trening do maratonu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
div
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 223
Rejestracja: 22 maja 2013, 11:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Daniell pisze:Chce jeszcze zauważyć, że Daniels traktuje BS (Easy) jako sesje jakościową a zgodzicie się że rozbieganie nie jest akcentem.
No ja się zdecydowanie nie zgadzam, że 2.5h godziny w tempie easy nie jest akcentem, dla mnie wszystko ponad 15km to jest akcent, nie ważne w jakim tempie. Nie wiem czy to u Danielsa czy innego przeczytałem, że wszystkie biegi ponad 1h mocno obciążają. Oczywiście 8-12km BSa nie jest akcentem ale już 2,5h BS wg mnie trzeba traktować jako akcent i tak przez większość trenerów i planów to jest traktowane. Nie tylko u Greifa są BNP, u Skarżyńskiego też ich sporo - przynajmniej w planach, które znam. A na pewno czytałeś całą książkę? Bo wiele z tych rzeczy które są dla Ciebie niejasne to tam jest bardzo dobrze opisane, np to co znaczy 0.9 kilometrażu albo co robić przed planem.

A z takich ciekawostek, które widzę w tym planie odnośnie BNP to
tydzień 15 J1 8kmM + 1,6kmP + 1,6kmM - jakby nie to 1,6M na końcu to jakby BNP ;) ale takie biegi w zmiennym tempie też są fajne
tydzień 12 J1 9,6kmM + 1,6kmP - BNP
tydzień 7 J2 16kmM + 1,6kmP - BNP - można odjąć troche M i zrobić np 12kmM + 3kmP + 1kmI i też będzie dobrze

może tego tam jest więcej ale nie chce mi się szukać, jak widać nie trzeba nic kombinować
36:20 1:19:45 2:53:10
PKO
Awatar użytkownika
Daniell
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 19 paź 2015, 11:55
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3:41

Nieprzeczytany post

div pisze: np to co znaczy 0.9 kilometrażu albo co robić przed planem.
Z książki "Przed rozpoczęciem osiemnastotygodniowego planu 2J powinieneś mieć już na koncie co najmniej sześć tygodni regularnego biegania..."

div pisze: A z takich ciekawostek, które widzę w tym planie odnośnie BNP to
tydzień 15 J1 8kmM + 1,6kmP + 1,6kmM - jakby nie to 1,6M na końcu to jakby BNP ;) ale takie biegi w zmiennym tempie też są fajne
tydzień 12 J1 9,6kmM + 1,6kmP - BNP
tydzień 7 J2 16kmM + 1,6kmP - BNP - można odjąć troche M i zrobić np 12kmM + 3kmP + 1kmI i też będzie dobrze

może tego tam jest więcej ale nie chce mi się szukać, jak widać nie trzeba nic kombinować
Masz racje.
To są krótkie biegi BNP. Chciałbym jednak w takim biegu zasymulować duże zmęczenie i ciężkie nogi przy 20 km i więcej.
kibuc
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 21 gru 2010, 12:23
Życiówka na 10k: 42:12
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Daniell pisze:Celować będę 3:30-3:35 realne, tygodniowy przelot do 80 km w szczycie może więcej.
Dla mnie ten kilometraz to jak z armaty do wrobla, ale moze to przemawia moj brak doswiadczenia maratonskiego. Za rok planuje debiutowac we Wroclawiu atakiem na 3:20, a moj plan w szczycie zaklada 45km, a zazwyczaj ponizej 40...
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

kibuc pisze:
Daniell pisze:Celować będę 3:30-3:35 realne, tygodniowy przelot do 80 km w szczycie może więcej.
Dla mnie ten kilometraz to jak z armaty do wrobla, ale moze to przemawia moj brak doswiadczenia maratonskiego. Za rok planuje debiutowac we Wroclawiu atakiem na 3:20, a moj plan w szczycie zaklada 45km, a zazwyczaj ponizej 40...

za mało danych, żeby powiedzieć, które podejście jest lepsze. Można mało biegać, ale dużo ćwiczyć i być mocnym mięśniowo, to daje przewagę. Także staż biegowy ma ogromne znaczenie. Ale jeśli zaczynasz biegać i rzucasz się na maraton, to błąd, a w dodatku nie przygotujesz organizmy, to już karygodny błąd :-)
Awatar użytkownika
Daniell
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 19 paź 2015, 11:55
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3:41

Nieprzeczytany post

barcel pisze:
kibuc pisze:
Daniell pisze:Celować będę 3:30-3:35 realne, tygodniowy przelot do 80 km w szczycie może więcej.
Dla mnie ten kilometraz to jak z armaty do wrobla, ale moze to przemawia moj brak doswiadczenia maratonskiego. Za rok planuje debiutowac we Wroclawiu atakiem na 3:20, a moj plan w szczycie zaklada 45km, a zazwyczaj ponizej 40...

za mało danych, żeby powiedzieć, które podejście jest lepsze. Można mało biegać, ale dużo ćwiczyć i być mocnym mięśniowo, to daje przewagę. Także staż biegowy ma ogromne znaczenie. Ale jeśli zaczynasz biegać i rzucasz się na maraton, to błąd, a w dodatku nie przygotujesz organizmy, to już karygodny błąd :-)
To będzie mój drugi maraton.
Pierwszy biegłem w Katowicach, teren trudny bo dużo podbiegów. Na 34km trochę siadłem. Teraz chciałbym troszkę więcej wybiegać.
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

kibuc:
A co to za plan na 3h20min z maksymalnym przebiegiem tygodniowym 45km?

Jakiś samorobny, czy znalazłeś gdzieś gotowca?
Oszczędny jak dla triatlonistów, którzy muszą się jeszcze zatroszczyć o rower i basen.
Awatar użytkownika
Daniell
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 19 paź 2015, 11:55
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3:41

Nieprzeczytany post

KrzysiekJ pisze:kibuc:
A co to za plan na 3h20min z maksymalnym przebiegiem tygodniowym 45km?

Jakiś samorobny, czy znalazłeś gdzieś gotowca?
Oszczędny jak dla triatlonistów, którzy muszą się jeszcze zatroszczyć o rower i basen.
Wg. mnie duże ryzyko niepowodzenia planu z tym 3:20 ...
kibuc
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 21 gru 2010, 12:23
Życiówka na 10k: 42:12
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

KrzysiekJ pisze:kibuc:
A co to za plan na 3h20min z maksymalnym przebiegiem tygodniowym 45km?

Jakiś samorobny, czy znalazłeś gdzieś gotowca?
Oszczędny jak dla triatlonistów, którzy muszą się jeszcze zatroszczyć o rower i basen.
Ten plan to moje wlasne dziecko, splodzone w oparciu o rozne internety.

Zgadzam sie, ze oszczedny, i zgadza sie rowniez, ze nie z lenistwa czy niecheci do biegania, lecz z troski - o moje kolana (6 operacji, chlip :( ), Achillesy (entezopatie, zwapnienia, chlip :( ) i stopy (biegam boso). Treningi beda intensywne (jako glowny akcent dlugi bieg - docelowo 30km w tempie maratonu minus 5sec), lecz stosunkowo rzadkie, sterowane raczej subiektywnym poczuciem regeneracji po poprzednim wysliku, niz sztywnym harmonogramem.

Ryzyko niepowodzenia ciezko mi ocenic, bo to jeszcze prawie 11 miesiecy. Wiosenne polowki pewnie pokaza, czy jestem na wlasciwej drodze. Chyba, ze jutrzejsza dyche pobiegne w 45 minut, wtedy 3:20 raczej poczeka na lepsze czasy ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ