Atak na 2.40 na MW
- Irko S
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 833
- Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UK
Jak ustaliłem,że to tetno jest odpowiednie na maraton?Nie ustalałem,przyjąłem tę wartość, bo bieganie na tym tętnie mnie nie męczy. Jestem z natury leniem i nie lubię wysiłku. A tak na poważnie to nie mam czasu,żeby porobić testy,ale podświadomie czuję,że to jest to.
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Rozumiem w sumie z całego tygodnia, czy miesiąca?
(Edited by miroszach at 2:31 pm on July 8, 2003)
(Edited by miroszach at 2:31 pm on July 8, 2003)
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- Irko S
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 833
- Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UK
7 - 10 serii po 1min skip A,B,C,wieloskok,skoki na jednej nodze po 25 na każdej i skok na obu nogach do pełnej minuty. Nie ma przerw pomiędzy ćwiczeniami. Po takiej całej serii odpoczynek w truchcie a nawet w marszu do tętna 130 ( 30-60sec). Serie się powtarza do momentu kiedy nie możemy już ich wykonywać na maxa. Muszą być wykonywane dokładnie i z pełnym zaangażowaniem. Po takim treningu powinno się dochodzić do siebie dwa dni. Oczywiście to żart,ale ja tak mam. Siłą rzeczy przez ten czas robimy wybiegania,ewentualnie przeplatane rytmem jeśli mamy na to ochotę.Po dwóch dniach mam powera i wtedy poprawiam innym mocnym akcentem,o którym nie będę pisał żeby nikogo nie zniechęcić.
Taka dawka siły biegowej to dużo,ale to jest pod kątem biegu pod górę a nie maratonu.
Taka dawka siły biegowej to dużo,ale to jest pod kątem biegu pod górę a nie maratonu.
- Irko S
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 833
- Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UK
Tak tę siłę robię raz w tygodniu we wtorek. W czwartek,lub piątek ( zależy czy zdąże wypocząć ) robię drugi mocniejszy trening. Składa się z 10-15 podbiegów zakończonych bardzo stromo. To trening to biegu alpejskiego. Podbiegi staram się biegać jako tempówki na czas, tylko pod górę. Od przyszłego tygodnia chcę zrobić dwa treningi tego typu z obciążeniem 3 -5 kg,czyli tzw. plecak szkolny - to eksperyment,nie polecam z powodu wakacji .
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
No moje ćwiczenia siły biegowej są o wiele skromniejsze. 5x150s (5 razy skip A po 150 metrów) we wtorki i piątki.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Irko S - gdy pytałam ostatnio byłego MP na 10km Jana Marchewkę (kolegę Wojtka) o skipy i wieloskoki, to powiedział, że skipy B nadają się dla sprinterów i są kontuzjogenne. Nie zalecał.
Jola
Jola
Pozdrawiam, Jola
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Romku, ja wcale nie porównuję, bo to byłoby niemożliwe. Staram się skonfrontować informacje.
Jola
Jola
Pozdrawiam, Jola
- raner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 347
- Rejestracja: 26 lut 2003, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Irko nie za duzo tych skipów, podbiegów ? Z siłą biegową trzeba ostrożnie.
oceniaj swój sukces na podstawie tego z czego musiałeś zrezygnować żeby go osiągnąć[/b] gg310854
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Irko trenuje bieg górski w stylu alpejskim, tam potrzebna jest przede wszystkim siła biegowa, oczywiście, że ryzykuje, ale zawsze pozostaje jakieś ryzyko... Wszystko zweryfikuje się - no właśnie na Pilsku czy Śnieżniku? czy i tam i tam?
- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiesz Irko nie czytałem tych postów (bo mało czasu mam) ale mysle że lekko zrobisz ten czas jezeli dobrze rozłozysz siły. powodzenia
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
- Irko S
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 833
- Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UK
No coż,własnie dochodzę do zdrowia. Anginka odpusciła,choć była wyjątkowo upierdliwa.Starzeję się jak widac.
Oczywiście treningów nie zaniedbuję! Mało tego. Mam takiego powera,że muszę sie hamować na treningach.
Oprócz tego kładę nacisk na siłę. Wplotłem między skipy jumping ( umiarkowany z racji stawów kolanowych ) i planuję podbiegi z obciążeniem na 90 % mocy.
Poza tym raz w tygodniu pozwalam sobie na 15 km WT.
Starty odpuszczam oczywiście.
Dieta i BMI to fikcja w tym okresie treningowym. Właściwie nie chodzę spać z pustym żołądkiem,bo rano nie potrafię myśleć logicznie z powodu braku glikogenu w mózgu.
Planuję jeszcze trzy bardzo mocne jednostki treningowe. Może jedną podtrzymującą formę na zakresie WT dwa dni przed startem. Cała reszta to dlugie wybiegania,gimnastyka i relaksacja.
O czymś pewnie zapomniałem.
Dla Was z obozu kondycyjnego na Zagłębiu. Irek Max Kolanko.
Oczywiście treningów nie zaniedbuję! Mało tego. Mam takiego powera,że muszę sie hamować na treningach.
Oprócz tego kładę nacisk na siłę. Wplotłem między skipy jumping ( umiarkowany z racji stawów kolanowych ) i planuję podbiegi z obciążeniem na 90 % mocy.
Poza tym raz w tygodniu pozwalam sobie na 15 km WT.
Starty odpuszczam oczywiście.
Dieta i BMI to fikcja w tym okresie treningowym. Właściwie nie chodzę spać z pustym żołądkiem,bo rano nie potrafię myśleć logicznie z powodu braku glikogenu w mózgu.
Planuję jeszcze trzy bardzo mocne jednostki treningowe. Może jedną podtrzymującą formę na zakresie WT dwa dni przed startem. Cała reszta to dlugie wybiegania,gimnastyka i relaksacja.
O czymś pewnie zapomniałem.
Dla Was z obozu kondycyjnego na Zagłębiu. Irek Max Kolanko.