Trening do 10km czy maratonu ?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Błędy we wnioskowaniu często nie wynikają ze źle przeprowadzonego eksperymentu, ale przeoczeń w założeniach. Problemem nie jest zamknięcie na inne bieganie lecz zamknięcie na przemieszczanie się.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z tego, co wiem, najwięcej osób na bieganie.pl korzysta z planu 30 min. biegu ciągłego. Czy to oznacza, że w takim razie najlepiej, żeby Adam wziął jakiegoś zupełnego świeżaka i przerobił z nim ten plan? Rzecz w tym, że takich materiałów (blogów i planów treningowych) w necie jest na tony. Znacznie mniej wiarygodnych planów na 40<10K, ale też się znajdą, nic tylko znaleźć, ustalić, czy spełniam warunki wstępne i wio - co nie znaczy, że nie chciałbym o tym przeczytać. Natomiast jak (tzn co robią inni) biegać jeszcze szybciej, startując z poziomu "wolniej" - tego tak łatwo nie znajdziesz.mariokej pisze:Jasne, ale forum jest dla ludzi. Przy moim założeniu więcej z nich skorzystayacool pisze:Nie zawsze jest tak, że projekt reprezentujący najliczniejsze grono zainteresowanych, będzie miał odkrywcze wnioski końcowe.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1337
- Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
- Życiówka w maratonie: brak
Zależy jaki poziom oceniasz na "wolniej" a jaki "szybciej". Jeśli z 50 na 40 to nie ma w sumie co badać i opisywać. Do 40 minut trzeba się po prostu wybiegać. Jednym zajmie to dłużej, innym krócej. Natrzepać 4-5k kilometrów i 40 wchodzi sama. Sam jestem tego przykładem. 40 to nic innego tylko przebiegnięty kilometraż.
Organizm nie puści dalej bez wymaganego stażu, choćby się stawało na rzęsach. Oczywiście nie dotyczy to jakiś predyspozycji czy talentów.
Ciekawie robi się dopiero poniżej 40 i to już fajnie by było opisać
Organizm nie puści dalej bez wymaganego stażu, choćby się stawało na rzęsach. Oczywiście nie dotyczy to jakiś predyspozycji czy talentów.
Ciekawie robi się dopiero poniżej 40 i to już fajnie by było opisać

Ostatnio zmieniony 27 lut 2019, 12:44 przez thomekh, łącznie zmieniany 1 raz.
- ulkos
- Wyga
- Posty: 91
- Rejestracja: 18 gru 2012, 22:05
- Życiówka na 10k: 38:47
- Życiówka w maratonie: 3:21:20
10k i przedział 35 do 40 min byłby bardzo ciekawy. Na czym się skupić aby osiągać progres, może niewielki ale jednak żeby był 

Prawdziwy trening zaczyna się w momencie gdy chcesz przestać.
- faraon828
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 389
- Rejestracja: 29 sty 2016, 08:39
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:48,30
- Lokalizacja: Olsztyn/Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
A inni powiedzą, że ciekawie robi się dopiero poniżej 30' na 10k, wszystko jest kwestią perspektywy.Ciekawie robi się dopiero poniżej 40 i to już fajnie by było opisać
Zastanawiacie się tutaj czy "większość" zainteresowałby projekt dotyczący "ambitniejszych" wyników, a gdyby tak odwrócić pytanie, to czy zawodników z poziomu 28' na dychę (czyli pewnie na dzisiaj jakiś 3 Polaków) interesowałby projekt pt. jak złamać 40' na 10km? Myślę, że wątpię. Pewnie więc w drugą stronę zadziałałoby to podobnie.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Poziom poniżej 30 minut jest już problematyczny ze względu na znalezienie odpowiedniego testera w skali kraju. Nie mówiąc już o poziomie poniżej 28 minut. Po takiego testera trzeba by wybrać się w daleką podróż. Nawiasem mówiąc, gdyby było w Polsce trzech takich zawodników, to można śmiało mówić o odrodzeniu się biegów długich po ponad 40 latach posuchy. Niestety susza trwa w najlepsze.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wydaje mi się, że podałem konkretne liczby. Mam je powtórzyć?thomekh pisze:Zależy jaki poziom oceniasz na "wolniej" a jaki "szybciej". Jeśli z 50 na 40 to (itd... itd... itd...JA... itd... itd...)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1337
- Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
- Życiówka w maratonie: brak
Podałeś 30 minut biegu ciągłego dla początkujących oraz 40<10k więc co jest "wolniej" a co "szybciej" ?mpruchni pisze:Wydaje mi się, że podałem konkretne liczby. Mam je powtórzyć?thomekh pisze:Zależy jaki poziom oceniasz na "wolniej" a jaki "szybciej". Jeśli z 50 na 40 to (itd... itd... itd...JA... itd... itd...)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Nie chciałbym być tutaj złośliwy, ale dla większości zdrowych mężczyzn w wieku 20-45 lat bieganie sub40 minut na 10km wymaga:
-> znormalizowania (obniżenia wagi)
-> dojścia do regularnego treningu min 4x tydzień (w każdym tygodniu, a nie że tu wpada 100 a tam wypada 40) i biegania sensownego planu wg założeń
-> hiegieny diety + regeneracji na co dzień (nie przesadzanie z fast food i alko, wysypianie się)
-> dorzucenia treningu uzupełniającego i/lub siłowego 2x tydzień
Osobiście nie znam czowieka, który by spełniał wszystkie powyższe warunki i miał problem z 40min/10km. Oczywiście nie w 3 miesiące, ale jednak jest regularny progres, za to im dalej w las tym więcej drzew. Znam za to wiele osób nie spełniających tych watunków i jednak biegających 40 minut.
Problem widzę jednak tutaj, że z jednej strony obywatel X chciałby biegać 40min/10km, ale z drugiej to robić 2-3 treningi na tydzien lub (w drugą stronę) klepać po 15km po 5:30 bo on biega po 5 maratonów na rok. Albo rybki albo akwarium.
Eksperyment "od 50 minut w dół" niewiele da, bo na poziomie 50min/10km to jest fura możliwości poprawy i nijak nie określisz, co zadziałało. Dasz delikwentowi system treningowy, a on do tego poprawi dietę + schudnie z 5 kg i za 3-4 miesiące lata 45 minut. Ile minut jest zasługą systemu a ile reszty?
Ambitna dziewczyna z 40 minut w dół też by mogło być ciekawe, to pewie by odpowiadało facetowi z poziomu 35-36 minut?
-> znormalizowania (obniżenia wagi)
-> dojścia do regularnego treningu min 4x tydzień (w każdym tygodniu, a nie że tu wpada 100 a tam wypada 40) i biegania sensownego planu wg założeń
-> hiegieny diety + regeneracji na co dzień (nie przesadzanie z fast food i alko, wysypianie się)
-> dorzucenia treningu uzupełniającego i/lub siłowego 2x tydzień
Osobiście nie znam czowieka, który by spełniał wszystkie powyższe warunki i miał problem z 40min/10km. Oczywiście nie w 3 miesiące, ale jednak jest regularny progres, za to im dalej w las tym więcej drzew. Znam za to wiele osób nie spełniających tych watunków i jednak biegających 40 minut.
Problem widzę jednak tutaj, że z jednej strony obywatel X chciałby biegać 40min/10km, ale z drugiej to robić 2-3 treningi na tydzien lub (w drugą stronę) klepać po 15km po 5:30 bo on biega po 5 maratonów na rok. Albo rybki albo akwarium.
Eksperyment "od 50 minut w dół" niewiele da, bo na poziomie 50min/10km to jest fura możliwości poprawy i nijak nie określisz, co zadziałało. Dasz delikwentowi system treningowy, a on do tego poprawi dietę + schudnie z 5 kg i za 3-4 miesiące lata 45 minut. Ile minut jest zasługą systemu a ile reszty?
Ambitna dziewczyna z 40 minut w dół też by mogło być ciekawe, to pewie by odpowiadało facetowi z poziomu 35-36 minut?
biegam ultra i w górach 

-
- Wyga
- Posty: 122
- Rejestracja: 07 lip 2014, 18:23
- Życiówka na 10k: 36min 26s
- Życiówka w maratonie: 2h 57min 29s
ja jestem za dyszką
progres z okolic 36-37 minut na sub 35 minut
mogę być obiektem testowym
progres z okolic 36-37 minut na sub 35 minut
mogę być obiektem testowym

https://fantreningu.blogspot.com/
42km ======= 2h 57min 29s
21km ======= 1h 19min 44s
10km ======= 36min 26s
5km ======== 17min 24s

42km ======= 2h 57min 29s
21km ======= 1h 19min 44s
10km ======= 36min 26s
5km ======== 17min 24s

-
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 15 lut 2016, 19:35
- Życiówka na 10k: 44:32
- Życiówka w maratonie: brak
marek84 pisze:Nie chciałbym być tutaj złośliwy, ale dla większości zdrowych mężczyzn w wieku 20-45 lat bieganie sub40 minut na 10km wymaga:
-> znormalizowania (obniżenia wagi)
-> dojścia do regularnego treningu min 4x tydzień (w każdym tygodniu, a nie że tu wpada 100 a tam wypada 40) i biegania sensownego planu wg założeń
-> hiegieny diety + regeneracji na co dzień (nie przesadzanie z fast food i alko, wysypianie się)
-> dorzucenia treningu uzupełniającego i/lub siłowego 2x tydzień
Osobiście nie znam czowieka, który by spełniał wszystkie powyższe warunki i miał problem z 40min/10km. Oczywiście nie w 3 miesiące, ale jednak jest regularny progres, za to im dalej w las tym więcej drzew. Znam za to wiele osób nie spełniających tych watunków i jednak biegających 40 minut.
Problem widzę jednak tutaj, że z jednej strony obywatel X chciałby biegać 40min/10km, ale z drugiej to robić 2-3 treningi na tydzien lub (w drugą stronę) klepać po 15km po 5:30 bo on biega po 5 maratonów na rok. Albo rybki albo akwarium.
Eksperyment "od 50 minut w dół" niewiele da, bo na poziomie 50min/10km to jest fura możliwości poprawy i nijak nie określisz, co zadziałało. Dasz delikwentowi system treningowy, a on do tego poprawi dietę + schudnie z 5 kg i za 3-4 miesiące lata 45 minut. Ile minut jest zasługą systemu a ile reszty?
Ambitna dziewczyna z 40 minut w dół też by mogło być ciekawe, to pewie by odpowiadało facetowi z poziomu 35-36 minut?
Marek84 ale w dzisiejszych czasach ludzie potrzebują rozwiązań od a do z i krok po kroku. Przecież przy takim projekcie sub... nie wyobrażam sobie by ktoś, kto zostanie wybrany do tego projektu nie opisał ile ważył, co jadł, ile spał i jak funkcjonował na codzień w pracy itp.
Jasne zrobiłby się z tego dziennik ale, który można by na koniec podsumować. Np. w tym tygodniu zmieniłem dietę i zaczął się progres.
Skoro każdy chciałby widzieć inny projekt najlepszym rozwiązaniem było by wprowadzenie kilku projektów z 50 na 40 z 40 na 35 a nawet 30.
Nie każda osoba z różnych poziomów będzie chciała trenować 5, 6 czy więcej razy w tygodniu bo chciałby robić też coś innego poza bieganiem. Do tego ktoś będzie miał priorytet za bardzo nie schodzić w wagi by nie wyglądać jak po wizycie w szpitalu.
- faraon828
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 389
- Rejestracja: 29 sty 2016, 08:39
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:48,30
- Lokalizacja: Olsztyn/Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
Tylko że w sumie Adam żadnego projektu nie planuje. Tak tylko rzucił temat z ciekawości, a tutaj odzew na 4 strony 

Żeby było jasne, ja nie napisałem tego bo chce zacząć taki projekt ale żeby przeanalizować gdzie jest najwiecej wg czytelników interesujących spraw.