Carrera Femenina por 5K

[yacool]

Widzę, że szukamy kozła ofiarnego na wypadek gdyby nie zgłosiła się żadna kandydatka.

[beata]

Entymemat, czyli przemilczana przesłanka (też nie jestem logikiem, ale zapamiętałem ze studiów)...

Pawo zaraz znowu napisze, że nie wie, o czym rozmawiamy.
No ja w sumie też nie wiem.

[pawo]

Tym razem wiem, rozmawiamy o Diracu, jest gdzieś na tym zdjęciu,

[yacool]

Nie będę się wcinał do założeń w wątku Mikołaja, bo projekt półmaratoński trwa, ale tu jak najbardziej można podyskutować właśnie o założeniach eksperymentu. Jak dobrze zaprojektować taki eksperyment, żeby potem nie trzeba było się tłumaczyć z jakichś podbiegów w tempie konwersacyjnym albo sprintów w formie ciągłej.
Co taka przykładowo piątka prowadzona innymi metodami mogłaby dać, no i co miałoby stanowić trzon definiujący tę inność?

[cichy70]

zaaplikowalbym jednej grupie
tlenowe
tylko 2 zakresy i długie LT typu 15-20 mi. + long

interwalowej

tylko krótkie interwały max od 1-5 Vo2max krótkie odcinki LT typu 1200x4-6 i zamiast longiw max 12-14 km ale rozbudowane typu 3x400 T5 /6 min LT 3x400 T5 / 6 LT/3x400

to byłoby chociaż jakieś konkretne rozróżnienie „szkół”

poza tym dużo ciekawszy projekt byłby na podział zawodników na 2 grupy po tych badaniach i aplikowanie im tego co trener uważa ( optymalny) za potrzebne bo na pewno można by wybrać grupę szybkościowa i wytrzymałościowa
i zobaczenie jaki trening się sprawdził i czy są postępy i jakie.
przynajmniej do połówki by miało to większy sens



sorry za literówki z telefonu pisze

[yacool]

Tylko jakie przyjąć założenia jeśli kwalifikowanie do odpowiednich grup miałoby się odbywać na podstawie badań? Jesteś szybkościowcem, to idziesz do grupy szybkościowej, czy wytrzymałościowej?

[sultangurde]

Tylko jakie przyjąć założenia jeśli kwalifikowanie do odpowiednich grup miałoby się odbywać na podstawie badań? Jesteś szybkościowcem, to idziesz do grupy szybkościowej, czy wytrzymałościowej?

Heh, przypomniałeś mi coś. Wiesz jak to zrobili wiele lat temu na obozie trenerzy?
Brali wszystkich "nowych" i robili mocny ciągły po śniegowych ścieżkach.
Ci co padli na glebę po kilkuset metrach czy tam 1-2 km to szybkościowcy, Ci co wytrzymali do końca lub relatywnego końca to wytrzymałościowcy

[gokish]

Tylko jakie przyjąć założenia jeśli kwalifikowanie do odpowiednich grup miałoby się odbywać na podstawie badań? Jesteś szybkościowcem, to idziesz do grupy szybkościowej, czy wytrzymałościowej?

Heh, przypomniałeś mi coś. Wiesz jak to zrobili wiele lat temu na obozie trenerzy?
Brali wszystkich "nowych" i robili mocny ciągły po śniegowych ścieżkach.
Ci co padli na glebę po kilkuset metrach czy tam 1-2 km to szybkościowcy, Ci co wytrzymali do końca lub relatywnego końca to wytrzymałościowcy

Znajdź ten śnieg na takie testy

[cichy70]

Tylko jakie przyjąć założenia jeśli kwalifikowanie do odpowiednich grup miałoby się odbywać na podstawie badań? Jesteś szybkościowcem, to idziesz do grupy szybkościowej, czy wytrzymałościowej?

szybkościowca do szybkościowca bym dał .
na ten projekt o tym czasie trwania.

[pawo]

Mam takie nieśmiałe odczucie, że pomyliliście projekty.

[yacool]

Nie takie rzeczy tu się myli.
jak mawia klasyk Zbigniewa Freuda – nie ma ludzi zdrowych, są tylko niezdiagnozowani
Znajdziesz tam pawo Zbyszka na tej fotce z Dirakiem?

[Rolli]

Tylko jakie przyjąć założenia jeśli kwalifikowanie do odpowiednich grup miałoby się odbywać na podstawie badań? Jesteś szybkościowcem, to idziesz do grupy szybkościowej, czy wytrzymałościowej?

A co to za badania, które to wykryją?

[pawo]

A na przykład VLa max i koszt energetyczny biegu, dokładnie te o których powiedziałeś, żebym dupy nie zawracał. No ale w tym projekcie to fakt, do niczego nam się to nie przyda.

[Rolli]

A na przykład VLa max i koszt energetyczny biegu, dokładnie te o których powiedziałeś, żebym dupy nie zawracał. No ale w tym projekcie to fakt, do niczego nam się to nie przyda.

Jak chcesz to ci powiem, jak uzyskać Vla max 22 w 2 tygodnie, bez umiejetnosci szybkiego biegania.

[pawo]

Morsowanie?
Rolli przecież wiesz, że nie chodzi o żaden sztuczny podział a o to co dzieje się w środku.