Witam ,
Przygotowuje się do wiosennego maratonu według jednego z planów który pojawił się na bieganie.pl . Super że mając zaplanowany sprawdzian na 05.01 na Waszej stronie pojawia opis jak go wykonać oraz tabela na której się można wzorować . Pozdrawiam wszystkich biegaczy .
Piotr.
@Adam - ja nie jestem teoretykiem sportu ale odnośnie tego tempa progowego to z własnych obserwacji uważam że trening na nim dużo daje. Może to trochę autosugestii bo czytałem Danielsa a on pisze bardzo technicznie - tłumaczy mechanizmy żeby objaśnić dlaczego zaleca trenować tak a nie inaczej.
Dzięki za info o starcie i biegu - sam chciałem dokładnie o to samo zapytać. Zgodę moich władz wyższych już mam - jutro o 9:00 zjawiam się na bieżni i potestujemy jak mi poszedł mój 12-tygodniowy plan pod 5km :D
Adam Klein pisze:Daniels wywodzi swoje tempo progowe od stężenia kwasu mlekowego na poziomie 4 mmol co nie ma żadnego fizjologicznego potwierdzenia.
No nie do końca, Daniels z różnych przesłanek to wywodzi, stężenie mleczanu jest jedną z nich ale też nie jest tak że ma ono mieć jakąś konkretną progową wartość dla każdego taką samą. Ale każdy ma taką maksymalną prędkość przy której szybkość produkcji kwasu mlekowego nieznacznie tylko przewyższa szybkość jego usuwania, i przez te 20min biegnie się jeszcze przy jakiej takiej równowadze. Można oczywiście biec dłużej, ale wtedy trzeba ciut wolniej żeby tą równowagę zachować, na co Daniels też daje stosowną tabelkę
Jednak sobie coś przypomniałem o co chciałem zapytać - będzie tam ktoś kto porobi zdjęcia? Bo moja drużyna wsparcia nie dojedzie na tak wczesną godzinę
LDeska pisze:Jednak sobie coś przypomniałem o co chciałem zapytać - będzie tam ktoś kto porobi zdjęcia? Bo moja drużyna wsparcia nie dojedzie na tak wczesną godzinę
Tak, będą zdjęcia ale skupiać sie będziemy na filmie. Nasz filmowiec będzie się starał dotrzeć do najciekawszych postaci, historii.
LDeska pisze:odnośnie tego tempa progowego to z własnych obserwacji uważam że trening na nim dużo daje.
Oczywiście, że daje, ale mi chodzi o to, że to nie jest jakieś "szczególne" tempo. Równie dobrze można trenować z intensywnością 30 minutowego wysiłku maksymalnego jak i dwugodzinnego, co zresztą Daniels sam zaproponował wydłużając Tempo. Poprawny Trening Danielsowski w żadnym momencie nie pozwoli Ci "dotknąć" prędkości jakie rozwijasz w wyścigu trwającym od 20 do 50 minut, co dla wielu zawodników jest np tempem biegu na 10 km.
No własnie, ostatnio wg planów do maratonu wg Danielsa miałem bieg w tempie P 20 lub 40 min z dostosowaniem wg tabeli 7.1. U mnie wypada i wybrałem 40 min bieg w tempie 04:47 a wyszło 40 min w 04:42. I mam wątpliwości czy powinienem wybrać np bieg 20 min ale w tempie 04:38 a jeśli już przebiegłem te 40 min czy nie za szybko? Moje samopoczucie po biegu było dobre i bylem z tego zadowolony.
A na podstawie czego dobierałeś te tempa? Te zakresy z Danielsa nie muszą być traktowane bardzo sztywno, niewielkie odchylenia nic nie znaczą, pobiegłeś nieco szybciej ale może miałeś lepszy dzień, może już zrobiłeś postęp i trzeba się przenieść w tabeli o piętro wyżej, może warunki były lepsze , ważne by czuć ten bieg i to tempo i się nie dojeżdżać, po to są te tempa, a czy się za bardzo zmęczyłeś czy nie i jak się ma tempo biegane do samopoczucia musisz sam sobie odpowiedzieć. Ja jak pobiegnę ciągły o 5 sek szybciej od tabeli to jest to mocno odczuwalne i bieg zaczyna być na odczucie "zbyt trudny" mimo tego, że takie tempo spokojnie też bym mógł na treningu zrobić - tylko po co, to nie zawody a odczucia zmęczenia po pojedynczym treningu są mniej istotne i za uszami trzeba mieć to, że te zmęczenia w cyklu się sumują i należy samemu sobie postawić granice gdzie są nasze możliwości a gdzie nasza nadgorliwość czy rozbujane ego - to trochę płynne jest więc raczej trzymałbym sie jednak tabel jeśli dobrze spozycjonowany jest poziom a zmiany robił po 4 albo lepiej po 6 tygodniach i to tylko przy pozytywnych odczuciach postępu na treningu
Ostatnio zmieniony 04 sty 2013, 13:40 przez mihumor, łącznie zmieniany 1 raz.
E tam, zębem się nie biega A na serio to lepiej nie bo i tak swoich 100% nie dasz rady pobiec więc test nie ma sensu.
Co do temp - ja bym dorzucił jeszcze od siebie że każdy z nas ma inne preferencje co do długości wyścigu. Niektórzy lepiej pobiegną krótkie (interwały im lepiej wychodzą) inni średnie (tempówki) a inni długie (czyli najlepiej wychodzą wybiegania). Ja mam tak że patrząc na tabelki porównujące wyniki z różnych dystansów najlepiej mi wychodzi na półmaratonie. Krótsze trochę słabiej ale niewiele a maraton wychodzi dużo gorzej. Dlatego takie testy jak ten jutro nie mogą być wyznacznikiem na jakie tempo biec maraton bo tabelka z 5km na maraton sprawdza się tylko jako średnia i dla zawodników wytrenowanych. No ale bardzo chętnie się sprawdzę bo jakieś oszacowanie z tego wyniku będzie. Ja cały czas się biję z myślami jakim tempem biec na wiosnę - na czas 3:20, 3:25 czy 3:30. Według tabelek z mojego planu treningowego (FIRST) musiałbym mieć jutro 20:40 żeby myśleć o 3:20 na wiosnę ale tak jak pisałem - mi maraton gorzej wychodzi.
Leszek - musisz się po prostu wydłużyć. Ja nie wierzę w to, że FIRST jest w stanie przygotować do maratonu właściwie. "Biegaj mniej i szybciej" - to ich idelologia, to się wg mnie w maratonie nie sprawdzi, to, że znaleźli kilka osób, które trenowały nieregularnie a po rozpoczęciu treningu FIRST przebiegły maraton lepiej niż ich wyniki z okresu kiedy biegali nieregularnie, naprawdę niczego nie dowodzi.
Chcesz się wydłużyć, liczy się solidna praca, bez takiego ściemniania w stylu FIRST.
Oni tam nie udają że to plan dla zawodników "pro" - piszą uczciwie że to dla ludzi którzy ze względu na ograniczenia czasowe albo zdrowotne (mniej biegów - mniejsze ryzyko kontuzji) nie mogą biegać dużo. No i ja w sumie się do takich ludzi zaliczam - rodzina, dwie małe pociechy, praca, dojazdy itd a bieganie to hobby tylko. Moim zdaniem ten plan jest niezły - jestem zadowolony z większości moich wyników a stosuję go od roku. Z drugiej strony wyniki w maratonie nie są odpowiednie do reszty wyników, myślę że właśnie przez to że za mały kilometraż... W tym planie średnio 50km/tydzień.
Co rozumiesz przez solidną pracę - 4 treningi w tygodniu czy więcej? Jaki mniej więcej kilometraż żeby myśleć o 3:20 na wiosnę?
Tylko dodam jeszcze że w FIRST są 3 biegi i 2 treningi aerobowe 30-40 minut z intensywnością podobną do spokojnego biegu a nawet większą. To daje w sumie 5 treningów w tygodniu (ja dokładam sobie jeszcze basen i mam 6 treningów).
LDeska pisze:Oni tam nie udają że to plan dla zawodników "pro" - piszą uczciwie że to dla ludzi którzy ze względu na ograniczenia czasowe albo zdrowotne (mniej biegów - mniejsze ryzyko kontuzji) nie mogą biegać dużo. No i ja w sumie się do takich ludzi zaliczam - rodzina, dwie małe pociechy, praca, dojazdy itd a bieganie to hobby tylko. Moim zdaniem ten plan jest niezły - jestem zadowolony z większości moich wyników a stosuję go od roku. Z drugiej strony wyniki w maratonie nie są odpowiednie do reszty wyników, myślę że właśnie przez to że za mały kilometraż... W tym planie średnio 50km/tydzień.
Co rozumiesz przez solidną pracę - 4 treningi w tygodniu czy więcej? Jaki mniej więcej kilometraż żeby myśleć o 3:20 na wiosnę?
Tylko dodam jeszcze że w FIRST są 3 biegi i 2 treningi aerobowe 30-40 minut z intensywnością podobną do spokojnego biegu a nawet większą. To daje w sumie 5 treningów w tygodniu (ja dokładam sobie jeszcze basen i mam 6 treningów).
Adam ma rację,na 3:20 trzeba się wydłużyć.Tylko nieliczni potrafią 3-4 w tyg biegając osiągnąć taki wynik.I są to raczej młodsi biegacze.
Jeśli poważnie myślisz o maratonie i dobrym wyniku to zrezyguj na 4 miesiące z basenu i innych sportów na rzecz biegania.Myślę,że te 70km/tydz powinieneś biegać.Ja w planie na połówkę w 1:30(zobaczymy co z tego wyjdzie)robię śr.75-80km/tydz,a będzie niedługo jeszcze więcej