Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1983
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak lapowane. Do tego nikt nie biega tak, żeby krok się kończył równo na 200 metrze. Wiarygodny jest czas odcinka i odległość, tempo wyliczane jest z tzw. dupy. Do tego dochodzi magia zaokrągleń, która potrafi namieszać.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 556
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
Jeszcze odpowiem sam sobie...
Mi tutaj np. garmin pokazał 1.88m dł. kroku, a wg obliczeń mam 1.78m*.
*Zakładam też jakiś błąd w obliczeniach, bo mało prawdopodobne, że przebiegłem idealnie 1000m (raczej conajmniej kilka więcej). Oczywiście GPS, też potrafi przekłamać w drugą stronę i skrócić rzeczywisty dystans.
W zeszły weekend było mocno na świecie, to teraz czas na odpowiedź w Polsce: Misrzostwa Polski w hali i Mistrzostwa w Półmaratonie. Tylko obawiam się, że interesujących 3000m M, nie będzie gdzie oglądać (dobrze, że chociaż będzie 1500m).
Widzę, że "podobnie" jak Lewandowskiemu nie pozwolili biegać na 5000m, tak teraz Mikołajowi na 3000m. Ale jeśli pobiegnie np. na 1500m poniżej 3:50 w mistrzostwach, to wtedy zrobi minimum A. Wtedy już może dopuszczą go na podstawie wyniku z soboty

----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4255
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
To zastanówmy się co garmin faktycznie może zmierzyć bez pomyłek.
1) Czas
2) kadencję (pod warunkiem, że równo machamy rękami i nie dłubiemy w nosie, albo nie spoglądamy na zegarek)
3)odchylenie pionowe ( ale pojęcia nie mam jak dokładnie)
4) ... i już.
Długości kroku nie ma szans zmierzyć.
Czas kontaktu obstawiam, że strzela i coś uśrednia, wylicza.
No to właściwie taki trener ze stoperem i dobrym okiem z lat osiemdziesiątych robił to samo.
Pytania mam, bo trzeba zacząć poważnie rozmawiać.
Większość biegaczy wraz ze zmęczeniem skraca krok i ratując się przed spadkiem prędkości zwiększa kadencję.
Dlaczego więc niektórzy robią na odwrót (np. ja)?
Czy podczas takich wyraźnych zmian zmienia się odchylenie pionowe i czas kontaktu?
Jaki związek te zmiany maja ze zmianami mleczanu?
Jaki to ma związek z fosfokreatyną?
Czy te zmiany jakoś są zależne od mocy beztlenowej?
i czy zmienia się jakoś overstridingi?
To na początek.
1) Czas
2) kadencję (pod warunkiem, że równo machamy rękami i nie dłubiemy w nosie, albo nie spoglądamy na zegarek)
3)odchylenie pionowe ( ale pojęcia nie mam jak dokładnie)
4) ... i już.
Długości kroku nie ma szans zmierzyć.
Czas kontaktu obstawiam, że strzela i coś uśrednia, wylicza.
No to właściwie taki trener ze stoperem i dobrym okiem z lat osiemdziesiątych robił to samo.

Pytania mam, bo trzeba zacząć poważnie rozmawiać.
Większość biegaczy wraz ze zmęczeniem skraca krok i ratując się przed spadkiem prędkości zwiększa kadencję.
Dlaczego więc niektórzy robią na odwrót (np. ja)?
Czy podczas takich wyraźnych zmian zmienia się odchylenie pionowe i czas kontaktu?
Jaki związek te zmiany maja ze zmianami mleczanu?
Jaki to ma związek z fosfokreatyną?
Czy te zmiany jakoś są zależne od mocy beztlenowej?
i czy zmienia się jakoś overstridingi?
To na początek.

- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13145
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Myślałem, że będzie poważniej chociaż u tego nomio na kanale, ale na razie trochę pierdoły. Chociaż coś tam widać. Na przykład raczej niską kadencję i większe, a nie mniejsze vo. Może się jeszcze rozkręci w kolejnych odcinkach.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 556
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
Ja zakładam, że biegaczy może tak. Natomiast wytrenowanych zawodników już raczej nie. Pytanie na jakiej grupie się skupiamy?
Np na stravie można znaleźć trochę zawodników (ale niestety nie wszystkich).
Może trzeba podejść od innej strony... Czy są wogole amatorzy, którzy mają niska kadencję? Jeśli tak to dlaczego? Zakładamy, że ich jest dużo mniej niz tych z wyzsza kadencja.
W Polsce jest już sporo amatorskich grup biegowych skupionych wokół trenerów. Myślę, że bazę zawodników można byłoby zebrać. Albo np. Prześledzić kadencję z zawodów na 5km czy 10km w grupie 50 osób. To już byłaby jakąś próba statystyczna.
Cześć osób może robiła badania wydolnościowe, ale zależność od mleczanu będzie ciężko określić (to mogą zrobić Norwedzy), gdy mierzą po kilka razy poziom na treningu. Choć jest niby ten pomiar od garmina (ale niewiem czy można mu zaufać) pomimo, że mi kiedyś pokrywał się z wynikami badań.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4255
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Na żadne z tych pytań nie znam odpowiedzi.
Ale to moim zdaniem takie powiązania są istotne. Mnie najbardziej interesuje dlaczego jedni skracają krok a drudzy wydłużają i wpływ mocy beztlenowej.
Zasadnicze jest pytanie którym już parę razy męczyłem yacoola, czy tracimy sztywność bo sie męczymy, czy sie męczymy bo straciliśmy sztywność. Wiem, że odpowiedź nie jest prosta, bo nawet nie znam definicji zmęczenia.
Ale próbujmy.
Ale to moim zdaniem takie powiązania są istotne. Mnie najbardziej interesuje dlaczego jedni skracają krok a drudzy wydłużają i wpływ mocy beztlenowej.
Zasadnicze jest pytanie którym już parę razy męczyłem yacoola, czy tracimy sztywność bo sie męczymy, czy sie męczymy bo straciliśmy sztywność. Wiem, że odpowiedź nie jest prosta, bo nawet nie znam definicji zmęczenia.
Ale próbujmy.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13145
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
czat nigdy się nie męczy i pisze:To klasyczne pytanie z kategorii "co było pierwsze: jajko czy kura?", ale spróbujmy rozłożyć to na czynniki pierwsze.
Czym jest „sztywność” w bieganiu?
Sztywność w kontekście biomechaniki biegu odnosi się do:
Sztywności ścięgnisto-mięśniowej – zdolności mięśni i ścięgien do efektywnego magazynowania i oddawania energii sprężystej.
Sztywności stawu skokowego i kolanowego – kontrolowanej pracy mięśni w celu utrzymania stabilności i odpowiedniej dynamiki ruchu.
Sztywności całego ciała – utrzymania postawy i mechaniki biegu mimo narastającego zmęczenia.
Scenariusz 1: Tracimy sztywność, bo się męczymy
Zmęczenie mięśni → spadek zdolności do generowania siły → większe ugięcie w stawach → utrata sztywności → mniej efektywne wybicie → więcej strat energii → większy koszt metaboliczny.
Kluczowe procesy:
Utrata siły i szybkości reakcji mięśni (zmęczenie nerwowo-mięśniowe).
Pogorszenie zdolności ścięgien do magazynowania energii sprężystej (zmiana właściwości elastycznych).
Większe ugięcie w kolanie i stawie skokowym → większe straty energii.
Przykład: Po kilkunastu kilometrach biegu czujesz, że nogi są "miękkie", a krok coraz bardziej „zapada się” w podłożu.
Scenariusz 2: Męczymy się, bo straciliśmy sztywność
Spadek sztywności → większa praca mięśniowa, by zrekompensować brak odbicia → rosnący koszt metaboliczny → szybsze zmęczenie.
Kluczowe procesy:
Niewystarczające napięcie mięśniowo-powięziowe → więcej pracy koncentrycznej zamiast sprężystej.
Większa konieczność aktywnego napędzania każdego kroku → szybsze zużycie ATP.
Wzrost produkcji mleczanu przy tej samej intensywności.
Przykład: Jeśli od początku masz niską sztywność (np. przez zbyt miękkie buty, zmęczone nogi po poprzednim treningu), szybciej odczujesz narastające zmęczenie.
Która wersja jest bardziej prawdziwa?
Obie jednocześnie.
Zmęczenie prowadzi do spadku sztywności, a spadek sztywności przyspiesza zmęczenie. Tworzy się błędne koło, które sprawia, że bieg staje się coraz mniej efektywny.
Najlepsi biegacze długodystansowi potrafią dłużej utrzymać sztywność, minimalizując koszty metaboliczne.
Gdy sztywność spada za szybko, zmęczenie przyspiesza i tempo spada.
Kluczowa lekcja: Praca nad siłą i elastycznością ścięgien (np. plyometria, skoki, sprinty) może pomóc utrzymać sztywność dłużej, a tym samym opóźnić zmęczenie.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4255
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Chat rozsypał się jakiś tydzień temu, zaczął uczyć się tego co internet mówi, zaczął zadawać głupie pytania, a do tego stał się patriotą.
To sprzed tygodnia :
To sprzed tygodnia :
ChatGPT powiedział:Same polskie źródła, to oznacza, że Polska jest potęgą w biegach długich i potęga naukową?
Niestety o Poznaniu nic nie wspomniał.Dobre pytanie! Polska ma silne tradycje w naukach o sporcie i świetnych specjalistów w dziedzinie fizjologii wysiłku, biomechaniki i treningu sportowego. Polskie uczelnie, takie jak AWF-y w Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu, prowadzą sporo badań na temat biegania, co tłumaczy obecność rodzimych źródeł.

- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13145
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To może coś o ćwiczeniach unilateralnych.
Czy trener przygotowania motorycznego widzi jak pracuje lewe, a potem prawe kolano? Jak długo trwa ich współpraca, a może dopiero zaczęli?Ćwiczenia unilateralne - buduję na nich siłę jednostronną i robię je po to aby wyrównać dysproporcje pomiędzy lewą, a prawą nogą.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4255
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
To nie żadne plyo, a wskoczenie na jakiś tapczan.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4255
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Ucięło mi post poprzedni.
O faktycznie.
To jakieś zepsucie w obrębie bioder, jakiś dysbalans przywodzicieli z odwodzicielami, albo nie wiem bo się nie znam.
A może to od biegania tylko w jedną stronę na stadionie, albo od spania na lewym boku.
O faktycznie.
To jakieś zepsucie w obrębie bioder, jakiś dysbalans przywodzicieli z odwodzicielami, albo nie wiem bo się nie znam.
A może to od biegania tylko w jedną stronę na stadionie, albo od spania na lewym boku.

- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13145
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jedno jest pewne - coraz więcej zawodników współpracuje z trenerami przygotowania motorycznego. Już wkrótce na stadionach i ulicach powinny pojawić się klony Patryka Dobka. Biomechaniczne perełki. I Polska stanie się potęgą biegów średnich i długich.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 556
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
Na pewno widzi, pytanie czy coś z tym robi i czy wie jak zmienić? I jak jest najlepiej dla biegacza.
A jakie skracanie masz na myśli?
Tzn przy jakim wysiłku/sytuacji?
Np. Biegnie 10km na zawodach i na 7km "slabnie" i zaczyna drobić (zwiększać kadencję)?
Mogę przeanalizować swoje biegi, ale raczej mam tylko pierwszy i ostatni z różna kadencja reszta w miarę stała.
Ja myślałem kiedyś, że przy przyspieszaniu zwiększa się tylko kadencja, ale jednak krok tez moze się wydłużać.
Moim zdaniem różnica jest w przyroście wzgledem przyrostu prędkości.
Dla zawodnika o niskiej kadencji większy bedzie przyrost w dl. kroku niz kadencji. A dla zawodnika o wyższej kadencji (bardziej widoczny) przyrost w kadencji.
Natomiast może być taka sytuacja, że zawodnik nie będzie miał już "z czego przyspieszyć", bo np. dobija do swojego maxa (w tempie) albo jest na tyle zmęczony biegiem, że nie ma "energii".
Pytanie co rozważamy?
Bieg w tempie wytrenowanym?
Czy praca na rosnącym zmęczeniu i na granicy możliwości?
A z czatem? Może dużo wie. Tylko, gdy się go przyciśnie, to potrafi zmieniać zdanie.
Nawet nie ogarnia czasem wzrostu zawodników i podaje różne wyniki.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 556
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
A czy jest nagrany bieg Bronka np. na 1500m albo na 5000m? Bo na przeszkodach, to średnio z liczeniem kadencji. Tak z ciekawości można byłoby sobie sprawdzić z jaką kadencja był zrobiony rekord Polski.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4255
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Raczej szybkie biegi, gdzie zaczynasz walczyć o dobiegnięcie w tempie.
Ja np. mam tak:
To trójka mocna, akurat wysoka jak dla mnie kadencja, ale saucony speed 2 i w nich tak mam, we wszystkich innych butach mniejsza.
1 km -3:55 - spm 172
2 km - 3:57 spm 167
3 km - 3:49 spm 164
Ja np. mam tak:
To trójka mocna, akurat wysoka jak dla mnie kadencja, ale saucony speed 2 i w nich tak mam, we wszystkich innych butach mniejsza.
1 km -3:55 - spm 172
2 km - 3:57 spm 167
3 km - 3:49 spm 164