Kolego, nie widzisz ze ty sam siebie zaprzeczasz? I baaaardzo uogólnisz. BARDZO! YMMD.bjj pisze: To wnosi do tematu ,że bez sensu jest ciężko trenować jak być może taki sam wynik uzyskamy trenując w miarę lekko. Oczywiście wiadomo ,że u każdego wygląda to inaczej ale najpierw trzeba spróbować a nie od razu rzucać się na głęboką wodę.
Jak ktoś lekko dojdzie do 40/10km to fajnie, ale z czego ma tu być zadowolony lub dumny? Ze mu to poszło lekko? Mi tez idzie to lekko ale kogo to interesuje.
W treningu chodzi o uzyskanie własnej granicy możliwości. Granicy która jest wypracowana i wypocona przez ciężki i mądry trening. Czy to jest 50/10, 45/10 czy 40 to nie gra tu żadnej roli.
Żeby cie trochę ściągnąć na ziemie z twojej 7 obłoki, to ci muszę powiedzieć, ze moja zona biega szybciej jak ty. Ale ona jest prawdopodobnie starsza od twojej mamy. Czyli bierz się za trening. Za ciężki trening i nie pisz tu co ci poszło lekko, bo to nikogo nie zachwyci.
Pozd.
Rolli