Plan Treningowy na Maraton wg. Danielsa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Ja te odcinki 6 x 200 metrów powinienem biegać jaką prędkością?
- sprintem
- trochę wolniej... prędkością bliską Danielsowskiemu R?
Raz na tydzień? Dwa razy w tygodniu?
Do tego dorzuce co 2 tygodnie jakieś długie wybieganie w BC2 (muszę zacząć testowanie, bo nie znam tego w ogóle) i co jakiś czas jakiś progowy. Tak, żeby nie stracić za dużo z tego co wypracowałem na półmaraton. Chyba, że to się wszystko ze sobą kłóci.
A podbiegi zaszkodzą?
- sprintem
- trochę wolniej... prędkością bliską Danielsowskiemu R?
Raz na tydzień? Dwa razy w tygodniu?
Do tego dorzuce co 2 tygodnie jakieś długie wybieganie w BC2 (muszę zacząć testowanie, bo nie znam tego w ogóle) i co jakiś czas jakiś progowy. Tak, żeby nie stracić za dużo z tego co wypracowałem na półmaraton. Chyba, że to się wszystko ze sobą kłóci.
A podbiegi zaszkodzą?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Praktycznie max, ale taki max żebyś po pierwsze był w stanie pobiec całe 200 metrów w tym tempie, a po drugie był w stanie pobiec 6 takich powtórzeń. Jeśli pobiegniesz to naprawdę bardzo mocno, to wbrew pozorom 4 minuty przerwy szybko mija.
biegam ultra i w górach 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Z tempem na pewno będzie bez błysku, bo ja naprawdę jestem strasznie wolny.
Robienie 200 metrów w tempie 4:20 już mi sprawiało jakąś trudność, gdzie tempo 4:49 potrafię na 10 km utrzymać.
Robienie 200 metrów w tempie 4:20 już mi sprawiało jakąś trudność, gdzie tempo 4:49 potrafię na 10 km utrzymać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
No to powinieneś biegać 2x na tydzień przebieżki (szybkie biegi po 80-100 metrów, po kilka powtórzeń z przerwami).
Takiego 200m to nie biegasz "na tempo" tylko lecisz mocno (prawie sprint) i mierzysz czas odcinka. Raczej ciężko mi sobie wyobrazić, żebyś to biegł po 4:20 jeśli 10km biegasz po 4:50.
Jeszcze raz: to nie jest tak, że "ma Ci sprawiać trudność", Ty masz te 200m cisnąć tak mocno żeby na koniec mieć sporą zadyszkę (a ostatnie powtórzenie to w ogóle możesz cisnąć w trupa). Ten trening powinieneś skończyć na miękkich nogach (dosłownie), jak ja to biegałem to czasem zdarzyło się sobie przysiąść po ostatniej albo na barierce pooddychać
Takiego 200m to nie biegasz "na tempo" tylko lecisz mocno (prawie sprint) i mierzysz czas odcinka. Raczej ciężko mi sobie wyobrazić, żebyś to biegł po 4:20 jeśli 10km biegasz po 4:50.
Jeszcze raz: to nie jest tak, że "ma Ci sprawiać trudność", Ty masz te 200m cisnąć tak mocno żeby na koniec mieć sporą zadyszkę (a ostatnie powtórzenie to w ogóle możesz cisnąć w trupa). Ten trening powinieneś skończyć na miękkich nogach (dosłownie), jak ja to biegałem to czasem zdarzyło się sobie przysiąść po ostatniej albo na barierce pooddychać

biegam ultra i w górach 

- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2012
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeszcze słowo uzupełnienia ode mnie (za juniora byłem sprinterem).
200m biegane na maxa na praktycznie pełnym beztlenie jest bardzo trudne, zwłaszcza ostatnie powtórzenia.
Dlatego jeśli będą problemy biegaj odcinki 150 metrów z tak zwanego nabiegu ( pierwsze 50m metrów nabiegu na 80% mocy, od 50-200 metrów 95%+).
Takie bieganie ma dużą zaletę bo nie szarpiesz się od razu z marszu ale spokojnie wchodzisz na obroty - mniejsze ryzyko jakiegoś urazu.
200m biegane na maxa na praktycznie pełnym beztlenie jest bardzo trudne, zwłaszcza ostatnie powtórzenia.
Dlatego jeśli będą problemy biegaj odcinki 150 metrów z tak zwanego nabiegu ( pierwsze 50m metrów nabiegu na 80% mocy, od 50-200 metrów 95%+).
Takie bieganie ma dużą zaletę bo nie szarpiesz się od razu z marszu ale spokojnie wchodzisz na obroty - mniejsze ryzyko jakiegoś urazu.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Niemożliwe.Phalandir pisze:Z tempem na pewno będzie bez błysku, bo ja naprawdę jestem strasznie wolny.
Robienie 200 metrów w tempie 4:20 już mi sprawiało jakąś trudność, gdzie tempo 4:49 potrafię na 10 km utrzymać.
37:52 1:25:24 3:12:11
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 387
- Rejestracja: 23 cze 2016, 12:10
- Życiówka na 10k: 54'30"
- Życiówka w maratonie: brak
No, to akurat potwierdzam. Jestem na poziomie Twoich 10km (życiówka 47.56), półmararon 1:51,41, raczej nie jestem typem szybkościowymkrabul pisze:Niemożliwe.Phalandir pisze:Z tempem na pewno będzie bez błysku, bo ja naprawdę jestem strasznie wolny.
Robienie 200 metrów w tempie 4:20 już mi sprawiało jakąś trudność, gdzie tempo 4:49 potrafię na 10 km utrzymać.

8-10x200m biegam po ok. 42-44", ostatnia ok. 39-40. 8x300m po ok. 67-68", 6x400 po ok. 88-92", a 6x500m po ok. 2 minut. Także myślę, że coś w tych okolicach pewnie też dasz radę.
Po 4.20 to byś raczej latał kilometrówki.
Pozdrawiam
blog: viewtopic.php?f=27&t=55155
komentarze: viewtopic.php?f=28&t=55156
5km: 22.01 (09.2019)
10km: 46.07 (11.2019)
15km: 1.14.09 (01.2020)
HM: 1.51.41 (08.2018)
komentarze: viewtopic.php?f=28&t=55156
5km: 22.01 (09.2019)
10km: 46.07 (11.2019)
15km: 1.14.09 (01.2020)
HM: 1.51.41 (08.2018)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Nie, że jakoś tragicznie mi to szło... ale pamiętam, że właściwie ostatnie dziesiąte powtórzenie w tempie 4:20 ledwo się mieściłem.
Ja to chyba w ogóle nie potrafię szybko biegać.
Ja w podstawówce to miałem ponad 20 sekund na 100 metrów
A na km to chyba 5 minut biegałem.
Zobaczę w praktyce jak będzie wyglądało to 200 metrów.
Coś dodatkowego mam dorzucić do takich sesji?
Jakieś Skipy, których nigdy nie robiłem... ?
Teraz sobie zdałem sprawę, że ja leże już u podstaw... biegam półmaratony i maratony, a nawet rozgrzewek przed treningami nie robię... a rozciąganie to w ogóle jakaś abstrakcja.
Uprzedze, że z Maratonu w tym roku nie zrezygnuje, ale mam zamiar popracować nad tymi wszystkimi podstawami.
Ja to chyba w ogóle nie potrafię szybko biegać.

Ja w podstawówce to miałem ponad 20 sekund na 100 metrów

A na km to chyba 5 minut biegałem.
Zobaczę w praktyce jak będzie wyglądało to 200 metrów.
Coś dodatkowego mam dorzucić do takich sesji?
Jakieś Skipy, których nigdy nie robiłem... ?

Teraz sobie zdałem sprawę, że ja leże już u podstaw... biegam półmaratony i maratony, a nawet rozgrzewek przed treningami nie robię... a rozciąganie to w ogóle jakaś abstrakcja.
Uprzedze, że z Maratonu w tym roku nie zrezygnuje, ale mam zamiar popracować nad tymi wszystkimi podstawami.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 387
- Rejestracja: 23 cze 2016, 12:10
- Życiówka na 10k: 54'30"
- Życiówka w maratonie: brak
No to dlatego nam dużo trudniej niż tym "utalentowanym". Ale na pewno nie ma się co poddawać i skarżyć...Phalandir pisze:Nie, że jakoś tragicznie mi to szło... ale pamiętam, że właściwie ostatnie dziesiąte powtórzenie w tempie 4:20 ledwo się mieściłem.
Ja to chyba w ogóle nie potrafię szybko biegać.
Ja w podstawówce to miałem ponad 20 sekund na 100 metrów![]()
A na km to chyba 5 minut biegałem.
Zobaczę w praktyce jak będzie wyglądało to 200 metrów.
Coś dodatkowego mam dorzucić do takich sesji?
Jakieś Skipy, których nigdy nie robiłem... ?![]()
Teraz sobie zdałem sprawę, że ja leże już u podstaw... biegam półmaratony i maratony, a nawet rozgrzewek przed treningami nie robię... a rozciąganie to w ogóle jakaś abstrakcja.
Uprzedze, że z Maratonu w tym roku nie zrezygnuje, ale mam zamiar popracować nad tymi wszystkimi podstawami.
Ja rozgrzewkę przed akcentem robię - 4km trucht + jakieś proste ćwiczenia typu wymachy, skłony, skręty itp.
blog: viewtopic.php?f=27&t=55155
komentarze: viewtopic.php?f=28&t=55156
5km: 22.01 (09.2019)
10km: 46.07 (11.2019)
15km: 1.14.09 (01.2020)
HM: 1.51.41 (08.2018)
komentarze: viewtopic.php?f=28&t=55156
5km: 22.01 (09.2019)
10km: 46.07 (11.2019)
15km: 1.14.09 (01.2020)
HM: 1.51.41 (08.2018)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13785
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
To daj sobie z tym spokój (skłony i "skręty" to juz w ogolę jest zakazane) i rób normalne ABC. Google i Youtube pomoże.Shadow1 pisze: Ja rozgrzewkę przed akcentem robię - 4km trucht + jakieś proste ćwiczenia typu wymachy, skłony, skręty itp.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Zakazane? A co z tym nie tak?Rolli pisze:To daj sobie z tym spokój (skłony i "skręty" to juz w ogolę jest zakazane) i rób normalne ABC. Google i Youtube pomoże.Shadow1 pisze: Ja rozgrzewkę przed akcentem robię - 4km trucht + jakieś proste ćwiczenia typu wymachy, skłony, skręty itp.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13785
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Naciąganie statyczne powoduje zmniejszenie napięcia muskularnego, co przeszkadza w treningach szybkościowo/tempowych. W ogole nie widzę prawie żadnych pozytywów w naciąganiu statycznym.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13785
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale nikt nie powiedział, że te wymachy, skłony i skręty są w ramach rozciągania statycznego. Wymachy to, wnosząc z nazwy, na pewno dynamiczne, skręty raczej również. Pozostają skłony, ale jak już ktoś zrobił dynamicznie wymachy i skręty, to pewnie z rozpędu skłony też robi dynamicznie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13785
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
OK.mpruchni pisze:Ale nikt nie powiedział, że te wymachy, skłony i skręty są w ramach rozciągania statycznego. Wymachy to, wnosząc z nazwy, na pewno dynamiczne, skręty raczej również. Pozostają skłony, ale jak już ktoś zrobił dynamicznie wymachy i skręty, to pewnie z rozpędu skłony też robi dynamicznie.
Ale co masz na myśli z tymi skrętami? I do czego one maja służyć?