Jak poprawić kadencję biegu?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A no właśnie, co to takiego może być. Sultan tak szybko się ze mną zgodził, a może ja głupoty gadam. O co tu chodzi z tym wzbudzaniem małą masą dużej masy, wiesz coś na ten temat Rolli?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4439
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Kangoor ma rację, każda zmiana początkowo wytrąca ze stanu najefektywniejszego poruszania się. Taki jest koszt zmiany, w ten sposób przebiega cały proces transformacji, która praktycznie nie ma końca.
Nie, nie, nie. Bo zmiana musi mieć sens, a trenować wcale nie trzeba tego co najsłabsze ja twierdzi Rolli, a to co potrzebne. Jeśli zmiana kadencji, czy to w górę, czy w dół jest potrzebna i jest jakimś elementem strategi to zmieniajmy.
A moje pytanie, po co zmieniać nie było zaczepką a dotarciem do sedna tej przydługiej rozmowy. Po co komu zmiana kadencji?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13768
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:A no właśnie, co to takiego może być. Sultan tak szybko się ze mną zgodził, a może ja głupoty gadam. O co tu chodzi z tym wzbudzaniem małą masą dużej masy, wiesz coś na ten temat Rolli?
Nie mam zielonego pojęcia.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2011
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
sultangurde pisze: W sporcie zawodowym to już inna bajka: te nasze aniołki tak biegają, bo tak były uczone od małego, przez trenerów, którzy nabywali te same wzorce od swoich trenerów, którzy biegali jeszcze w czasach gdy Internetu nie było. Więc skoro tak prowadzą ich trenerzy, którzy współpracują z PZLA to zawodniczki tak biegają. Może z czasem innowacyjność weźmie górę i będzie większa odwaga do biegania 400 metrów inaczej, lepiej. Choć nie sądzę, bo nasze aniołki są mocno na piedestale i dość regularnie mają wyniki w sztafecie, a że solo nie mają to już trudno (wg PZLA).
Nasze aniołki bija cala Europe i trochę krzywdzisz tu polskich trenerów. Stac z boku i krytykować frazami i abstrakcyjnymi hasłami jest łatwo, ale ci, co mieli szanse cos udowodnić bo przecież wiedzieli wszystko lepiej.. uderzyli w ścianę i stwierdzili ze nie on winny tylko głowa zawodnika. Oczywiście głowa zawodnika... tsss
Nie jest kompletnie moją intencją umniejszanie wartości wyników naszych zawodniczek.
Nadal się jaram jak biegną w finale to im kibicuję z całego serca itd. Jednak jak pojawia się taka sytuacja jak wczoraj w Bydgoszczy gdzie te zawodniczki na kilka tygodni przed olimpiadą przegrywają o 40 metrów z inną zawodniczką to zapala się lampka ze znakiem zapytania? Bo to nie jest forma, to jest kompletnie inna jakość biegania.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Idea wychodzenia z lokalnego minimum ma jak najbardziej sens. Korzystają z niej samouczące się maszyny, żeby zwiększać swoją efektywność poruszania się. Może więc i człowiek. Problem z kadencją jest taki, że to parametr wypadkowy. Skupiając sią na niej samej ucieka nam nieco sens samej zmiany.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13768
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

pawo pisze:Po co komu zmiana kadencji?
Zmiana kadencji jest wtedy ważna, jak przeszkadza w szybszym bieganiu. Obojetnie czy za mala czy za duza. Maszyna do szycie z jednej strony, czy skaczący na kangura z drugiej, nie pozwoli na uzyskanie większej prędkości.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Nie mam zielonego pojęcia.
Tak też myślałem.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13768
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze:
Rolli pisze:
sultangurde pisze: W sporcie zawodowym to już inna bajka: te nasze aniołki tak biegają, bo tak były uczone od małego, przez trenerów, którzy nabywali te same wzorce od swoich trenerów, którzy biegali jeszcze w czasach gdy Internetu nie było. Więc skoro tak prowadzą ich trenerzy, którzy współpracują z PZLA to zawodniczki tak biegają. Może z czasem innowacyjność weźmie górę i będzie większa odwaga do biegania 400 metrów inaczej, lepiej. Choć nie sądzę, bo nasze aniołki są mocno na piedestale i dość regularnie mają wyniki w sztafecie, a że solo nie mają to już trudno (wg PZLA).
Nasze aniołki bija cala Europe i trochę krzywdzisz tu polskich trenerów. Stac z boku i krytykować frazami i abstrakcyjnymi hasłami jest łatwo, ale ci, co mieli szanse cos udowodnić bo przecież wiedzieli wszystko lepiej.. uderzyli w ścianę i stwierdzili ze nie on winny tylko głowa zawodnika. Oczywiście głowa zawodnika... tsss
Nie jest kompletnie moją intencją umniejszanie wartości wyników naszych zawodniczek.
Nadal się jaram jak biegną w finale to im kibicuję z całego serca itd. Jednak jak pojawia się taka sytuacja jak wczoraj w Bydgoszczy gdzie te zawodniczki na kilka tygodni przed olimpiadą przegrywają o 40 metrów z inną zawodniczką to zapala się lampka ze znakiem zapytania? Bo to nie jest forma, to jest kompletnie inna jakość biegania.
Nie patrz na jednostkowe przypadki... bo zobacz co zrobił Brazier w tamtym tygodniu. Tez kaleka?
https://www.youtube.com/watch?v=EEAeA11NXlU
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2011
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: Nie patrz na jednostkowe przypadki... bo zobacz co zrobił Brazier w tamtym tygodniu. Tez kaleka?
https://www.youtube.com/watch?v=EEAeA11NXlU
Nie dziwię się, jest tak duża presja na wyniki na świecie, że wielu zawodników po prostu nie trafia z formą.
Zdarza się najlepszym.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze:zawodniczki na kilka tygodni przed olimpiadą przegrywają o 40 metrów z inną zawodniczką
Tu trzeba poczekać z werdyktami, bo może jednak to jest bardziej zawodnik niż zawodniczka. W grę wchodzą więc też inne czynniki.

A Brazier przy Dobku to bezsprzecznie ruchowy kaleka, co nie zmienia faktu, że stać go na szybkie bieganie. IO to loteria, więc nie tylko biomechana tu zaważy. Natomiast gdyby spekulować jedynie na podstawie zdolności motorycznych to Dobek ma już złoto i nie musi jechać do Tokio. Niech mu wyślą pocztą.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:
Kangoor5 pisze:Tyle że nie piszemy o nowej sekwencji ruchu, tylko o zmianie częstotliwości.
To jest słaby punkt takiej transformacji. Może coś za tym iść, ale wcale nie musi. W rezultacie wielu ludzi po prostu skraca krok i mamy przepis na biegającą pipę.
Całkiem możliwe. Szczególnie jeśli mieliśmy już ją przed zmianą.
pawo pisze:
Kangoor5 pisze: bo najefektywniejsza energetycznie kadencja to ta, którą mamy obecnie.
To po co zmieniać?
Bo jak przejdziesz proces który opisałem, to po początkowych trudnościach wszystkie mięśnie się skoordynują pod nową kadencję i wtedy ta będzie najbardziej efektywna.
Zmieniać możesz np. dlatego, że liczysz iż minimum przy nowej kadencji ma potencjał być niższe niż minimum przy obecnej kadencji - ale dopiero po procesie adaptacji.
Obrazek
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1977
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze:
Rolli pisze: Nie patrz na jednostkowe przypadki... bo zobacz co zrobił Brazier w tamtym tygodniu. Tez kaleka?
https://www.youtube.com/watch?v=EEAeA11NXlU
Nie dziwię się, jest tak duża presja na wyniki na świecie, że wielu zawodników po prostu nie trafia z formą.
Zdarza się najlepszym.
Brazier zmagał się z kontuzją. To nie był przypadek, że tego dnia akurat słabo pobiegł.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13768
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Ricardo pisze:
sultangurde pisze:
Rolli pisze: Nie patrz na jednostkowe przypadki... bo zobacz co zrobił Brazier w tamtym tygodniu. Tez kaleka?
https://www.youtube.com/watch?v=EEAeA11NXlU
Nie dziwię się, jest tak duża presja na wyniki na świecie, że wielu zawodników po prostu nie trafia z formą.
Zdarza się najlepszym.
Brazier zmagał się z kontuzją. To nie był przypadek, że tego dnia akurat słabo pobiegł.
Podeślij źródło.
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1977
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wystarczy w necie wyszukać https://youtu.be/9yTIZ9QXNx0
Awatar użytkownika
Biegający Palacz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 09 wrz 2018, 16:43
Życiówka na 10k: 50:58
Życiówka w maratonie: 4:24:10

Nieprzeczytany post

Sam niczego nie zmienię, bo nie widzę siebie jak biegnę. Na pewno wiem, że trzymam wyprostowaną sylwetkę, czy lekko pochyloną w przód, to teraz wyczytałem i raczej do tej pory była tylko wyprostowaną, jeśli i lekko pochyloną to nie świadomie. Praca rąk, tu słabiutko , raczej nieruchome, na plus chociaż ręce zgięte w łokciach 90 stopni. Barki rozluźnione czy spięte, sprawdzę w niedzielę. Nigdy nie zastanawiałem się czy biegam poprawnie, bo po co, w zawodach udziału nie biorę, dopiero jakoś teraz przy kadencji. Pracę rąk, barki rozluźnione to można poprawić, ale coś więcej to chyba nie.
Bieganie to jedyna rzecz, która sprawia mi radość w życiu :spoczko:
ODPOWIEDZ