Jasne - a Kopernik była kobietą.yaro1986 pisze:Waldemar lysiak to nie byl przypadkiem poeta?
Jak trenować siłę, żeby biegać szybciej ?
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
No i kim naprawde jest gosh skoro go tam cytowano ?Adam Klein pisze:A co to są "Treningi Łysiaka" ? Co (czy kogo) on trenuje ?gosh pisze:Adamie, mnie cytowano na treningach Łysiaka (Waldemara Łysiaka).

Ostatnio zmieniony 19 kwie 2013, 11:38 przez saper, łącznie zmieniany 1 raz.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No właśnie, ile sie pojawiło ciekawych wątków. 

- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
chyba gosh :/saper pisze:No i kim naprawde jest gocu
do mnie przemawia seneka. dom go kiedyś cytowała
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A Seneka pisał coś o sile biegowej ? To dawaj. Bo Brzeziński pisał. 

- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
no jasne że tak - PER ASPERA AD ASTRAAdam Klein pisze:A Seneka pisał coś o sile biegowej ? To dawaj. Bo Brzeziński pisał.

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 06 sty 2008, 19:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska
Adam Klein pisze:A co to są "Treningi Łysiaka" ? Co (czy kogo) on trenuje ?gosh pisze:Adamie, mnie cytowano na treningach Łysiaka (Waldemara Łysiaka).
pan, który był trenerem, u którego trenowałam lubił książki prof. W. Łysiaka.
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
może nie sile wprost, ale o jej kontrolowaniu:
"panować nad sobą to najwyższa władza" - seneka młodszy
uwielbiam offtopy
"panować nad sobą to najwyższa władza" - seneka młodszy
uwielbiam offtopy
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Jeśli jego ulubiona postać z Łysiaka to Vittorio Matta to ten trening mógł być zabójczy - prawdziwa Selekcjagosh pisze:Adam Klein pisze:A co to są "Treningi Łysiaka" ? Co (czy kogo) on trenuje ?gosh pisze:Adamie, mnie cytowano na treningach Łysiaka (Waldemara Łysiaka).
pan, który był trenerem, u którego trenowałam lubił książki prof. W. Łysiaka.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- MikeWeidenbaum
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1132
- Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
Kilka powyższych postów dotyczących "Treningu Łysiaka" pokazuje jak ważna potrafi być składnia i interpunkcja
.

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 06 sty 2008, 19:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska
jako sprawczyni wątku Łysiaka, chciałam dodać, że od wieków słowo "cytowano" pochodzące od "cytować" oznacza specyficzne, bardzo selekcyjne i wrrrrrrrrrr.................. rewolucyjne metody treningu biegacza. Szczegółów jednak nie zdradzę.MikeWeidenbaum pisze:Kilka powyższych postów dotyczących "Treningu Łysiaka" pokazuje jak ważna potrafi być składnia i interpunkcja.
pozdrawiam
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie daj się zmylić - izolowanie mięśni do biegania nie ma kompletnie sensu, bo bieganie to jest czyste zaprzeczenie izolacji. Jedyne ćwiczenia izolowane na nogi to ćwiczenia na maszynach, a prawie wszystkie ćwiczenia na maszynach same w sobie nie są zbyt dobrym pomysłem dla osoby, która myśli o "fit sylwetce" i realnej sprawności.
Skipy, wieloskoki nie mają nic wspólnego z izolacją. Przy każdym powtórzeniu pracuje mnóstwo mięśni - czyli tak, jak być powinno przy treningu pod bieganie. Kiedy chcesz tworzyć typową siłę w nogach, ale nadal typowo pod bieganie, najlepszym wyborem są poprawnie wykonywane przysiady, wykroki oraz martwe ciągi na małych ciężarach albo bez nich. Kiedy interesuje Cię siła w ogóle, niekoniecznie pod bieganie, wybierz średnie lub duże ciężary. Pamiętaj też, że tworzona przez mądrze dobrane ćwiczenia siła bardziej niebiegowa też się w bieganiu przyda!
Jeszcze jedno - zanim zaczniesz ćwiczyć z dużymi ciężarami, koniecznie zadbaj o poprawną technikę: a tę najlepiej wyrobić sobie bez ciężarów.
Jeszcze co do bioder, pośladków i brzucha - jasne, że dużo daje, bo to nie tylko nogami się biegnie. Tak naprawdę w biegu używasz przede wszystkim nóg, pośladków i bioder, a nie - jak sądzi wiele osób - samych nóg. Brzuch stabilizuje każdy ruch i pozwala na utrzymanie bardziej ekonomicznej postawy podczas biegu, więc też jest ważny.
Na koniec jeszcze raz podkreślę - wieloskoki, skipy nie mają nic wspólnego z izolowaniem mięśni! Proszę nie mylić określeń!
Skipy, wieloskoki nie mają nic wspólnego z izolacją. Przy każdym powtórzeniu pracuje mnóstwo mięśni - czyli tak, jak być powinno przy treningu pod bieganie. Kiedy chcesz tworzyć typową siłę w nogach, ale nadal typowo pod bieganie, najlepszym wyborem są poprawnie wykonywane przysiady, wykroki oraz martwe ciągi na małych ciężarach albo bez nich. Kiedy interesuje Cię siła w ogóle, niekoniecznie pod bieganie, wybierz średnie lub duże ciężary. Pamiętaj też, że tworzona przez mądrze dobrane ćwiczenia siła bardziej niebiegowa też się w bieganiu przyda!
Jeszcze jedno - zanim zaczniesz ćwiczyć z dużymi ciężarami, koniecznie zadbaj o poprawną technikę: a tę najlepiej wyrobić sobie bez ciężarów.
Jeszcze co do bioder, pośladków i brzucha - jasne, że dużo daje, bo to nie tylko nogami się biegnie. Tak naprawdę w biegu używasz przede wszystkim nóg, pośladków i bioder, a nie - jak sądzi wiele osób - samych nóg. Brzuch stabilizuje każdy ruch i pozwala na utrzymanie bardziej ekonomicznej postawy podczas biegu, więc też jest ważny.
Na koniec jeszcze raz podkreślę - wieloskoki, skipy nie mają nic wspólnego z izolowaniem mięśni! Proszę nie mylić określeń!
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kalistenika jest fenomenalna. Stosuj śmiało. Jedyne, czego bym się na Twoim miejscu wystrzegał, to błędów technicznych w wykonywaniu ćwiczeń (destrukcyjne dla wszystkiego, łącznie z postępami) oraz pistoletów (przysiady na jednej nodze). Te drugie wg niektórych źródeł są nienaturalne dla kręgosłupa, ale przede wszystkim - okrutnie obciążają niewytrenowane kolana. Dla biegacza, czyli osoby, której kolana i tak mają lekko przechlapane, nie jest to najlepszy pomysł, zwłaszcza na początku intensywniejszych ćwiczeń siłowych.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
- sobek76
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 09 wrz 2011, 02:14
- Życiówka na 10k: 43:19
- Życiówka w maratonie: 3:59:35
- Lokalizacja: Warszawa Ursynów
"Kenia jest akurat miejscem gdzie żyjący tam ludzie mają sytuację idealną - mogą poświecić 100% swojego życia poza jedzeniem i spaniem na trening. Czyli zamiast godzinnego treningu który musimy wcisnąć pomiędzy pracę a dzieci, mogą zrobić trening dwugodzinny jeśli tego wymaga na przykład praca nad wyizolowanymi partiami mięśni. Na to niestety w Polsce mało kto z biegaczy amatorskich może sobie pozwolić,"
WTF???! Zaraz, to "żyjący tam ludzie" - biegacze amatorscy nie mają pracy, dzieci i innych obowiązków? Tylko jedzą, śpią i trenują?
WTF???! Zaraz, to "żyjący tam ludzie" - biegacze amatorscy nie mają pracy, dzieci i innych obowiązków? Tylko jedzą, śpią i trenują?