Komentarz do artykułu Wytrzymałość czy tempo? Co chcemy poprawic interwałem ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Piotrolll
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 20 lip 2016, 22:24
Życiówka na 10k: 33:18
Życiówka w maratonie: 02:35:54
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

bo skoro chcemy przebiec M w 3h to musimy biegac 10 przynajmniej w 38m
Znowu podam sam siebie za przykład. W czerwcu / lipcu biegałem jeszcze dyche na poziomie > 41min, w październiku osiągnąłem czas w maratonie 2:58.
Dlatego bezsensu jest coś zakładać w bieganiu. Oczywiście jak biegłem na 3h, mając za podstawe taką słabą dyszkę spotkałem się z falą hejtu. Dlatego będę się dalej trzymał stwierdzenia "to zależy". Co do pracy nad siłą i szybkością to oczywiście nad tym też pracuje. Trenując siłe skupiam się na ćwiczeniach siły biegowej, podbiegach i na siłowni z dużymi ciężarami. A co do szybkości to odcinki do 400m. W żadnym wypadku nie twierdzę, że powinno się te elementy biegania zaniedbywać. Za to uważam, że trudniej jest tu o progres.
[b]Instagram:[/b] [url]http://www.instagram.com/biegnepo230.pl[/url]
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
New Balance but biegowy
sebastian899

Nieprzeczytany post

Znowu posypię sie pewnie w moją stronę fala hejtu że znowu poruszam temat M , ale miedzy lipcem a pazdziernikiem jest 4 miechy to bardzo duzo , więc twój poziom mogl byc juz duzo wiekszy na 10 , w 41 na 10 jest naprawdę ciezko przebiec M w 3 h , chociaz nie znam sie moze jest to mozliwe , ale czytajac artykuly o M ponizej 3h eksperci mówią o tym ze jezeli na 10 nie mamy 38 to zlamac bedzie nam tą bariere bardzo ciezko a gdy nie biegamy ponizej 40 m wrecz nie mozliwe , natomiast plany treningowe sa pisane dla pewnej grupy , a z tej grupy przygotowujacej sie na 3h raczej 90% osob biega jak wspomnialem 10 w 38 wiec czasy w jakich mam biegac dane jednostki powinny byc tak dopasowane. Jeszcze raz napiszę że nie podwazam tego ze tak moglo w twoim wypadku być tylko ja bardziej tu uogólniłem do mniej więcej na jakim poziomie na 10 są osoby przygotowujace sie do M w 3h, bo wiadomo że planow nie piszemy do pojedynczych jednostek tylko do ogólnej wiekszosci .
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

marion0 pisze:Adam, odbiegamy trochę od pierwotnego wątku i dywagacji nt. tempa i ilości interwałów, chociaż w tym co pisze Piotrolll jest coś na rzeczy.
W wielu opiniach i publikacjach jest zawarta teza, że aby biegać szybko, trzeba biegać szybko na treningach. Tak jak wspomina np. Rolli, nawet szybciej niż wynikałoby to np. z planu.
Być jest jakiś typ biegacza, który czerpie więcej korzyści z wolniejszych, a bardziej objętościowych treningów. To ciekawa "zagwostka", czyż nie ???
Żeby biegać szybko, trzeba biegać szybko, ale z głową. Tego typu teksty wypowiadają zazwyczaj ludzie wybitnie uzdolnieni, np Bob Kennedy. On biegał szybko nie dlatego, że tak świetnie trenował tylko poprostu się taki urodził. Mniej zdolni ludzie muszą nadrabiać kombinowaniem.
Awatar użytkownika
Piotrolll
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 20 lip 2016, 22:24
Życiówka na 10k: 33:18
Życiówka w maratonie: 02:35:54
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Znowu posypię sie pewnie w moją stronę fala hejtu że znowu poruszam temat M , ale miedzy lipcem a pazdziernikiem jest 4 miechy to bardzo duzo , więc twój poziom mogl byc juz duzo wiekszy na 10 , w 41 na 10 jest naprawdę ciezko przebiec M w 3 h , chociaz nie znam sie moze jest to mozliwe , ale czytajac artykuly o M ponizej 3h eksperci mówią o tym ze jezeli na 10 nie mamy 38 to zlamac bedzie nam tą bariere bardzo ciezko a gdy nie biegamy ponizej 40 m wrecz nie mozliwe , natomiast plany treningowe sa pisane dla pewnej grupy , a z tej grupy przygotowujacej sie na 3h raczej 90% osob biega jak wspomnialem 10 w 38 wiec czasy w jakich mam biegac dane jednostki powinny byc tak dopasowane. Jeszcze raz napiszę że nie podwazam tego ze tak moglo w twoim wypadku być tylko ja bardziej tu uogólniłem do mniej więcej na jakim poziomie na 10 są osoby przygotowujace sie do M w 3h, bo wiadomo że planow nie piszemy do pojedynczych jednostek tylko do ogólnej wiekszosci
Po złamaniu 3h w maratonie miesiąc później biegłem dyszkę na bardzo szybkiej trasie i ledwo co złamałem 40 minut :) Później na wiosnę złamałem 2:50 w maratonie i dopiero wtedy byłem na poziomie 38 minut na dychę :P Ile ludzi, tyle przypadków. Nie ma co wierzyć na ślepo w tabelki :)
[b]Instagram:[/b] [url]http://www.instagram.com/biegnepo230.pl[/url]
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13787
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: Żeby biegać szybko, trzeba biegać szybko, ale z głową. Tego typu teksty wypowiadają zazwyczaj ludzie wybitnie uzdolnieni, np Bob Kennedy. On biegał szybko nie dlatego, że tak świetnie trenował tylko poprostu się taki urodził. Mniej zdolni ludzie muszą nadrabiać kombinowaniem.
Wszyscy musza kombinować. Na wyższym albo niższym poziomie. To sie nazywa trening! :bum:

Adam... myślałem ze kontakt z Polska elita ciebie czegoś nauczył...: Na wyższym poziomie, szybsi zawodnicy zapindalaja jeszcze duzo szybciej i trenują duzo ciężej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Adam... myślałem ze kontakt z Polska elita ciebie czegoś nauczył...: Na wyższym poziomie, szybsi zawodnicy zapindalaja jeszcze duzo szybciej i trenują duzo ciężej.
Polska elita jest na tak żałosnym poziomie, że raczej wolę nie bazować na tym co robią.
Rolli pisze:Wszyscy musza kombinować. Na wyższym albo niższym poziomie. To sie nazywa trening! :bum:
Paradoksalnie, Ci na wyższym poziomie kombinują mniej, bo są wybitnie zdolni.
Reszta nie powinna kopiować rozwiązań osób fizycznie wybitnie zdolnych z oczywistych względów.
sebastian899

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
Rolli pisze:Adam... myślałem ze kontakt z Polska elita ciebie czegoś nauczył...: Na wyższym poziomie, szybsi zawodnicy zapindalaja jeszcze duzo szybciej i trenują duzo ciężej.
Polska elita jest na tak żałosnym poziomie, że raczej wolę nie bazować na tym co robią.
No to pobiegnij sobie 10 ponizej 30 , lub maraton ponizej 2.10 , jeśli to jestes dla Ciebie żałosne to jest trochę niesprawiedliwy , wiadomo że Kenijczykami czy Etiopczykami nigdy nie bedziemy sie rownać , bo naukowo udokumentowane jest ze na starcie mają już nad nami przewagę ale to juz inna kwestia . Są na internecie filmiki z treningów najlepszych polskich długodystansowcow i oni naprawdę harują i wkładaja pewnie nie mniejszy wisiłek niż kenijczycy żeby osiągnąc to co osiągneli i moim zdaniem za to nalezy im się szacunek .
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale ja ich szanuję, tyle, że są na żałosnym poziomie. No nic na to nie poradzę. Niech sobie tyrają jak ciężko chcą, nie mam zamiaru im przeszkadzać. Próbuję tylko pokazać, że to, że oni tyrają super mocno to nie znaczy, że tak powinien trenować każdy. Poza tym cecha wspólna dobrych zawodników to sprawność fizyczna a nie myślenie, więc nie oczekujmy od tej grupy zawodowej kreatywnego podejścia.

Zresztą - wracając do tematu i przy okazji do tematu maratonu. Przypadkowo fajny cytat z Canovy:

"Wiec na przykład, jeśli biorę zawodnika żeby biegał 4x 5km po 15:00 z odpoczynkiem 1km w tempie 3:30 co jest lepsze dla maratonu, to nie to aby pobiegł te odcinki po 14:45 ale aby był w stanie pobiec 4x po 15 minut z krótszymi przerwami lub dodatkowo piąty odcinek w tym tempie. Musimy dłużej utrzymać tę prędkość. Szczególność maratonu polega na wydłużeniu. Zbyt wielu ludzi uważa, że mogą pobiec maraton szybciej biegając szybciej krótsze dystanse. To duży błąd. Jeśli biegasz 20x 400m zużywasz glikogen a nie to co powinieneś."
https://bieganie.pl/?show=1&cat=48&id=3

Oczywiście ktoś powie, że "maraton to co innego". No właśnie nie. Trening nie poprawia jakiegoś "wycinka" naszej wytrzymałości. Jeśli wyraźnie poprawię 10k, to poprawię i 5 (w drugą stronę działa to powiedzmy z mnożnikiem 0,95). Mam generalnie pracować nad wytrzymałością bez jakiegoś "pitolenia" o poprawianiu prędkości startowej na 5k (czyli nad jakimś interesującym mnie przedziałem zmęczenia - PRZEDZIAŁEM) i poprawiać szybkość robiąc krótkie odcinki na pełnym wypoczynku.

EDIT

Pisząc to znalazłem jeszcze jakiś cytat z Canovy, dotyczący treningu akurat pod 5k:

"Special training focuses on extending endurance at about 90% of the speed of your focus event, as well as improving mechanics at faster than race pace—105% or more of the speed of your primary event. So, a 13:00 5k runner might do 1000m repeats at 13:20 pace, but at a high volume, or he might run fast 300m repeats with long recovery."
LINK - LetsRun
No po prostu, jak gdybym czytał siebie :)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13787
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

To teraz o maratonie czy dalej o 5000m?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Przecież generalnie o treningu rozmawiamy.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13344
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sebastian899 pisze:No to pobiegnij sobie 10 ponizej 30 , lub maraton ponizej 2.10
Jeśli to miało podnieść poziom polskiego wyczynu w oczach kibica, to się nie udało.
sebastian899 pisze: (...) wiadomo że Kenijczykami czy Etiopczykami nigdy nie bedziemy sie rownać , bo naukowo udokumentowane jest ze na starcie mają już nad nami przewagę
Wrzuć te badania naukowe.

sebastian899 pisze: Są na internecie filmiki z treningów najlepszych polskich długodystansowcow i oni naprawdę harują i wkładaja pewnie nie mniejszy wisiłek niż kenijczycy żeby osiągnąc to co osiągneli i moim zdaniem za to nalezy im się szacunek .
Na szacunek trzeba sobie zasłużyć i dotyczy to każdego sportowca, nawet Roberta Lewandowskiego. Poza tym, to że ktoś haruje nie oznacza z automatu, że to najlepszy sposób na osiągnięcie sukcesu.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13787
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Przecież generalnie o treningu rozmawiamy.
Tak. ale to sa inne rodzaje treningu.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13787
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze: Wrzuć te badania naukowe.
Dobrze wiesz ze takie badania sa. Nie ze oni sa lepsi, tylko ze oni sa inni.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13344
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jest różnica pomiędzy lepsi i inni.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13787
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Jest różnica pomiędzy lepsi i inni.
W rodzaju treningu.
ODPOWIEDZ