Czy przebiegnę nie biegając...? Tak, przebiegłem.
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Podsumowanie całego okresu przygotowań do maratonu. Przyjąłem okres 1.01-22.04.
Suma km – 447,5
Ilość treningów – 44
Najdłuższy trening - 21km
Najkrótszy trening - 5km
Średnia km na trening – 10,17
Średnia km na tydzień – 28
Średnio trening co - 2,5 dnia
Tyle statystyk. Przekornie napiszę że tyle dni przygotowań, a tylko jeden dzień na osiągnięcie zamierzonego rezultatu, ale prawda jest taka że nie zrobiłem nic czego bym nie zrobił gdyby tego maratonu nie było. Biegałbym tak samo i tyle samo i tak też będę biegał w przyszłości.
Zrobiłem 100% tego co chciałem, omijały mnie kontuzje i choroby, nie opuściłem żadnego treningu , czuję się przygotowany na tyle ile zamierzałem być przygotowany.
Czy i na ile to wystarczy tego nie wie nikt.
Suma km – 447,5
Ilość treningów – 44
Najdłuższy trening - 21km
Najkrótszy trening - 5km
Średnia km na trening – 10,17
Średnia km na tydzień – 28
Średnio trening co - 2,5 dnia
Tyle statystyk. Przekornie napiszę że tyle dni przygotowań, a tylko jeden dzień na osiągnięcie zamierzonego rezultatu, ale prawda jest taka że nie zrobiłem nic czego bym nie zrobił gdyby tego maratonu nie było. Biegałbym tak samo i tyle samo i tak też będę biegał w przyszłości.
Zrobiłem 100% tego co chciałem, omijały mnie kontuzje i choroby, nie opuściłem żadnego treningu , czuję się przygotowany na tyle ile zamierzałem być przygotowany.
Czy i na ile to wystarczy tego nie wie nikt.
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2017, 08:35 przez jacekww, łącznie zmieniany 1 raz.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
-
- Wyga
- Posty: 106
- Rejestracja: 25 sie 2014, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Powodzenia.
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Przekazuję najświeższego Newsa dla niedowiarków i dla zainteresowanych.
Dla pierwszych.
Właśnie ukończyłem maraton, pisaliście że do 30km na pewno dotrę, uznałem że stać mnie na więcej, więc pobiegłem tylko ostatnie 6km. Przeszedłem samego siebie biegnąc mocny Negative split z ostrą końcówką. Co prawda lekko mnie na niej przytkało przez co pomyliłem trasę wbiegając na górę w stronę trybun ale ostatkiem sił i świadomości w porę zawróciłem skacząc przez krzaki i szlabany, gubiąc czapkę w huraganie zbiegłem do dołu ku mecie wśród wiwatów tłumu unosząc ręce do góry, ze łzami w oczach zorientowałem się właśnie że siatkarze Budowlanych zdobyli punkt, a te owacje to nie w moim kierunku – nie ważne -, co przeżyłem to moje, czuję się spełniony udawadniając że ogromna wiara w sukces może czynić cuda, w co wierzyłem od początku.
Przepraszam za ten przerost emocji ale tak mocno to przeżyłem, a podobno to o nie głównie chodzi w bieganiu.
Tak to wyglądało
P.S. Podobno też, jak w niedzielę przebiegnę tylko pierwsze 36km mam być klasyfikowany (nie wiem tylko co z medalem), choć chodzą słuchy że po precedensie Marcina Nagórka prowadzącego MEZO w Gdańsku, nawet nie będę musiał tego robić.
I dobrze bo pogoda ma być paskudna i nie chcę się przeziębić.
Dla tych którzy dopiero włączyli monitory i nie znają tej przydługiej historii informuję że powyższe wydarzyło się naprawdę.
Chciałem mieć to już za sobą gdyby w niedzielę coś...
Dla drugich
Wszystkim startującym w DOZ Maraton Łódź przekazują informację której nie znajdziecie nigdzie.
Profil trasy ostatnich 6km które mogą zadecydować o Waszych nowych życiówkach.
Min. Wysokość 192m
Maks. Wysokość 211m
W górę 42m
W dół 32m
Ostatnie 1200m to podbieg z przewyższeniem 13m i później tylko bardzo ostry zbieg 50m, do mety która umieszczona jest w hali Atlas Arena na poziomie -1 (trzeba uważać przy miękkich nogach)
Przekażcie dalej wszystkim zainteresowanym.
Dla pierwszych.
Właśnie ukończyłem maraton, pisaliście że do 30km na pewno dotrę, uznałem że stać mnie na więcej, więc pobiegłem tylko ostatnie 6km. Przeszedłem samego siebie biegnąc mocny Negative split z ostrą końcówką. Co prawda lekko mnie na niej przytkało przez co pomyliłem trasę wbiegając na górę w stronę trybun ale ostatkiem sił i świadomości w porę zawróciłem skacząc przez krzaki i szlabany, gubiąc czapkę w huraganie zbiegłem do dołu ku mecie wśród wiwatów tłumu unosząc ręce do góry, ze łzami w oczach zorientowałem się właśnie że siatkarze Budowlanych zdobyli punkt, a te owacje to nie w moim kierunku – nie ważne -, co przeżyłem to moje, czuję się spełniony udawadniając że ogromna wiara w sukces może czynić cuda, w co wierzyłem od początku.
Przepraszam za ten przerost emocji ale tak mocno to przeżyłem, a podobno to o nie głównie chodzi w bieganiu.
Tak to wyglądało
P.S. Podobno też, jak w niedzielę przebiegnę tylko pierwsze 36km mam być klasyfikowany (nie wiem tylko co z medalem), choć chodzą słuchy że po precedensie Marcina Nagórka prowadzącego MEZO w Gdańsku, nawet nie będę musiał tego robić.
I dobrze bo pogoda ma być paskudna i nie chcę się przeziębić.
Dla tych którzy dopiero włączyli monitory i nie znają tej przydługiej historii informuję że powyższe wydarzyło się naprawdę.
Chciałem mieć to już za sobą gdyby w niedzielę coś...
Dla drugich
Wszystkim startującym w DOZ Maraton Łódź przekazują informację której nie znajdziecie nigdzie.
Profil trasy ostatnich 6km które mogą zadecydować o Waszych nowych życiówkach.
Min. Wysokość 192m
Maks. Wysokość 211m
W górę 42m
W dół 32m
Ostatnie 1200m to podbieg z przewyższeniem 13m i później tylko bardzo ostry zbieg 50m, do mety która umieszczona jest w hali Atlas Arena na poziomie -1 (trzeba uważać przy miękkich nogach)
Przekażcie dalej wszystkim zainteresowanym.
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2017, 08:53 przez jacekww, łącznie zmieniany 3 razy.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Nie rozumiem, przebiegles juz dlugosc maratonu kilka dni przed maratonem?
Chyba o tym nie pisałeś nigdzie.
Wysłane z mojego SM-T113 .
Chyba o tym nie pisałeś nigdzie.
Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
- MikeWeidenbaum
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1132
- Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
Yahoo pisze:Nie rozumiem, przebiegles juz dlugosc maratonu kilka dni przed maratonem?
Chyba o tym nie pisałeś nigdzie.
Wysłane z mojego SM-T113 .
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9045
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Yahoo - ostatnie 6 km to nie cały
Wysłane z mojego MI 3W .
Wysłane z mojego MI 3W .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
+1MikeWeidenbaum pisze:Yahoo pisze:Nie rozumiem, przebiegles juz dlugosc maratonu kilka dni przed maratonem?
Chyba o tym nie pisałeś nigdzie.
Wysłane z mojego SM-T113 .
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Za 12 godzin, czyli dziś o 20.00 zamykam konkurs w typowanie mojego wyniku w niedzielnym maratonie.
Zachęcam do udziału w zabawie bo nagroda zacna, a satysfakcja jeszcze większa
Zachęcam do udziału w zabawie bo nagroda zacna, a satysfakcja jeszcze większa
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Jak taki ogarnięty jestes, to wytłumacz o co chodzi?MikeWeidenbaum pisze:Yahoo pisze:Nie rozumiem, przebiegles juz dlugosc maratonu kilka dni przed maratonem?
Chyba o tym nie pisałeś nigdzie.
Wysłane z mojego SM-T113 .
Nawet jak 36km przebiegł a 6 przeszedł.
I co w zwiazku z tym?
Pokonał dlugosc maratonu czy biegiem czy przemaszerował.
Wiec wytłumacz mi, co te zdjecie mialo znaczyc?
Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Wyga
- Posty: 119
- Rejestracja: 10 kwie 2017, 13:27
- Życiówka na 10k: 49 min
- Życiówka w maratonie: brak
Yahoo pisze:Jak taki ogarnięty jestes, to wytłumacz o co chodzi?MikeWeidenbaum pisze:Yahoo pisze:Nie rozumiem, przebiegles juz dlugosc maratonu kilka dni przed maratonem?
Chyba o tym nie pisałeś nigdzie.
Wysłane z mojego SM-T113 .
Nawet jak 36km przebiegł a 6 przeszedł.
I co w zwiazku z tym?
Pokonał dlugosc maratonu czy biegiem czy przemaszerował.
Wiec wytłumacz mi, co te zdjecie mialo znaczyc?
Wysłane z mojego SM-T113 .
chyba tyle, że kolega który prawdopodobnie zrobi sobie w weekend krzywdę próbując przebiec maraton z tak marnymi wybieganiami tygodniowymi z 42 km przebiegł jedynie 6 km. Nie 36 + 6, a tylko 6 km.. Krótko mówiąc z całego maratonu zrobił jedynie finisz. pozostałe 36 km (+ po raz 2 te same 6 km) zostawia sobie na weekend. Ale jak ściana spotka go na 36 km to nic się nie stanie.. bo ostatnie 6 km już i tak przecież przebiegł
- MariuszBie
- Wyga
- Posty: 142
- Rejestracja: 11 paź 2015, 16:48
- Życiówka na 10k: 0:46:18
- Życiówka w maratonie: 4:34:24
- Lokalizacja: Szczecin
Jacku, a możesz przypomnieć jaki jest twój plan minimum, jaki to miał być czas? Bo wiem, że gdzieś pisałeś o nim, ale to już ponad 30 stron
Biegam od - 18.10.15 r - 97 kg/178 cm
5 - (2017): 22:29;
10 - (2016): 46:18;
HM - (2016): 1:46:23;
M - (2016): 04:34:24;
MOJE STARTY !
5 - (2017): 22:29;
10 - (2016): 46:18;
HM - (2016): 1:46:23;
M - (2016): 04:34:24;
MOJE STARTY !
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9045
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Mariusz - wątek ma sporo stron, ale w pierwszym poście masz te dane:
Jacek jednak zrezygnował z "planu minimum"Zakładane czasy teoretycznie:
<3:59:59 -plan minimum
3:44:59 - plan realny
3:29:59 - plan nierealny
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- MariuszBie
- Wyga
- Posty: 142
- Rejestracja: 11 paź 2015, 16:48
- Życiówka na 10k: 0:46:18
- Życiówka w maratonie: 4:34:24
- Lokalizacja: Szczecin
Jak to zrezygnował?
Biegam od - 18.10.15 r - 97 kg/178 cm
5 - (2017): 22:29;
10 - (2016): 46:18;
HM - (2016): 1:46:23;
M - (2016): 04:34:24;
MOJE STARTY !
5 - (2017): 22:29;
10 - (2016): 46:18;
HM - (2016): 1:46:23;
M - (2016): 04:34:24;
MOJE STARTY !
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
To znaczy że plan jest na 3:45MariuszBie pisze:Jak to zrezygnował?
Sent from Tapatalk