filmix pisze:Co Wy z tym talentem, drodzy moi?
Ja nic, tylko cytowałem cudze "diagnozy".
Rolli pisze:Krzysiek?
Liczysz ilu "trenerów" wypowiedziało sie już w tym wątku?
Ponieważ też jestem Krzysiek, przyjmę, że to pytanie było skierowane również do mnie. Ciąg dalszy mojej listy (konkretnych porad, nie wyciąg osób wypowiadających się w tym wątku):
7. wejdź w ciągłe, co za tym pójdzie zwiększysz kilometraż. Ja gdyby to był hazard i mógłbym coś wygrać, obstawiłbym, że w Twoim przypadku wystarczy, że zwiększysz kilometraż i życiówki pękną , powodzenia.
8. Po takich przerwach organizm potrzebuje czasu żeby wrócić do formy. Tutaj i w zbyt częstych startach upatruj przyczyn słabych wyników.
9. Spróbowałem planu szybkościowego, poziom 2. Zupełnie inne podejście. Zero biegów ciągłych, dużo za to szybkich krótkich odcinków (pod górkę i po płaskim) 60-100 m, dużo zabawy biegowej. Bieganie na dużo wyższych prędkościach, niż to robiłem do tej pory.
10. Ze swojej strony mogę polecić sporo biegania w terenie - krosy 8-12km i wybiegania połączone z BNP np. 10-12km wolno + 10-14km ciągłego. Uważam, że te dwa rodzaje treningu miały największy wpływ na udane starty w HM
11. Pół roku trenujesz a resztę odpoczywasz i chcesz robić progres? Jak zimy nie przepracujesz to zapomnij o dobrym bieganiu na wiosnę, jak na moje oko brak wytrzymałości która buduje się zima, jak będziesz biegał 2 razy w tyg. to nic nie zbudujesz zapomnij.
12. Lepsza [od jednego szczytu formy - dopisek mój] jest podwójna albo potrójna periodyzacja roku.
13. jeśli zależy Ci na dobrym bieganiu, tylko trener z indywidualnym kontaktem
14. Startów nie trzeba aż tak bardzo wyrzucać, ale trzeba je umiejętnie wpleść w plan treningowy.
15. błędem rezygnacja z szybkich odcinków w czasie jesienno-zimowego przygotowania.
16. Nikomu nic się nie stanie, jak w okresie "budowania bazy", zrobi kilka przebieżek, jedno z wybiegań zamieni na zabawę biegową i raz w tygodniu porobi jakieś podbiegi, w tym krótkie sprinty w górę.
17. albo pobiec jakiś tam cross czy zawody sylwestrowe.
18. Bazując na tym co napisałeś to ja bym zwiększył kilometraz i popracował na wytrzymałością tempową + może jakaś praca nad mobilnością, jeśli jest taka potrzeba
19. [rada z innego tematu, ale i tu pasuje] Do fizjo powinno się chodzić profilaktycznie przynajmniej raz w miesiącu, ale więcej uwagi poświęca się odzieży, butom i gadżetom, wydając i nie żałując na to kasy. Tymczasem biegać można w byle czym lecz biegać trzeba mieć czym
Więcej rad, ale pojawiło się trochę cech wspólnych i rady zaczynają być spójne, łączą się w jakiś szerszy obraz, choć zastosowanie się do wszystkich na raz jest niemożliwe.