Technika biegu-filmik z youtube

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Buddy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: 2:47:38

Nieprzeczytany post

yacool, mi nie chodziło na 1 planie o wyniki Jule, ale bardziej o jej technikę biegu, której nie negują naukowcy i biomechanicy badający z pewnością setki różnych sportowców.
Znalazłem Twój post o tych siostrach na WFB, nie zaś na wszystkoobieganiu.pl
Z tego co napisałeś to te dziewczyny ostro trenują i na zawodach wyjeżdżają się do spodu - operując slangiem. Jule nie jest ani tak prowadzona ani tak nie kończy zawodów - to już spora różnica.
Z tego co mi nawet w niedzielę mówił kolega, a chyba chodziło właśnie o te siostry z Poznania(?) to ponoć w okresie dojrzewania przytyły i chyba już nie biegają, ale nie wiem do końca, czy to właśnie o te dziewczynki chodziło.
A Gajdusowi maraton w młodym wieku też nie zaszkodził.

Sorki za offtopa, bo miało być o technice - moderatorzy czuwają :hejhej:
PKO
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13431
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Można w okresie przed dojrzewaniem w bardzo krótkim czasie doprowadzić dziewczynkę do super osiągów. Jak zaczyna się dojrzewanie to koniec. Idzie waga, siada koordynacja i co najważniejsze - zmienia się myślenie. W tym okresie młode osoby najbardziej potrzebują wsparcia. W tym też okresie najwięcej z nich odpada. Dlaczego? Chłopcy, imprezki, komórki, nasza klasa, gg, chłopcy, imprezki, komórki, nasza klasa, gg... I tak na okrągło.
Z jednej strony presja wyniku i oczekiwania, z drugiej - normalne życie nastolatki. Siostry biegają i mam nadzieję, że będą biegać nadal. Ale prowadzenie ich nie jest już tak łatwe jak 5 lat temu. Wie o tym każdy trener ale nie każdy jest w stanie wytrzymać fochów, obrażania się, dąsów i księżniczkowania. Nie ma co owijać w bawełnę - chłopaków prowadzi się dużo łatwiej. Nagor ma rację dając 5-letnią karencję. Poczekamy, zobaczymy.
A odnośnie techniki biegowej, to żyjemy w czasach ekspertów, którym zawierzamy bez namysłu. Warto jest jednak sprawdzić mecenasów owych ekspertów...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Przyjrzałem się dość dokładnie tej Jule i gdyby nie wasze komentarze, że biega z pięty, to bym powiedział, że w najgorszym razie ląduje na całą stopę. Ma lekko pochyloną do przodu sylwetkę, nie wyciąga kolan do przodu i nie prostuje nóg, co sprawia że lądowanie na pięcie jest dość problematyczne. Inna sprawa, że bieganie na bieżni mechanicznej jest jednak inne niż "na żywo".
Ja nie demonizuję biegania ze śródstopia, ale uważam, że jest bardziej naturalne i daje dużo większe czucie biegu oraz większą lekkość pokonywania dystansu (bardzo subiektywne). Ponieważ uważam, że w części pomogło osiągnąć mi moje wyniki, to stałem się jego gorącym zwolennikiem.
Wiem jednak, że są wybitni biegacze (np Keflezegi) lądujący na piętę.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13431
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Buddy, ta metoda analizy techniki biegu pokazana na filmie bardzo mi się podoba. O czymś takim właśnie myślałem. Pomijając błędne założenia, bo uważam, że są błędne, czegoś takiego właśnie poszukiwałbym do kontroli i poprawy techniki. Animacja uzyskana z tego pokazu daleko odbiega od animacji na moim avatarze. To zupełnie inny ruch, przy innej prędkości, bo nie wiadomo jak zaczęłaby lądować ta dziewczynka gdyby jej profesorek zapodał na bieżni 20km/h.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kiedys jak czlowiek chcial pobiegac to wlasciwie nie mail zbyt wielkiego bolu glowy od nadmiaru sprzetu . Stad tez i technika byla wymuszona :

Obrazek
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

Wypas buty. Maja juz nawet dwukanalowy system odprowadzania nadmiaru wilgoci z okolicy luku stopy.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13431
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

nie, to wtyka do ajpoda
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

jakie buty moglibyście polecić na do wdrażania w bieganie ze śródstopia? rozważam kilka modeli ale już sam nie wiem
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
mikus1987
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
Życiówka na 10k: 50:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

pewnie już kupiłeś, ale j polecam tanie i prosze kalenji eliofeet. radykały, za 170zł lekkie i cienkie. W sam raz do nauki nie obijania pięty;)
Runner161
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 09 sty 2012, 18:22
Życiówka na 10k: 35:11
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A jak mogę sprawdzić czy biegam z pięty czy śródstopia? Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, biegałem na "partyzanta".
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13431
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Oj, to uważaj żeby nie wpaść na minę.
Runner161
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 09 sty 2012, 18:22
Życiówka na 10k: 35:11
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Oj, to uważaj żeby nie wpaść na minę.
Dobry suchar nie jest zły, Strasburger byłby dumny. Pytałem serio.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Jak biegniesz to zwróć uwagę na czym lądujesz. Odpowiedź serio.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13431
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Oglądanie swoich stóp podczas biegu jest po pierwsze dość karkołomne, a po drugie wypacza obserwację, bo zmienia się sylwetka w biegu. Nagraj się lub poproś kogoś by pooglądał twój ruch. Jeżeli nie czujesz jak lądujesz lub w ogóle jak poruszają się twoje kończyny, to znaczy że masz słabe czucie mięśniowe i koordynację ruchową.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13431
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

i jeszcze jedna rzecz:
bardzo dobry filmik pokazujący skupianie się jedynie na sposobie lądowania (fragment pomiędzy 2:40 i 4:00)
http://www.youtube.com/watch?v=b3Nt4WgQed8
Koleś raz ląduje na śródstopiu i podciąga podudzia pod pośladki, a potem wali z pięty i biegnie w dobrze znany sobie sposób, podczas którego jest nawet bardziej rozluźniony. Porównanie pokazane jest na dwóch różnych prędkościach. To jest bardzo dobry przykład zmiany z kalectwa na kalectwo. Tego typu materiały utrwalają błędne przekonanie, że jak tylko przejdzie się na śródstopie i wychyli do przodu, to jest już ok. Otóż nie jest ok. Krok staje się nienaturalnie krótki, spada prędkość, za to rośnie kadencja, którą można już pomierzyć i napawać się, książkowym wynikiem 180 na minutę. Tak jest na wszystkich tego typu filmach instruktażowych w necie, czy to pose czy chi, bez znaczenia.
Tymczasem problem tkwi o dwa ogniwa biomechaniczne wyżej - w biodrach. To stamtąd wyprowadzany jest ruch, a reszta ma podlegać mniejszej lub większej bezwładności. Im dalej znajduje się człon od źródła inicjowanego ruchu tym większą bezwładnością się cechuje. Lądująca stopa ma być jak końcówka trzaskającego bicza, którego rękojeść leży w samym środku dupy!
Zasłońcie ręką nogi temu kalece, żeby oczy nie widziały jak ląduje i skupcie wzrok na dupie. Koleś ma cały czas cofnięte biodra, niezależnie od sposobu lądowania!
Jak wyprowadzić biodra do przodu? No. To jest dopiero kluczowe pytanie. Bo tu tkwi problem i rozwiązanie zarazem, ale to jest znacznie trudniejsza kwestia niż samo lądowanie.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ