Zakwaszenie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
luki42195
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trening wb3 metodą powtórzeniową zdarzyło się tak, że po drugim odcinku kolega miał niższe zakwaszenie niż pierwszym, słyszałem że tak bywa, ale jaka jest główna tego przyczyna???
Drugi raz się zdarzyło podczas ustalania progów w T 2000 który przeprowadzał nam prof. Kosiński.
Nie przegrywają słabo wytrenowani ale Ci co nie wierzą w siebie!!!
PKO
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:
luki42195 pisze:Jeszcze mnie nurtuje cos takiego jak to jest, że przy treningu wb3 poziom zakwaszenia organizmu po kolejnych próbach maleje, a raczej powinien rosnąc.
Z tego co pamiętam, to Michał mi tłumaczył, że właśnie taka sytuacja jest normalna. Mleczan maleje w miarę trzymania równego tempa na wb3.
tak się dzieje w przypadku intensywności poniżej progu mleczanowego. Po prostu mleczan jest szybciej metabolizowany niż produkowany. Na początku jego stężenie trochę wzrasta, bo zaczęło się za szybko, a poza tym procesy tlenowego uzyskiwania energii (bez produkcji mleczanu) włączają się trochę później, więc na początku wysiłku produkowany jest mleczan. Jeżeli nadal utrzymuje się intensywność poniżej progu, to mleczan jest produkowany w niewielkich ilościach, a to co powstało wcześniej zostaje przerobione na glukozę lub zmetabolizowane. Dlatego też stężenie mleczanu spada.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No - ale albo widać z tego jak płynna jest definicja progu albo było to spowodowane czymś innym. Bo Łukasz pisał że to było WB3.
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ale mieszacie -jaki próg? - wb3 - trening powtórzeniowy- ponizej progu :orany: - nic nie rozumiem. :jatylko:
tomasz

Nieprzeczytany post

Bo Deck pisze, że chodzi o intensywność poniżej progu.
Fredzio wnioskuje, że to dowodzi relatywności pojecia progu skoro zakwaszenie po czasie spada na tej samej intensywności.
Łukasz zaś pytał się o wb3 w intrewale.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie - mi chodzi o to, że jak można mówić o progu mleczanowym mając na myśli WB3.
Ja jestem bardzo "elastyczny" ;) w kwestii progu ale nie wiem czy Deck jesty równie elastyczny i albo czegos nie zrozumiałem albo Deck nie przemyslałe sprawy.
A z tą elastycznością to nie żartuję.
Zaraz wam coś wkleję. Trudno. ;)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Trudno - bo miało najpierw być na stronie.
Przeczytajcie sobie ten tekst.
Myślę, że jest bardzo na temat.

http://www.klein.pl/canova_1.html
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze:Ja jestem bardzo "elastyczny" ;) w kwestii progu ale nie wiem czy Deck jesty równie elastyczny i albo czegos nie zrozumiałem albo Deck nie przemyslałe sprawy.
elastyczny jestem jak ta lala :oczko:

A wracając do tematu, to spadek stężenia mleczanu zdarza się przy intensywnościach w granicach poziomu równowagi mleczanowej, a dokładnie poniżej trochę. Luki nie napisał jakiej długości były te odcinki, ale może było tak: pierwszy odcinek spowodował wystąpienie jakiegoś zakwaszenia, w drugim włączyły się procesy tlenowe, które dały radę pokryć zapotrzebowanie energetyczne na tym odcinku więc mleczan nie powstałał w większych ilościach, a nawet uległ częściowemu wykorzystaniu i stąd spadek jego stężenia. W kolejnych odcinkach zaczął wzrastać udział procesów kwasomlekowych i stężenie mleczanu zaczęło rosnąć.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze:Trudno - bo miało najpierw być na stronie.
Przeczytajcie sobie ten tekst.
Myślę, że jest bardzo na temat.

http://www.klein.pl/canova_1.html
Ciekawa rzecz, z pierwszej pobieżnej lektury wyszło mi, że nie prawdą jest, że treningi poniżej progu podnoszą go, co często pada na forach. Wartość progu podnosi trening na progu lub troszkę powyżej. Chyba, że coś nie doczytałem.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Deck pisze:
FREDZIO pisze:Trudno - bo miało najpierw być na stronie.
Przeczytajcie sobie ten tekst.
Myślę, że jest bardzo na temat.

http://www.klein.pl/canova_1.html
Ciekawa rzecz, z pierwszej pobieżnej lektury wyszło mi, że nie prawdą jest, że treningi poniżej progu podnoszą go, co często pada na forach. Wartość progu podnosi trening na progu lub troszkę powyżej. Chyba, że coś nie doczytałem.
Interpretacja tego artykułu moze browadzic do róznych wniosków. :bum: :lalala:
Wg mnie tutaj mamy do czynienia z treningiem wytrzymałosci specjalnej.
Jesli zawodnik biega 5000m to trenuje pod ten dystans i ten lass ma wycwiczony własnie idealnie pod swoje potrzeby. Jak zwał tak zwał, lass czy wytrzymałosc specjalna dla mnie to nie ma znaczenia. Deck, znowu nie rozumiem Twoich wniosków :echech:
To samo z reszta 10000m i 3000m. Tytle moich wniosków.
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bebej pisze:
Deck pisze:
FREDZIO pisze:Trudno - bo miało najpierw być na stronie.
Przeczytajcie sobie ten tekst.
Myślę, że jest bardzo na temat.

http://www.klein.pl/canova_1.html
Ciekawa rzecz, z pierwszej pobieżnej lektury wyszło mi, że nie prawdą jest, że treningi poniżej progu podnoszą go, co często pada na forach. Wartość progu podnosi trening na progu lub troszkę powyżej. Chyba, że coś nie doczytałem.
Interpretacja tego artykułu moze browadzic do róznych wniosków. :bum: :lalala:
Wg mnie tutaj mamy do czynienia z treningiem wytrzymałosci specjalnej.
Jesli zawodnik biega 5000m to trenuje pod ten dystans i ten lass ma wycwiczony własnie idealnie pod swoje potrzeby. Jak zwał tak zwał, lass czy wytrzymałosc specjalna dla mnie to nie ma znaczenia. Deck, znowu nie rozumiem Twoich wniosków :echech:
To samo z reszta 10000m i 3000m. Tytle moich wniosków.
Gościu pisze, że wg niego opisywane w artykule dystanse biega się na progu, i właśnie ten próg należy kształtować (dokładnie prędkość progową). Zgadzam się, że robi to przy pomocy treningów wytrzymałości specjalnej. Opierają się one na intensywnościach startowych, czyli wg niego progowych. Czyli bieganie na progu podnosi próg, a nie bieganie poniżej niego.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ten "max lass" ogólnie znany jest jako MLSS.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Deck pisze:[ Zgadzam się, że robi to przy pomocy treningów wytrzymałości specjalnej. Opierają się one na intensywnościach startowych, czyli wg niego progowych. Czyli bieganie na progu podnosi próg, a nie bieganie poniżej niego.
Moment moment . Predkosc progowa dla 100m to 10s dla Asafy Powela czy o takim progu mówimy :niewiem:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Bebej.
To zabrzmiało trochę jak: Eee, to wytrzymałość specjalna, nie interesuje mnie to. A o co się pytałęś na początku wątku? O zakwaszenie w trakcie startów czyli w trakcie bardzo specyficznych "treningów wytrzymałości specjalnej". Cały trening w okresie poprzedzającym start to jest trening wytrzymałości specjalnej. Zresztą - chyba nie zauażyłeś tego, że w tym artkule nie ma włąściwie wiele o samym treningu - są opisane testy i jak Canova je nterpretuje i co chce osiągnąć..
Chodzi o to, że Canova wie (każdy z nas wie), że musi jakimś posobem wytrenować zawodnika żeby wytrzymał dystans z założoną intensywnością.
Ten artkuł z punktu widzenia naszej dyskusji o zakwszeniu jest ciekawy bo przecież on pokazuje jak dochodzi się właśnie do konkretnych "docelowych zakwaszeń" najpierw na treningu by potem na wyścigu móc wytrzymać na nich większość dystansu.
Przecież Canova nawet pisze, że zakłąda że Saheem będzie dużą część dystansu biegł z intensywnością mniejwięcej 8 mmolową.
No to masz już odpowiedź na pytanie z jaką intensywnością Saheen biegł by wyścig na 5 km.
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Start i trening wytrzymałosci specjalnej to teoretycznie to samo - zgadzamy sie, ale co z tymi progami, bo znowu wszystko rozbija sie o nazewnictwo.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ