Bieganie, utrata brzucha - porady

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wyślij fotkę :-)
PKO
Zakrza
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 26 sie 2014, 23:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przecież wysyłałem niedawno, myślisz, że coś się zmieniło w tak krótkim czasie?
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No właśnie myślę, ze się zmieniło :-)
Zakrza
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 26 sie 2014, 23:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No ja tam żadnych zmian nie widzę.
Obrazek
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja tam widzę jakieś wcięcia których nie było. Dawaj tak dalej a na pewno jakaś klata z tego wyjdzie.
Zakrza
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 26 sie 2014, 23:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jakie wcięcia? :o

No na pewno nie zamierzam rezygnować. Wiem, że jak będę trenował to prędzej czy później będą efekty. Szkoda tylko, że pogoda nie nastraja do biegania. Dzisiaj trochę polatałem i zaczęło padać, a wiało już od samego początku;/
rojass
Wyga
Wyga
Posty: 76
Rejestracja: 21 sty 2013, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie ma złej pogody. Są tylko słabe charaktery. Zacznij jeść bo słabo to wygląda.
Zakrza
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 26 sie 2014, 23:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ta, raz nawet leciałem w ulewę i burzę. Ja to mam silny charakter...

No jem teraz nawet 5 posiłków dziennie, a wcześniej jadłem 3.
vito
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 29 wrz 2011, 08:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wprawdzie nie jestem znawcą ale powiem ci co mi pomogło. Miałem wyhodowany brzuszek znacznie większy od twojego gdy zaczynałem biegać. Mój sposób to:
- odstawić całkowicie słodycze i nie przesadzać z owocami
- odstawić całkowicie alkohol
- zmniejszyć ilość węglowodanów w diecie i zwiększyć ilość tłuszczy
- zrezygnować z białego pieczywa
- ograniczyć sól za to dużo ostrych przypraw
- biegać rano na czczo, powoli i długo, najlepiej powyżej godziny
Wiem że bieganie na czczo wydaje się kontrowersyjne i sam gdy przygotowuję się do maratonu to już tego nie robię ale gdy potrzebowałem spalić tłuszcz to działało to idealnie. Nie traktowałem wtedy biegania jako trening do zawodów i nie zależało mi na poprawieniu wyników. Zależało mi na zmniejszeniu wagi o 10 kg i pozbycie się wałeczków i brzucha.
Crazyfly
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 01 paź 2008, 15:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zakrza pisze:Jakie wcięcia? :o

No na pewno nie zamierzam rezygnować. Wiem, że jak będę trenował to prędzej czy później będą efekty. Szkoda tylko, że pogoda nie nastraja do biegania. Dzisiaj trochę polatałem i zaczęło padać, a wiało już od samego początku;/
Dołoż do tego biegania ze dwa razy w tygodniu cwiczenia na core stability / ( wiekszosc jest na brzuch )
wywal slodycze i cukier i beda efekty
http://youtu.be/6H7S5jqdAXM
albo zestaw na stronie nagora

pzdr
andrzej/gdy

1316km/2012 ( 400 km boso)
1420 km/2013( 350 km boso)
42,195 3H58' na bosaka po plazy ( 2014)
66 km B7D Krynica 9:58
65 km TUT ( Trójmiejski ULTRA Trail ) 8:41
65 km B7D Krynica 9:21
Run for Fun - Gdynia No.1
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ZAkrza, albo mnie oczy mylą, albo jest różnica w okoliach pachwin. Na twoim miejscu kontynuowałbym raczej odbudowe mięśni klatki piersiowej. Drążek plus planki i bieganie i będzie dobrze.

Oprócz negatywnych ruchów możesz spróbować

- podciągnięć z podskokiem
- poprosić kogoś by cię lekko do góry popychał

- podciągnięcia z podparciem na nogach (w seriach) - jak na załączonym zdjęciu (z treningu Lafaya) - aczkolwiek początkowo to nie musi być aż taki kąt.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zakrza
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 26 sie 2014, 23:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

małymiś pisze:ZAkrza, albo mnie oczy mylą, albo jest różnica w okoliach pachwin. Na twoim miejscu kontynuowałbym raczej odbudowe mięśni klatki piersiowej. Drążek plus planki i bieganie i będzie dobrze.

Oprócz negatywnych ruchów możesz spróbować

- podciągnięć z podskokiem
- poprosić kogoś by cię lekko do góry popychał

- podciągnięcia z podparciem na nogach (w seriach) - jak na załączonym zdjęciu (z treningu Lafaya) - aczkolwiek początkowo to nie musi być aż taki kąt.
Trenuję tak jak pisałem wcześniej. Są planki, jest drążek, jest bieganie.

Podciąganie 2x5 z pomocą krzesła;
Superman - 1:30, plank prawy - 0:30, plank frontalny - 0:45, plank lewy - 0:30 (x2);
Pompki 2x8;
Wyciskanie na ławeczce [27 kg] 2x8;
Uginanie ramion ze sztangą łamaną [17 kg] 2x21;
Brzuszki 2x20.
Co najmniej 20 minut spaceru szybkim tempem, w dni, w które nie biegam.

Wiem, że na razie nie ma się czym chwalić, ale idzie mi coraz lepiej i stopniowo będę zwiększał intensywność.
Awatar użytkownika
eramus
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 24 wrz 2014, 20:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

najważniejsza jest dieta, bez tego nic nie zrobisz
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

małymiś pisze:ZAkrza, albo mnie oczy mylą, albo jest różnica w okoliach pachwin.
Pachwin czy pach? :bum:

Zakrza, ja bym polecił jakieś ćwiczenia, które zmieniają klatkę piersiową z chłopięcej na bardziej trójkątną. :usmiech: Dodaj do ćwiczeń tak zwane rozpiętki hantlami w leżeniu na plecach na ławeczce. Do tego popracuj nad "motylkami" - oprócz podnoszenia się na drążku najlepsze jest wiosłowanie na specjalnej maszynie (przy wyprostowanych plecach, przyciąganie ciężaru do klatki), które bez konkretnego sprzętu możesz też zasymulować przykładowo takim ćwiczeniem jakie wkleił małymiś (również robiąc je w nachwycie) albo hantlami w leżeniu na ławeczce na brzuchu czy hantlami/sztangą w pozycji stojąc, z pochylonym do przodu tułowiem.

Spalenie tłuszczu na brzuchu, to tak jak pisali poprzednicy głównie dieta, ćwiczenia cardio i bieganie to jedynie dobre wspomagacze. Poza tym pamiętaj, że mocne ćwiczenie mięśni brzucha z taką oponką nie uwidocznia tych mięśni, a może jeszcze wizualnie powiększyć brzuch.
kiss of life (retired)
BiegaczPolski
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 169
Rejestracja: 04 paź 2014, 12:27
Życiówka na 10k: 45
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ćwiczenia na brzuch zbudują mięśnie ale nie spalą tłuszczu - jedyny sposób na pozbycie się tłuszczu z brzucha - to pozbycie się go w ogóle :) polecam wytrwale biegać i uważać na dietę - efekty przyjdą :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ