłeś pustą linię, bo od zrozumienia zjawiska do jego indywidualnej aplikacji w tkankach (napisałem, żeby yacool zrozumiał) jest właśnie wielka przepaść nie do zakopania.

ty sam musisz znaleźć sposób.

ja w tego rodzaju przypadkach zdaję się na pamięć mięśniową, czyli:

1. najpierw ćwiczę wyizolowany ruch w staniu,
2. doprowadzam go do przesady, sprawdzam jego możliwy zakres,
3. probuję z drugiej strony, jakie minimalne poruszenie da odczuwalny efekt,
4. znajduję złoty podział - punkt najwyższego wychylenia przy jednoczesnym zachowaniu relasku i kontroli (choćby urojonej)
5. zamykam oczy i staram się zapamiętać ułożenie elementów ciała we wzajemnych relacjach, poobserwować sibie z zewnątrz oraz zapamiętac uczucia, które pożądanemu stanowi towarzyszą.
6. dopiero teraz zaczynam poruszać się z zachowaniem prawidłowej pozycji miednicy: robię krok, robię wykrok, półprzysiad.
7. pozwalam, żeby sie ułożyło w trzewiach jak właśnie zjedzony obiad.
8. kiedy wychodze na trening, przywołuje te wszystkie wrażenia, ale podczas biegu nie myślę o akcji mięśniowej, o rozluźnieniu, o miednicy jako takiej, ale jedynie sprawdzam, czy towarzyszą mi te same odczucia jakie zapamiętałem ze statycznych ćwiczeń.

napisalem to wszystko tylko po to, żeby Tobie unaocznić, że to trochę jak tańczenie o architekturze, każdy sposób jest tyle samo dobry co zły. jednemu pomoga obrazy mentalne, np. ciała jako steampunkowej machinerii, inny będzie obliczał kąty i siły jak komputerek, jeszcze inny będzie przywoływał specyficzne uczucia, a dziesięciu innych znajdzie jeszcze inne, własne sposoby.

popróbuj. to jest w tym piękne, że poznajesz własne ciało, ekperymentujesz, sprawdzasz, uczysz się siebie. abstrahując od miednicy, to jest wartośc sama w sobie.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

pilzz pisze:
Qba Krause pisze:1. w miednicy "chodzi o to", żeby ją poprawnie ustawić, zrotować, za pomocą odpowiednich mięśni - brzucha.
Tej miednicy to ja też nie wyczuwam.
Ma pracować z ramionami czy być sztywna jak u i wysunięta do przodu jak u cwaniaczka?
być może jacek będzie umiał odpowiedzieć, ja nie potrafię z jednej prostej przyczyny - zupełnie się na tym ie skupiam. dopóki towarzyszą mi odpowiednie odczucia, reszta dzieje sie spontanicznie i intuicyjnie, bez mojej kontroli i świadomości.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Miednica ma lekko rotowac podczas biegu w płaszczyźnie poziomej ale żeby jej to umożliwić musi być prosto ustawiona do tej płaszczyzny. Prosty test na prostą miednice: połóż się na podłodze na plecach podkurcz nogi tak aby twój odcinek lędźwiowy leżał plasko na podlodze a następnie po malu prostuj nogi i patrz co się dzieje z odcinkiem lędźwiowym. Jeśli przy wyprostowanych nogach twój odcinek ledzwiowy nie leży plasko na podłodze to najpierw trzeba to naprawić. Reszta to już wsluchiwanie się w swoje ciało i szukanie tego mistycznego luzu w biodrach.
pilzz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 266
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:42
Życiówka na 10k: 44,39
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fantom pisze: Jeśli przy wyprostowanych nogach twój odcinek ledzwiowy nie leży plasko na podłodze to najpierw trzeba to naprawić. Reszta to już wsluchiwanie się w swoje ciało i szukanie tego mistycznego luzu w biodrach.
U mnie nie jest płasko.Kilka cm. luzu.Czyli miednica i kręgosłup powinny tworzyć linę prostą?A rotacja to praca miednicy wokół własnej osi?
Tak to zrozumialem,jezeli coś źle to prosze poprawić.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

pilzz pisze:
fantom pisze: Jeśli przy wyprostowanych nogach twój odcinek ledzwiowy nie leży plasko na podłodze to najpierw trzeba to naprawić. Reszta to już wsluchiwanie się w swoje ciało i szukanie tego mistycznego luzu w biodrach.
U mnie nie jest płasko.Kilka cm. luzu.Czyli miednica i kręgosłup powinny tworzyć linę prostą?A rotacja to praca miednicy wokół własnej osi?
Tak to zrozumialem,jezeli coś źle to prosze poprawić.
Tak ja to rozumiem ale zaraz mo że przyjść yacool i zrobić ze mnie ignoranta...
Kolejny trener Rolli tez wspominał o ogromnej roli dobrego rozciagniecie okolic biodrowo ledzwiowych a to właśnie przykurcze powoduja źle ustawienie miednicy. Z tego biorą się później bóle kolan które przejmują funkcje stabilizacyjne.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Największymi ignorantami są ci czarni, na których opracowuję animacje.
Dobrze jest na początek zapoznać się z kilkoma podstawowymi terminami, definiującymi ruch w przestrzeni. To ułatwi wymianę spostrzeżeń.
płaszczyzny: A- pozioma (poprzeczna), B- czołowa, C-strzałkowa
Obrazek
jabbur pisze:A masz w głowie link do jakiś dobrych? (wideo) - szczególnie rotacja bioder i odrywanie stopy od ziemi mnie ciekawią
Podczas biegu czy w trakcie jakichś ćwiczeń?
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

podczas ćwiczeń
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Może jakieś ćwiczenia na początek liczone w rytmie na 3, na 4, jakieś dwutakty itp. Nie mam opracowanych jeszcze moich materiałów, bo jest tego naprawdę mnóstwo. Łapanie koordynacji, utrzymywanie zadanego rytmu ćwiczenia, praca nad rozluźnieniem podczas danego ćwiczeń itd. Takie zabawy w mig pokazują twoje miejsce w szeregu, bo gdy ciało słucha i wykonuje przeróżne układy, to jest wtedy duża szansa na efektywną pracę nad techniką już stricte podczas biegu. Jeśli jednak ciało nie słucha, to każda taka zabawa zamienia się w ciążki trening siłowy na mega spinie.
-----------------
Tu przykład naszej klasyki stadionowej.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ